u Rudego wszystko w jak najlepszym porządku
co prawda był problem z robalami, co mnie zaskoczyło, bo w Wawie miał robione badanie kału;
nie ma już luźnego stolca, widać że Intestinal dał radę
co do relacji ze szczurkami, to jednak odrobinę się zainteresował, chyba raz zdarzyło mu się włożyć łapkę do klatki; ale wszystko pod kontrolą, nie zostaje z nimi sam na sam;
okazało się też, że Rudy lubuje się w gryzieniu telefonów i kabli
w czwartek wyadoptowaliśmy Matyldę;
trafiła z powrotem do domku, który ją wcześniej oddał ze względu na problemy mieszkaniowe; szczegóły tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=136953