Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. VI

pozytywka pisze:jest

to wszystko wyjaśnia :twisted:

nie,
wiele wyjaśnia słowo napisane maleńkimi literkami :twisted:

pozytywka pisze:nie,
wiele wyjaśnia słowo napisane maleńkimi literkami

Nom. Właśnie tak. :roll:

pozytywka pisze:wiele wyjaśnia słowo napisane maleńkimi literkami

jak najbardziej, ale nie będąc szefem można nie mieć możliwości takowej uceczki (tj będąc zwykłym szarakiem a mając np szefa żyjącego w symbiozie z mamusią :twisted:

jak się nie jest szefem, to się ucieka do pracy jako szarak, albo pozytywka

pozytywka pisze:jak się nie jest szefem, to się ucieka do pracy jako szarak, albo pozytywka

to skomplikowane dosyć. Szef z możliwością odbiera możliwość szarakowi. No chyba że szef jest takim ludziolubem, że pozwala wszystkim sobie iść, i sam zapier.... Ale ja się z takim zjawiskiem nie spotkałam :wink:

Ja też nie :twisted:

zaraz,
ale mówimy o uciekaniu Z domu DO pracy
to przysługuje i szefowi i szarakowi
Gorzej, jak szarak miał ochotę na spokojny dzień, a tu szef mu siedzi na głowie i nie wypada szarakowi czytać miau przez cały dzień

pozytywka pisze:zaraz,
ale mówimy o uciekaniu Z domu DO pracy
to przysługuje i szefowi i szarakowi
Gorzej, jak szarak miał ochotę na spokojny dzień, a tu szef mu siedzi na głowie i nie wypada szarakowi czytać miau przez cały dzień

Chyba, że szef też właśnie czyta miau cały dzień :mrgreen:

w niektórych przypadkach byłoby to niewskazane :twisted:

i dla szaraka mogłoby się skończyć raczej tragicznie

pozytywka pisze:w niektórych przypadkach byłoby to niewskazane

Dlatego się nie loguje i nic nie pisze :roll:

o biedna szefowo :mrgreen:

Szefowi tez się należy wychodne od rodziny :mrgreen:

rodzinie też się należy wychodne od szefa

W rzeczy samej :mrgreen:

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. VI

Kto przegląda forum