zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 25, 2011 0:43 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

pogwizd pisze:Ja wiem, to więcej mówi o oglądającym niż o podmiocie oglądanym ale ilekroć widzę fotę Kulki coś mi szepce do ucha jej komentarz: „A w pysk chcesz?”. Zapewniam, że to nie tylko to zdjęcie, coś złego w tym kocie siedzi :)

Anulka, co z tym linkiem do drapaka?

No, tak to już jest, że ktoś musi rządzić. W tym kolektywie tym kimś jest Kulka - kot najbardziej broniący swojej autonomiczności.

A może to ja nie umiem jej uchwycić w bardziej przyjaznym momencie?


Eee, idę spać. Jutro o tym pomyślę.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 25, 2011 0:49 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

zabers pisze:Zapomniałam dopisać, ze koty też dostały prezenty. TŻ kupił im 6 piłek pingpongowych - każda w innym kolorze (jechał gdzieś specjalnie do jakiegoś wypaśnistego sklepu sportowego po te piłki Obrazek)
Ja poszłam bardziej "po linii partyjnej" - kocimiętkowe badziejstwo do tarmoszenia i kocie kiełbaski.
A propo's kiełbasek, Zmrol stał się ich wielkim fanem (wreszcie coś smakuje :roll: ). Aż się trzęsie jak je widzi. I zawłaszcza bardzo spektakularnie - bierze kawałeczek, odbiega na bok i dopiero tam POŻERA (tak, pożera. aż słychać ciamkanie).
Znaczy osiada Zmrolas.
A, jeszcze. Zmrolas takie dostał "portki", że jak się go widzi z tyłu, to ma aż Wielki Tyłek. Ogromniaste są te jego pantalony. Aż jakby nie pasują do Zmrola. Pierdylion futra jest na nich. Miliardy włosów i ... puchu (?).

no mój koteczek (jak Gluś i Kulka) :1luvu:
pierdylion futra :1luvu:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 25, 2011 0:59 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

zabers pisze:
pogwizd pisze:Ja wiem, to więcej mówi o oglądającym niż o podmiocie oglądanym ale ilekroć widzę fotę Kulki coś mi szepce do ucha jej komentarz: „A w pysk chcesz?”. Zapewniam, że to nie tylko to zdjęcie, coś złego w tym kocie siedzi :)

Anulka, co z tym linkiem do drapaka?

No, tak to już jest, że ktoś musi rządzić. W tym kolektywie tym kimś jest Kulka - kot najbardziej broniący swojej autonomiczności.

A może to ja nie umiem jej uchwycić w bardziej przyjaznym momencie?
E, nie sądzę. Potrafisz cykać bardzo ładne a czasem nawet bardzo dobre zdjęcia. To pewnie bardziej kwestia obserwatora niż obiektu obserwowanego :). Tym niemniej spójrz czasem na 'Kulkensona' pod kątem tematu 'a w pysk chcesz?'.
zabers pisze:Eee, idę spać. Jutro o tym pomyślę.
Dobra–noc
Cicha–noc

pogwizd

 
Posty: 468
Od: Pt cze 04, 2010 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 25, 2011 1:01 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

zabers pisze:A, jeszcze. Zmrolas takie dostał "portki", że jak się go widzi z tyłu, to ma aż Wielki Tyłek. Ogromniaste są te jego pantalony. Aż jakby nie pasują do Zmrola. Pierdylion futra jest na nich. Miliardy włosów i ... puchu (?).

Tutaj na te pantalony kotow dlugowlosych mowia culotte de zouave :lol:
(czyli "galoty żuawa")
Tak wygladaly oryginalne: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ve1888.jpg
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie gru 25, 2011 10:43 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

A ja pzreczytalam i w pierwszej chwili pomyslalam, ze zabers kupila Zmrolowi pantalony i ze pewnie wełniane :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 25, 2011 10:45 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

Birfanka pisze:
zabers pisze:A, jeszcze. Zmrolas takie dostał "portki", że jak się go widzi z tyłu, to ma aż Wielki Tyłek. Ogromniaste są te jego pantalony. Aż jakby nie pasują do Zmrola. Pierdylion futra jest na nich. Miliardy włosów i ... puchu (?).

