Widziałam wczoraj mój nowiutki, zeszlifowany parkiet Nawąchałam się kaponu jak ćpun ale wszystko wskazuje na to, ze toast noworoczny odbędę u siebie Wykąpię się w wannie jak człowiek cywilizowany i zrobię inaugurację pościeli, którą wyhaczyłam wczoraj w jysku Już chyba mamy z górki
Kapon to podkładka pod właściwy lakier - czadzi nieprawdopodobnie Pokój będzie dwukolorowy - spóbuję sfocić przy dziennym świetle. Majster mówi, że do jutra wyschnie
Czytam własnie, że dobrze działa na drewno jako podkłądka pod właściwy lakier. I schnie 3 h AYO jaki lakier dajesz NA ? Bezbarwny czy barwny ? Jestem żywo zainteresowana, bo mam kilka podłóg do zrobienia
W sumie czego to my ludzie nie wymysliliśmy, żeby sobie zrobić (czy aby ?) dobrze. Kapony i poularde, kastraty ludzkie lepiej wyjące altami ...