ALE CIACHO! Ptyś ma Balbinkę i STAŁY DOMEK - WROCEK :))))

Małgosiu

witaj w klubie ....

no i czas spojrzeć prawdzie w oczy :

Sposób rozumowania psa i kota

Główną cechą odróżniającą kota od psa jest sposób myślenia o człowieku:

Pies myśli: daje mi jedzenie, mieszkam w jego domu, mogę spać w jego łóżku – jest moim bogiem!
Kot myśli: daje mi jedzenie, mieszka w moim domu, może spać w moim łóżku – jestem jego bogiem!
:ryk:

buhaha,kapitalne :ryk:

Animalon,a wydarzenie na fb Miśków to zostawić,tylko tytuł zmienić,czy odwołać?
na razie zmieniłam tytuł

Myszolandia, myślę że usunąć, coby w błąd nie wprowadzało, dziękuję :1luvu:

Malgosia Wroc pisze::ryk:

Początkowo bałam się tym miauczeniem w kuwecie, ale dziś już mniej miauczą i pomiałkują - szczególnie Balbinka... Stwierdziłam wczoraj, ze to połączenie emocji z podróży, z tęsknotą za Animalon i jej kociakami, a do tego nowe miejsce, nowe zapachy, nowa Opiekuńcza Pańcia
Oczywiście jeśli sytuacja będzie się powtarzać to przejdę sie do weterynarza, bo nie wiem czy One tak mają z tym pomiaukiwanie, czy może ich brzusie bolą po zmianie jedzonka... Aaa i oczywiście grzecznie obserwuję Balbinię, bo rano kichała, jak przyszłam z pracy też ze 2 razy kichnęła, ale teraz jest spokój

A poza tym jak dziś wróciłam z pracy był FOCH Balbini, podejrzewam, że jutro jak wrócę będzie to samo... ewentualnie WIĘKSZY FOCH ale się przyzwyczają Na razie znalazłam przekąski, które smakują jednemu i drugiemu i zaczęliśmy 1 klasę kociej podstawówki - "nie chodzimy po stołach" jak same zejdą dostają nagrodę, jak je ściągnę to nie dostają ciekawa jestem czy okażę się dobrym Belfrem

Małgosiu zapamiętaj to sobie,że niedługo to sama nie zauważysz kiedy to ty pójdziesz do 1 klasy w szkole "Jak wychować sobie Dużą" nauczycielami będą oczywiście Ptysie :ryk:

Na razie nie jest źle

Owszem skaczą po stole, ale powiem dość mocno - nie czytać głośno, ale dosadnym głosem i schodzą

ale wiem, żę jeszcze dużo pracy przede mną

Witam się wieczorkiem z Ptysiolami i urobioną po pachy Małgosią :1luvu:

Buziaki słodziaki dla ciasteczek poproszę 100x

Małgosia pewnie ćwiczy maluchy, albo odwrotnie :mrgreen:

Akurat żadna nie zgadła :mrgreen:

Miałam wczoraj gościa - koleżanka przyszła zobaczyć na żywo Ptysie, a potem byłam umówiona z inna znajoma na wieczorne ploty. Skończyło się na tym, że wróciłam o 23 do domu, a Ptysie wyspane elegancko chciały sie bawić...

Niestety muszę przejść na opcję mało "humanitarnej" Mamusi i popołudniami nie dawać im spać. Jak się przemęczą tak od 17 do 22 to prześpią cała noc :ryk:

Sprawdziłam w środę

Jak wróciłam nie dałam im pospać tak koło 20, tylko wymęczyłam do 22 i spały do 6 rano :1luvu:

no z małym przebudzeniem o 1 w nocy na mizianko, ale za chwilkę znów smacznie spały :ryk:

Całuję Ptysie :1luvu:

...

Malgosia Wroc pisze:Akurat żadna nie zgadła

Miałam wczoraj gościa - koleżanka przyszła zobaczyć na żywo Ptysie, a potem byłam umówiona z inna znajoma na wieczorne ploty. Skończyło się na tym, że wróciłam o 23 do domu, a Ptysie wyspane elegancko chciały sie bawić...