Tutaj na te pantalony kotow dlugowlosych mowia culotte de zouave :lol:
(czyli "galoty żuawa")
Tak wygladaly oryginalne: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ve1888.jpg


Moje wszystkie koty maja takie obledne portki-co mam Ci napisac- szykujn sie ,ze na wiosne ten obledny podszerstek bedziesz musiala przyzyc-gdy bedize z kotow wychodzil-w zeszlym roku mimo czesania w domu latalam do Alinki co miesiac....w tytm roku chyba co dwa tyg bede latac na wyczesanie podszerstka :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103161
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie gru 25, 2011 21:54 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

Obrazek

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon gru 26, 2011 14:09 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

Święta święta i żadnych nowych doniesień z linii frontu?
Come on! Święta mamy tylko raz do roku i dokładnie tak powinny nas zajmować. Z prawdziwymi kotami na linii frontu kontakt utrzymujemy na codzień.
Właścicielkę tak inspirującego wontka (-u?)(wątasa) uprasza się o leguralne informowanie co dziś aktualnie jest na fali.

I może, co ciekawego wydarzyło się ciągu roku.

Od ręki dwie rzeczy potrafię wymienić:
1. Przybycie zaklejonego, zabiedzonego zmrola. Saszki, Saszeńki.
Obejrzałem te pierwsze zdjęcia, obejrzałem te nowsze.
Z nowszych widać, że to jest kot. Odkarmiłaś ją i wyleczyłaś.
Przepięknie i niesamowicie. Zrobiłaś kawał dobrej roboty przygarniając i dbając o nią.

2. Niesamowita opowieść (w kilku aktach) o pocisku znalezionym w lesie z pasożytem wiezionym przez siły zbrojne.
Złóżcie ją w pojedyńcze opowiadanie i opublikujcie.

pogwizd

 
Posty: 468
Od: Pt cze 04, 2010 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 26, 2011 14:47 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

pogwizd, daj dożyć starości! Gdzie tu cokolwiek nadaje się do publikacji? :lol:

Czy to koniec roku, czy zmęczenie materiału, czy ogólna atmosfera na forum, ale szczególnie nie mam weny do pisania. A moze po prostu jestem coraz mniejszym ignorantem w sprawach kocich i przestałam tak strasznie się denerwować byle piśnięciem? Wydaje mi się, że ostatni rok-półtora szczególnie obfitowały w ekstremalne wydarzenia: Kredka, maluchy, choroba Gluca, zagłodzony Zmrol. Teraz Kuleczce muszę podawać Rubenal, bo trochę podniosła jej się kreatynina ( za tydzień powtórka badań)
Rok temu schodziłabym na zawał, ze muszę kotu podać tabletkę. I to jeszcze jaką tabletkę! Pigułę przez duże "P". A teraz? Teraz po prostu zawijam w kocyk i tak długo męczę, aż się panna podda i łyknie, co trzeba. Ot i tyle.
Musiałam się dużo nauczyć, musiałam przemóc strach, niepewność, a w przypadku Glusia - chyba najdotkliwiej "zejść na ziemię": zagryźć zęby, poczuć bliskość nieuchronnego i zebrać się w sobie by "podstawić nogę kostusze".
Analogiczne, choć nieco innego rodzaju doświadczenie przyszło mi przeżyć ze Zmrolem, który choć na zdjęciach wygląda jeszcze w miarę "po japońsku - jako-tako", de facto był na granicy śmierci głodowej. Tydzień walki (dzień i noc) o kilka chrupek, o kupiszona, o wszystko. Drugi raz trzeba było się na kostuchę z bejsbolem zasadzać. Szczęśliwie bejsbol dobry był, z twardego drewna i Zmrol jest z nami (a nawet zdążył już się rozbestwić 8) ).
I chyba to wszystko się trochę nagromadziło, i sprawiło, że mniej piszę.
Nie traćcie jednakowoż nadziei, że zabers zostanie pochłonięty przez odmęty niebytu. Niedoczekanie :twisted:


