Krecikowo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 25, 2011 20:57 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Aniu, a jak Ci wyszedł karp? Bo ciekawość mnie zżera
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 25, 2011 21:06 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

casica pisze:Aniu, a jak Ci wyszedł karp? Bo ciekawość mnie zżera

Kasiu dobrze, że podpatrzyłam Twoje sugestie, o 12 godz wyjęłam go z tych okładów, umyłam i odciekał na durszlaku.
O 15 nastąpiło smażenie, zięciu stwierdził , że pyszny, podałam z pieczarkami na wierzchu.
Miałam też smażonego świeżego halibuta, ale wolał karpia bo brał dokładke.
Zięć się zna na rybach bo nieraz jeżdzi na północ na połów dorsza.
Mnie też smakował karpik, dziś też na rybce była pani Wiesia - ta od kotów z cmentarza wolskiego,
powiedziała, że pyszny.
Dzięki za porady :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 26, 2011 11:35 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Obrazek
Może Cytrusia :1luvu: :1luvu: :1luvu: zapatrzyła się na chłopców i postanowiła też sikać gdzie popadnie :?
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon gru 26, 2011 12:21 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

meggi 2 pisze:
MaryLux pisze:
meggi 2 pisze:Nie wiem co przyszło głowy mojej Cytrysi , jak się okazuje
wczoraj nasikała do torby z rzeczami mojego wnusia.
I wczoraj z rana nasikała na czysty położony obrusik na stole w kuchni :(

Szkoda, że o północy Ci nie wytłumaczyła... A na serio - nie mam pomysłu, jaki może być powód...

Nie wiem co się jej przestawiło w główce, 6 lat temu miała sterylke
a teraz już 2 miesiąc rujkuje, miauczy , wypina się do kotów.
Tego nigdy nie było przez te 6 lat.
Jest po kuracji Provera jak wet sugerował, ale to nic nie dało, może to reakcja na 4 chłopaków w domu , a ona jedna.
Mam dość jej obiskiwań gdzie popadnie.
Chyba po Nowym Roku musze iśc na usg, może tam coś się dzieje w środku.

No fakt, że to dziwne... Oby nic poważnego! Moja Kuku też niedawno miała objawy rujowe, choć 12 lat temu wysterylizowana...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 28, 2011 15:38 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Napisałam nowy wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 29, 2011 13:07 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Ineczko ty piszesz wiersze, jestes grzeczna, :) a moje cudaki leją gdzie popadnie.
Na moją bielizne naszykowaną do prania, na talerzyk na stole , na blat kuchni
dziś na chlebak, w małym pokoju na swoje spanka.
Wczoraj wyprałam sobie wyjściową bluzke, schła na wieszaku, w nocy zastałam zrzuconą na ziemie i już obsikaną.
Nie wiem kto to tak wyczynia, nie umiem dopilnować, kto taki jest łajdak.
Chciwy Kacper musi się tak szybko nałykac saszetki , że za 2 minuty wszystko zwrócone na parapecie okiennym.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 30, 2011 16:00 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

inka pisze wiersze, fakt - i pozoruje grzeczną kicię. Bałagani i obsikuje różne dziwne miejsca jak każdy inny kot rasy łobuz - i wmawia mi, że to przeze mnie, bo ją niby nerka boli. Żeby mnie przekonać o swojej prawdomówności, bez protestu zjada furaginę...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 31, 2011 16:07 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15223
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 31, 2011 17:38 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Obrazek
Czarodziejskich chwil Ciepłej
rodzinnej atmosfery Uśmiechów, zdrówka,
Pyszności na stole,
Spełnienia marzeń Wyjątkowego
Sylwestra i wszystkiego
co najlepsze w Nowym Roku
życzy Gromadka z Dużą
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob gru 31, 2011 17:38 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Obrazek
Noworoczne buziaczki ślimaczki, Nowy Rok 2012 ma być po prostu lepszy od 2011. I tego serdecznie życzę
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 31, 2011 20:15 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Obrazek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze


Post » Śro sty 04, 2012 18:10 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Podawanie Cytrysi furaginu i no-spy bez rezultatu, posikane po trochu
na kuchnie , na szafke , na moje buty i w wannie troche.
Nie ma jak złapać moczu bo ona nie sika do kuwety.
Dziś byłyśmy u weta, podejrzenie piasku , dostała Enrofloksacyne na 7 dni i Tolfedyna na 3 dni dalej no-spa raz dziennie.
Dobrze , że miałam schowaną torbe Royala Urinary i od soboty jest jedzona.
Mam nadzieje, że antybiotyk jej pomoże.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola


Post » Sob sty 07, 2012 18:08 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Martwi mnie Cytrysia codziennie wymiotuje, ale apetyt do jedzenia ma
we wtorek koniec antybiotyku i chyba będzie trzeba badania zrobić.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 375 gości