Behemot VI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 28, 2011 10:37 Re: Behemot VI

Obrazek

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:07 Re: Behemot VI

Witam po i przed świątecznie :D

Remonty mają cechę tę niezbytą, że lubią się przeciągać :roll:
YO, trza wrzucić na luz, nerwy nic nie zmienią. Żyj przyszłością, cudną chałupką :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro gru 28, 2011 11:12 Re: Behemot VI

Ja przetrwam oczywiście ale, co mam wqrwa, to mam :evil:

Pomyślałam sobie dziś, że gdybym z jakichś względów musiała mieszkać na stałe z Mam, to choroba nerwowa pewna po paru miesiącach. Teraz przecież celowo ograniczam swoją aktywnośc do minimum, nigdzie nie wychodzę, wcześnie kładę się spać i generalnie staram sie jak najmniej w oczy rzucać. Na dłuższą metę to nie do zniesienia i musiałoby rodzić konflikty :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 28, 2011 11:14 Re: Behemot VI

Już sam brak wanny i kapryśny junkers doprowadza mnie codziennie rano do ślepej furii :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 28, 2011 11:14 Re: Behemot VI

a co Ona ma powiedzieć? :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:16 Re: Behemot VI

Słuszna uwaga pozytywko :mrgreen:
Obchodzimy się nawzajem dużym kołem modląc się w duchu o koniec tej szopki :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 28, 2011 11:17 Re: Behemot VI

a najbiedniejszy w tym wszystkim i tak Księciunio :(

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:19 Re: Behemot VI

Tiaaaaaa ... :roll:

A na marginesie jesli szanowna AYO nie zauwazyła STÓWA trzepnęła i trza nowy wąt zakładać :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro gru 28, 2011 11:22 Re: Behemot VI

hy, hy
zauważyłam i ciekawa byłam kiedy się wścieknie 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:24 Re: Behemot VI

Troszki już się uspokoił.
Nabrał też nowych przyzwyczajeń 8)
Wieczorkiem, kiedy jestemy już po obiadku, a ja przebrana w domowe szmatki siadam w fotelu przed tv, Książe Pan przychodzi na gilgotki :mrgreen:
Układa sie na kolanach i nadstawia po kolei wszystkie części kota do wytarmoszenia. Myślę, że w ten sposób odbija sobie godziny niepewności spędzone w pościeli pod narzutą. Opuszcza bowiem tę miejscówkę dopiero jak wracam :roll:

HE - już wczoraj założyłam, że mnie to nie minie drogie panie. Cierpliwości - mam dziś dyżur do 17 :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 28, 2011 11:25 Re: Behemot VI

spryciara 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:27 Re: Behemot VI

B mnie czasem zaskakuje ponadnormatywnie. Dualność jaźni bym tu rozważała :mrgreen:
Nie ma to jak kot, któy przyszedł się wymiziać :ok: :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro gru 28, 2011 11:32 Re: Behemot VI

A ja nie jestem zaskoczona.
Stanowię jedyny pewny element w tym zamieszaniu i przywracam mujakie - takie poczucie bezpieczeństwa. Jestem pewna, że po powrocie wróci do dawnych zwyczajów 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro gru 28, 2011 11:35 Re: Behemot VI

Naprawdę aż tak dużą traumę ma kicior ? :roll: Wiem, że koty nie lubią się przeprowadzać, ale ja zawsze sądziłąm, że to troszku mit, który sama obalam jeżdżąc ze swoim stadem częśto gęsto.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro gru 28, 2011 11:40 Re: Behemot VI

On zakłada po prostu, że wszystko widocznie ma tak być, skoro ja też tam jestem, choc nie do końca mu to odpowiada, bo wyraźnie jest bardziej płochliwy. Na haciendzie jest to samo. Kiedyś musiałam go zostawić bo się zaszył w ogrodzie i jechać do roboty. Zaraz po mnie przyjechała Mam, uprzedzona przeze mnie, że ma towarzystwo. Biedna Pani Starsza była przekonana przez cały dzień, że kot na serio zaginął, bo sie bestia wynurzyła z zarośli u sąsiadów dopiero na mój widok. :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 75 gości