A front? "Na Zachodzie bez zmian" (choć nieco jestem rozczarowana kompletnym brakiem zainteresowania choinką. Czyżby za mało bombek? 8O )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 26, 2011 21:14 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

zabers pisze:A front? "Na Zachodzie bez zmian" (choć nieco jestem rozczarowana kompletnym brakiem zainteresowania choinką. Czyżby za mało bombek? 8O )

U mnie to samo, poranna próba skoków pod choinkę (bo stoi na szafce nocnej)po dwydniowym niezauważaniu i finito. A był taki rok, że bractwo wspinało sie po zasłonie na górę, wykonywało solto w kierunku choinki i jak Kubuś Puchatek leciało w dół uginając kolejne gałęzie. Potem był rok z choinką w wersji padnij - powstań, rok z co się da pociągnąć to nasze.
A teraz nic... A może chodzi o to, że szklane bombki w 99% się wytłukły :?: :?: :?:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pon gru 26, 2011 21:58 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

Bolkowa, prowodyr się wyprowadził :lol:
A reszta za tłusta :twisted:

Zabersy, a długo Wy na tego Mikołaja jeszcze poczekacie?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 26, 2011 22:02 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

Bolkowa pisze:
zabers pisze:A front? "Na Zachodzie bez zmian" (choć nieco jestem rozczarowana kompletnym brakiem zainteresowania choinką. Czyżby za mało bombek? 8O )

U mnie to samo, poranna próba skoków pod choinkę (bo stoi na szafce nocnej)po dwydniowym niezauważaniu i finito. A był taki rok, że bractwo wspinało sie po zasłonie na górę, wykonywało solto w kierunku choinki i jak Kubuś Puchatek leciało w dół uginając kolejne gałęzie. Potem był rok z choinką w wersji padnij - powstań, rok z co się da pociągnąć to nasze.
A teraz nic... A może chodzi o to, że szklane bombki w 99% się wytłukły :?: :?: :?:

U mnie prawie wyłącznie szklane i też nic. :evil: I lampek 200. I nic. :evil:
Nieroby :evil:

Avian - dla zmylenia przeciwnika - do Nowego Roku. A nuż się nie skapnie i przyjdzie drugi raz :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 26, 2011 22:10 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

Obrazek
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 26, 2011 22:24 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

kotka doroty pisze:Obrazek

Obrazek
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 26, 2011 22:27 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na Mikołaja

zabers pisze:pogwizd, daj dożyć starości! Gdzie tu cokolwiek nadaje się do publikacji? :lol:
[...]
Nie traćcie jednakowoż nadziei, że zabers zostanie pochłonięty przez odmęty niebytu. Niedoczekanie :twisted:

A front? "Na Zachodzie bez zmian" (choć nieco jestem rozczarowana kompletnym brakiem zainteresowania choinką. Czyżby za mało bombek? 8O )
Ha! Niby święta, niby nie ma o czym pisać a Szlachetna Zabers (królowa wszystkich sześciu pór roku) dała się naciągnąć na 270 słówek posta :)
Jeśli rzeczywiście brakuje Ci sensacji choinkowych, to zawsze można delikatnie natrzeć co którąś gałązkę czymś ciekawym.
Ostatnio przeżyłem szok, jeśli chodzi o kocie zapachy. Ruda na kocimiętkę nie reaguje, jednak przekonałem się, że sytuacja zupełnie inaczej wygląda jeśli chodzi o 'Yerba Mate'. Dla niezorientowanych - rodzaj herbatki z ameryki pld (głównie argentyna). Najpierw było wąchanie, potem parzenie sobie łap połączone z chlapaniem na klawiaturę a później już odpuściłem i zrobiłem sobie drugi kubek.
Co do badań - zaliczyliśmy w grudniu morfologię i przegląd ogólny (dziękuję za namówienie mnie na morfologię). Kota ma sporo białych krwinek, trochę dużo cukru i nieciekawie wyglądające czerwone obwódki na dziąsłach.

pogwizd

 
Posty: 468
Od: Pt cze 04, 2010 21:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 397 gości