Niestety muszę przejść na opcję mało "humanitarnej" Mamusi i popołudniami nie dawać im spać. Jak się przemęczą tak od 17 do 22 to prześpią cała noc Sprawdziłam w środę Jak wróciłam nie dałam im pospać tak koło 20, tylko wymęczyłam do 22 i spały do 6 rano no z małym przebudzeniem o 1 w nocy na mizianko, ale za chwilkę znów smacznie spały

Jak Ptysie zareagowały na gości i czy goście byli zachwyceni Ptysiami?

Ptys jak przystało na mężczyznę od razu.. zaczął się do Moniki łasić :twisted:

branie na rączki, głaskanie i takie tam :kotek:

Natomiast Balbincia jak na nią przystało początkowo przyglądała się bacznie - ona jest taka wyciszona, motorem napędowym tego związku jest Ptyś, a ona go w wielu rzeczach naśladuje

A potem nawet sama zaczęła podchodzić do Monisi, aby ją głaskała i nawet pozwoliła się wziąć na rączki :piwa:

Ona jest indywidualistką, ale dzięki Ptysiowi jest grzeczniutka i nie jest charakterna. Nawet jak nie chce być na rękach to schodzi, nie gryzie i nie drapie

ale bardziej zastanawia się nad tym czy do kogoś podejść czy nie, Ptyś idzie na żywioł :ryk:

Byle ktoś go miział :1luvu:

Malgosia Wroc pisze:Ptys jak przystało na mężczyznę od razu.. zaczął się do Moniki łasić branie na rączki, głaskanie i takie tam Natomiast Balbincia jak na nią przystało początkowo przyglądała się bacznie - ona jest taka wyciszona, motorem napędowym tego związku jest Ptyś, a ona go w wielu rzeczach naśladuje
A potem nawet sama zaczęła podchodzić do Monisi, aby ją głaskała i nawet pozwoliła się wziąć na rączki Ona jest indywidualistką, ale dzięki Ptysiowi jest grzeczniutka i nie jest charakterna. Nawet jak nie chce być na rękach to schodzi, nie gryzie i nie drapie ale bardziej zastanawia się nad tym czy do kogoś podejść czy nie, Ptyś idzie na żywioł Byle ktoś go miział

No to rośnie ci kot salonowy :lol:

a Balbi myślę,że też rozkręci się ma taki fajny wzór do naśladowania braciszka :wink:

Ptysiaki dziś przeżyły pierwszą wizytę u weterynarza we Wrocławiu

Zabrałam je, przez to ich miauczenie w kuwecie. Młoda Pani weterynarz zbadała kociaki, stwierdziła, że może jeszcze nie są przyzwyczajone do mojego mieszkania i nowego żwirku i byc może to przez niego marudzą. Ponadto zostały kolejny raz odrobaczone i umówione na 2 porcję szczepionek :ryk:

Ponadto balbinka dziś ma dzień dbania o figurę... Rano jak dałam im jeść, a było to koło 7 rano, coś tam dziubła, dziś zostałam wcześniej wypuszczona z pracy i byłam koło 14 i od mojego powrotu do godziny 18:30 - 19 nic praktycznie nie jadła... Jednak dziś gotowałam im kurczaka i zjadła skórę... Nie żebym panikowała, ale wolę, aby to z mojej decyzji nie jadły - w sensie, że albo zjedzą, albo były głodne, niż jak same mają sobie uprawiać dni głodu bez mojej wiedzy... A na marginesie Ptysiu oczywiście wyczyścił michy za siebie i Balbinke :lol:

Aaa Ptysie były dziś ważone

"maleństwo" Ptyś waży (końcówki nie pamiętam) 2 200 g

"maleństwo" 3,5 miesięczne....
drugie "maleństwo" Balbinka (też nie pamietam końcówki) 1 800 g

i ponownie to 3,5-miesięczne kocie..

Mam dosłownie małe lwy, bądź z racji umaszczenia, małe pantery w domu

ALE CIACHO! Ptyś ma Balbinkę i STAŁY DOMEK - WROCEK :))))

Kto przegląda forum