Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 5.

Może będzie chciała nosić lepiej niż "boa" :mrgreen:

Współczuję "prezentów"... obecne domowniki jakieś spokojne, ale poprzednie to potrafiły prezenciki w butach zostawiać... a walizkę musiałam wyrzucić...

Fasolko
ale z ciebie eleganciara będzie
Duduś

PS.Duża przyszła od swoich Dużych i przytachała dwa kilo sera... jednak sernik będzie i to w ilościach przemysłowych... :roll:

Może nawet ja spróbuję? :kotek:

To kupić tę koszulkę?
duża zastanawiająca się
sernik przemysłowy :roll:

Frania na pewno by spróbowała, bo Frania wszystko próbuje
Fasolka

No właśnie też się zastanawiam, bo jednak te ramiączka... A jak się jakoś zaplącze i jeszcze bardziej wystraszy? Jeśli to nie jest bardzo drogie, to bym kupiła, ale założyłabym jej wtedy, gdy będziesz dłużej w domu - żeby z parę godzin chociaż poobserwować. Jakby się sprawdzało, to można jeszcze później jakąś "łatkę" mocniejszą naszyć na koszulce w miejscu, gdzie się Fasol drapie. Może jeszcze ktoś bardziej doświadczony w ubieraniu kotów w koszulki się wypowie?

już Ci kiedyś o tym pisałam...o wynalazku mojej wetki...
rajstopa, taka grubsza...moja dzieć zrobiła dwie dziurki na łapki, obrębiła to
koło szyjki też aby się nie pruło...
biały miś chodzi w tym już ze dwa miesiące, nie można tego zdjąć...
spróbuj...

Ale rajstopa, czyli jedna nogawka? w którym miejscu dziurki na łapki?
Iwcia proponowała skarpetkę.

Już nie mogę, ta duża bez przerwy coś na mnie wymyśla i kombinuje :strach:

Fasolka

jak Fasolka jest nieduża to może być i skarpeta, lepiej podkolanówka ale nie może być za bardzo rozciągliwa a dziurki na łapki...musisz tak wymierzyć aby na szyjce miała golfik
wtedy nie ściągnie

Golfik? Golfik?
:strach:

Fasolka

Fasolinko a pomyśl ...w golfiku ci będzie do pysia :1luvu:

zobaczysz jakie duża ci wyczaruje ubranko :lol:

na Forum zrobisz furorę

Figusia

Ja to myslę, że w rajstopie będzie łatwiej niż w koszulce. Rajstopa taka 60den conajmniej. Bo koszulka... to chyba sobie z nią Fasolka poradzi

Biedny Fasol... Gosiu, może spróbuj z tą rajstopą, koszulkę Fasol na 100% ściągnie! A jeszcze - muszę popytać w szpitalu, czy nie ma jakichś opatrunków elastycznych "bio" dla ludzi, takich które by przywarły do miejsca chorego i same się potem powoli rozpuściły. Nie wiem, chyba fantazjuję, ale popytam.
Duża od Sabci
Fasolko, moje biedactwo, co te Duże jeszcze wymyślą?
Sabcia zdegustowana

Duże są potworami w wymyślaniu.
Szczególnie moja duża

Fasolka

Golfik wydaje się bezpieczniejszy od koszulki i będzie lepiej "przylegał". Nie wiem, co na to Fasolka, ale gdybym musiała wybierać dla mojej Florki, to ten pomysł chyba jest wart wypróbowania :ok: