Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 28, 2011 21:39 Re: Szalona norka u Alienorka

Jesteśmy po wecie i przed wetem :roll: bo jutro i tak mam podjechać. Julinka dostała tolfinę bo jak wparowałam do domu była nieswoja, ale po zmierzeniu temperatury nie było tragedii, choć cięte uszko wyraźnej cieplejsze. Malutek dalej ma śpikulce w nosie - jak je nakarmię to mu muszę nochalek przeczyścić. reszta na szczęście zdrowa i szaleje - nie miałam czasu dosypać do misek suchego i zostało tylko trochę, to sobie koteczki otworzyły worek z karmą :twisted: .Moje zaradne :roll: Pomijam fakt, że z wyczyszczonych kuwet najchętniej użytkują tę u Justina w klatce - klatka się sypie więc siłą i godnością osobistą oraz dzięki treningowi ninja przenikają do niej nawet jak zamknięta... :mrgreen: no to się poddałam.

PS wyniki powinny być w zeszłym tygodniu, a dotąd nie przyszły. A ja się stresuję, czy ten katar Malutkiego nie jest z czegoś złego :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 29, 2011 10:37 Re: Szalona norka u Alienorka

Uspokajam wszystkich, w tym siebie - wyniki były, tylko szukane były nie po tym kocie chyba :wink: To efekt bakteryjnej infekcji był - po usunięciu ostatnich ząbków (z tyłu znaczy się) powinno być dobrze. Dajemy Malutkiemu spokój z antybiotykami na razie - inhalujemy się jeno lub płuczemy nosek i zrobimy wymaz za 2 tygodnie.
Julka w porzo - miała usunięte szwy te z wierzchu ( w uchu ma rozpuszczalne) i zdjęty klosz :ok:
Rukia wlazła mi na kolana, ułożyła się na ręce i odrabia braki w przytulaniu z ostatnich dni :roll: A ja zaraz do pracy muszę...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 29, 2011 11:38 Re: Szalona norka u Alienorka

Alienor pisze:Dajemy Malutkiemu spokój z antybiotykami na razie - inhalujemy się jeno lub płuczemy nosek i zrobimy wymaz za 2 tygodnie.
Julka w porzo - miała usunięte szwy te z wierzchu ( w uchu ma rozpuszczalne) i zdjęty klosz :ok:

No i dobrze :ok: Oby tak dalej :D
zdrówka dla kociastych w Nowym Roku :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2011 18:03 Re: Szalona norka u Alienorka

Przycupniemy w kąciku cichutko 8)

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw gru 29, 2011 23:15 Re: Szalona norka u Alienorka

Witaj Pawle - specjalnie dla Ciebie jeszcze jedno zdjęcie Rukii. Bo tamto było za duże i na link zmienili :( :oops:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 30, 2011 0:25 Re: Szalona norka u Alienorka

I ja przyszłam i przycupnę, jeśli można.

Za całe kocie towarzystwo mocne kciuki, żeby zdrowe były :ok:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 30, 2011 8:15 Re: Szalona norka u Alienorka

Witaj maueczarne - niestety u nas teraz tylko 1 duże czarne (Malutki) mieszka :wink: ale swego czasu miałam małe czarne śliczne kociaki na tymczasie :wink:
A dziś w nocy był sajgon - kotom odwaliło, jakby się czegoś nawąchały - tak latały i rozrabiały że miałam poważny problem żeby wstać rano. No bo czy normalny kot goni swój ogon :o ? I to na Dużej :evil: ? I czy stateczny 11-latek może szaleć z małolatami, co to nawet roku nie mają? Bo ze wylizywanie (Malutkiego przez Julinkę i Koibito) odchodzi, to standard. Ogólnie rzecz biorąc zostałam zadeptana wszerz i wzdłuż i w końcu spałam z głową pod kołdrą, by znów nie przyjść do pracy ze śladami "przemocy domowej" :wink: na twarzy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 31, 2011 9:15 Re: Szalona norka u Alienorka

Alienor pisze:Obrazek


Piękną masz podopieczną Alienor :P :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob gru 31, 2011 9:39 Re: Szalona norka u Alienorka

Oj tak, buborku - Rukia jest śliczna i w dodatku taka przytulasta, że historia :D
A Malutki już je sam ( w sensie wystarczy nałożyć do miski) :ok: I jakoś katarek tak jakby sklęsł 8O I Justin polubił mokrą bozitę z sosem i daje się głaskać, choć syczy przy tym potwornie :roll: I wychodzi na pokoje nawet gdy jestem w domu 8O Ale jak koty się nim zainteresują (czyt. robią krok w jego stronę) to zwiewa do klatki...
Update z ostatniej chwili - Malutki podszedł do cudzej miski stojącej na podłodze, popatrzył na Franię i zaczął jej wyjadać :ok: A Justin poszedł do łazienki - chyba za Kotori - i nie zwiał do klatki jak na niego popatrzyłam 8O :ok: :kotek: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 01, 2012 12:47 Re: Szalona norka u Alienorka

Kociaste dość dobrze zniosły Sylwestra, rano dostały jeść a teraz wszystkie śpią . Nie mogę im skręcić drapaczka odkupionego od wistry bo Frania wybrała go za posłanie, ale o paliki do drapania, już wszystkie zdążyły się poocierać a nawet je podrapać :D
Wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok dla naszych sympatyków i ich kotów (bądź innych podopiecznych) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 01, 2012 19:20 Re: Szalona norka u Alienorka

Jak dobrze, że Malutki robi postępy i sam już zajada.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Niech będzie lepszy niż 2011. :D

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 01, 2012 22:11 Re: Szalona norka u Alienorka

Szczęścia w całym Nowym Roku
dużo zdrowia i słodyczy
Tobie i Twym podopiecznym
bubor z pannicami życzy ...

:wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon sty 02, 2012 17:33 Re: Szalona norka u Alienorka

Dzięki za życzenia buborku. My z Alą i kociarnią też życzymy Ci wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok - 2011 był nie najlepszy, miejmy nadzieję, że 2012 będzie nas dla odmiany rozpieszczał :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 03, 2012 8:40 Re: Szalona norka u Alienorka

tez zawitalam do twojego watku i poczytalam :) i witam sie ladnie :D
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Wto sty 03, 2012 11:58 Re: Szalona norka u Alienorka

Witaj fenek_k, śliczny był mój Kratek [*], prawda?

I małe info z wczoraj - kotki w ramach zabawy uszkodziły jeden kotakt, wywołały krótie spięcie i spowodowały, że spędziłam upiorne pół godziny szukając tego uszkodzonego...

A drapak rośnie i ma coraz więcej adoratorów - rano odchodził taniec na rurze na 2 pięterkach drapaczka - Frania i Koibito dały z siebie wszystko :ryk:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 9 gości