zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

zabers pisze:
anulka111 pisze:
zabers pisze:
anulka111 pisze:coz -miedzy innymi po to sa Świeta

Co prawda, to prawda.

Ekhm,a co ty zjadlas?Ile miesci zabers

Ekhm, ... zabers mieści: barszcz z uszkami, kawałek pieczonego karpia, łyżkę kapusty z grzybami, łyżkę pieczarek, kawałek makowca i 2 kawałki keksa. i 4 mandarynki, i lampkę wina, i 2 kostki czekolady... na razie.

czeka sałatka i ryby w galarecie. ale to już nie dziś. nie mam gdzie wepchnąć.

zapomnialam wspomniec o zjedzonych dwoch pomaranczach :wink:

przyznaje ,ze coraz czesciej mysle o łososiu oczekujacym na zainteresowanie :mrgreen:

ja już nie myślę. ja dogorywam! :lol:

zabers pisze:ja już nie myślę. ja dogorywam!

coz psina zamiast isc prawie sie toczyla,jak wychodzila z bratem ode mnie-tak sie objadla-seterki maja duze zoladki :lol:

Rys chcial wszystko zobaczyc dokladnie i startowal do talerza braciszka=bardzo dobrze,bo to brat go uczy karmienia z reki :twisted:

Makowiec

Ale pojadlam sobie tez

... i popilam :kotek:

anulka111 pisze:
zabers pisze:ja już nie myślę. ja dogorywam!

coz psina zamiast isc prawie sie toczyla,jak wychodzila z bratem ode mnie-tak sie objadla-seterki maja duze zoladki Rys chcial wszystko zobaczyc dokladnie i startowal do talerza braciszka=bardzo dobrze,bo to brat go uczy karmienia z reki

no, ale jak brat go nauczy , to co potem? przecież nie będziesz się z Rysiem "bawiła" w ręczne karmienie.

Birfanka pisze:Makowiec

Ale pojadlam sobie tez

... i popilam

Tlumacz co jadlas

Tez mam wyliczac? Obrazek

No topsz.
Dwa plastry wedzonego lososia, dwa i pol blina, talerz goracych zakasek aperitifowych, pol butelki szampana brut, 2 mandarynki, 3 plastry omleta norweskiego, kieliszek lokalnego chardonnay, i nie moge sie ruszac Obrazek

przybliz te zakaski

i co to jest omlet norweski

Omlet norweski to deser lodowy-w srodku sa lody waniliowe na spodzie z biszkoptowego ciasta, na wierzchu krem z piany z bialek oblanej likierem Grand Marnier (pomaranczowy) i podpalonej-to go zrumienia na krawedziach:
Obrazek

A zakaski to kawalki parowek, farsz z pomidorow, sera lub szpinaku w kruchym ciescie:
Obrazek

Edit: Ale i tak zazdraszczam Wam makowca.
A nie jecie w Wigilie pierogow z kapusta?

Zapomniałam dopisać, ze koty też dostały prezenty. TŻ kupił im 6 piłek pingpongowych - każda w innym kolorze (jechał gdzieś specjalnie do jakiegoś wypaśnistego sklepu sportowego po te piłki

)
Ja poszłam bardziej "po linii partyjnej" - kocimiętkowe badziejstwo do tarmoszenia i kocie kiełbaski.
A propo's kiełbasek, Zmrol stał się ich wielkim fanem (wreszcie coś smakuje :roll:

). Aż się trzęsie jak je widzi. I zawłaszcza bardzo spektakularnie - bierze kawałeczek, odbiega na bok i dopiero tam POŻERA (tak, pożera. aż słychać ciamkanie).
Znaczy osiada Zmrolas.
A, jeszcze. Zmrolas takie dostał "portki", że jak się go widzi z tyłu, to ma aż Wielki Tyłek. Ogromniaste są te jego pantalony. Aż jakby nie pasują do Zmrola. Pierdylion futra jest na nich. Miliardy włosów i ... puchu (?).

Zmrol

Moje dostaly w prezencie piorka na patyku :kotek:

Moje koty kochaja male drapaki,wiec im kupilam nowy maly drapak,bo stary maly juz zajezdzily. :wink:

I testuja w jednej kuwecie nowy zwirek -rolers Benek.....na razie wyraznie delikatnie po nim chodza -dzis zalatwial sie do niego Rys i Gucio-ale nie ryli w nim mocno lapkami-nie wiem ,czy im sie spodoba :roll:

Odnosnie zakasek przezyje,ale ten deser lodowy :roll:

mrauuuuuuuuuuuuu

a w domu mam tylko lody tiramisu i zero miejsca na nie w zoladku :twisted:

anulka111 pisze:Moje koty kochaja male drapaki,wiec im kupilam nowy maly drapak,...

Dawaj choć link. Sobie pooglądamy.

zabers pisze:
anulka111 pisze:Moje koty kochaja male drapaki,wiec im kupilam nowy maly drapak,...

Dawaj choć link. Sobie pooglądamy.

Na punkcie poprzedniego mialy swira -polke ta na podlodze wsunelam pod kanape a powyzej byl taki luk z mysza zwisajaca na sznurku -teraz maja kolejna juz fale ,tez lubia -zaraz znajde link do niej-kupilam w animalii

Ja wiem, to więcej mówi o oglądającym niż o podmiocie oglądanym ale ilekroć widzę fotę Kulki coś mi szepce do ucha jej komentarz: „A w pysk chcesz?”. Zapewniam, że to nie tylko to zdjęcie, coś złego w tym kocie siedzi

Anulka, co z tym linkiem do drapaka?

Edit:
O losie!
Zaledwie 30 min po północy. Efektowny ja zdążył właśnie przetrawić przyciężką kolację i znów jest na chodzie.
Buk się rodzi (tak, to dziś a nie wczoraj) ale piękne panie nic sobie z tego faktu nie robiąc ewidentnie wyniosły się z wątku i zapewne udały na zasłużony spoczynek.

A u mnie od lat najważniejszą potrawą jest barszczyk. Czerwony, bardzo mocny. Te rybki i sałatki potem to tylko komentarz.

zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Kto przegląda forum