Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mrr pisze:Dostałam sms od gerardbutler. Kotka żyje; conva mokrego (pasztetu) nie chce jeść.
No trzeba spróbować z proszkiem.
Myślałam, żeby zamówić dziś w Krakvecie, ale nie pamiętam maila ani hasła do mojego konta... W jakim innym internetowym można kupić Convalescence w proszku?
Edit: Widzę w innych sklepach, ale dostępne za 5-7 dni. Znalazłam na Allegro: http://allegro.pl/royal-canin-convalesc ... 01372.html
Mogę zamówić, ale czy ktoś mógłby dołożyć 40 zł (ja ze swojej strony daję 50)?
Gerardbutler pyta, co jeszcze może podać. Żółtko może?
gerardbutler pisze:
NIGDY NIE WYDAM KOTA DO DOMU WYCHODZACEGO
mrr pisze:mikela, na stronie mają: http://www.krakvet.pl/royal-canin-conva ... -2000.html sprzedawane pojedynczo
Mogę Ci przesłać 50 zł, gdybyś miała zamówić u nich. Tyle że do KV warto zadzwonić, czy faktycznie mają w magazynie to, co wisi na stronie... różnie z tym u nich bywa.
mikela pisze:mrr pisze:mikela, na stronie mają: http://www.krakvet.pl/royal-canin-conva ... -2000.html sprzedawane pojedynczo
Mogę Ci przesłać 50 zł, gdybyś miała zamówić u nich. Tyle że do KV warto zadzwonić, czy faktycznie mają w magazynie to, co wisi na stronie... różnie z tym u nich bywa.
cholera, nie zadzwonię stąd...![]()
zwykle u nich kupuję za pobraniem, więc nie ma z tym problemu, ale racja. Jakbyś mogła, to daj znać, ja już rano mogę zamówić, dołożę się oczywiście i prześlę dowód wpłaty mailem.
Tosza pisze:Moja córka jedzie na sylwestra do Wadowic lub w okolice wadowic. Rano z nią porozmawiam i dam znać, może mogłąby cos przewieźć przed weekendem. Z Zółtaczki wyszedł Karmel ( ode mnie) u kocurii. Miał salmonelle.
Lidka pisze:Można koło miejsca gdzie leży położyc waciki z olbasem albo innym inhalatorem.
Albo dać ja do transporterka przykryc kocem i dac koło transporterka garnek z zaparzonym majerankiem. Można też maść majerankową maznąć pod nosem.
Inhalacje moga byc z solą też. Ja czasem jak już majeranek byl chłodniejszy dosypywałam troche soli bocheńskiej.
Kiedyś przy maluchahc próbowałam inhalatora ale najwygodniej było nasycic pudło i włożyć tam maluszki, bo syku inhalatora się bały.
Trzymam kciuki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 144 gości