zabers pisze:Magis pisze:pogwizd pisze:Oczekujący na zdjęcia Saszki po namoczeniu
A czy namaczanie ma być z wirowaniem?
Nooo, jaaaasne. Na 850 obrotów
Nie żałuj kisiuni karuzeli... 1200!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zabers pisze:Magis pisze:pogwizd pisze:Oczekujący na zdjęcia Saszki po namoczeniu
A czy namaczanie ma być z wirowaniem?
Nooo, jaaaasne. Na 850 obrotów
pogwizd pisze:
Ależ ja właśnie o tym piszę. Kiedyś otrzymasz znak 'jósz', wykąpiesz i w miarę możliwości wykonasz szereg wielce kompromitujących zdjęć dzięki którym okaże się, że wielka a nawet nabrzmiała kicia to wciąż chudawy wiewiór z ogromnym ogonem.
Magis pisze:zabers pisze:Magis pisze:pogwizd pisze:Oczekujący na zdjęcia Saszki po namoczeniu
A czy namaczanie ma być z wirowaniem?
Nooo, jaaaasne. Na 850 obrotów
Nie żałuj kisiuni karuzeli... 1200!
pogwizd pisze:Idzie sobie turysta, w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta: - Baco, co robicie? - A nic takiego, piore tylko kota. - Kota? Przecież kota się nie pierze. Na to Baca: - A co wy tam turysto wicie, kota się pierze. Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy: - A nie mówiłem, że kota się nie pierze?! A Baca na to: - Pierze się, pierze, ale sie nie wykręca.
MariaD pisze:Na moje "jósz" pewnie Zmrol poczeka. Muszę pomacać by decydować a do Poznania na razie się nie wybieram.
zabers, ogonek sprawdzasz? Bo, to wiecie panoczku, raz może nie wystarczyć. Pudrujecie? Ogonek i resztę?
zabers pisze:Sprawdzam. Image Czysty.
zabers pisze:Resztę też trzeba? Znaczy, po "całokształcie"? A jak często?
MariaD pisze:Trzeba. Po całokształcie, ze szczególnym uwzględnieniem portasów, paszek i brzusia.
Nie za często. Ot, raz na 2 miesiące, ale tak "od serca, w wczesaniem pudru do skóry i zostawieniem na kocie. Pudru nie żałować. Najlepiej to robić dzień przed sprzątaniem mieszkania.
dalia pisze:MariaD pisze:Trzeba. Po całokształcie, ze szczególnym uwzględnieniem portasów, paszek i brzusia.
Nie za często. Ot, raz na 2 miesiące, ale tak "od serca, w wczesaniem pudru do skóry i zostawieniem na kocie. Pudru nie żałować. Najlepiej to robić dzień przed sprzątaniem mieszkania.
oj, znaczy się 4 razy dziennie wg standardów Zabersa
zabers pisze:dalia pisze:MariaD pisze:Trzeba. Po całokształcie, ze szczególnym uwzględnieniem portasów, paszek i brzusia.
Nie za często. Ot, raz na 2 miesiące, ale tak "od serca, w wczesaniem pudru do skóry i zostawieniem na kocie. Pudru nie żałować. Najlepiej to robić dzień przed sprzątaniem mieszkania.
oj, znaczy się 4 razy dziennie wg standardów Zabersa
(sie ciesz, że nie masz astmatyka w domu. Też byś latała z odkurzaczem jak kot z pęcherzem)
To było do dalii
A teraz kochany zabersik napisze do MariaD
A oczy zasłaniać? (żeby nie naleciało pudru)? Po czubku głowy też sypać?
dalia pisze:ad 1 nie było astmatyka i było tak samo![]()
ad 2 taką opaska jaką przed egzekucja zakładają najlepiej![]()
pudrem nie po oczach tylko po całości masz lecieć
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 433 gości