Fundacja KOTIKOWO. Gdańsk. Potrzebujemy pomocy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 18, 2011 20:39 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Ayla siostra Wiesi znalazła dziś dom. :piwa:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon gru 19, 2011 9:32 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

A jak się czuje Wiesia? Biedna koteczka, ma szczęście, że zdążyłaś ją złapać, bo inaczej... :(
Ayla :ok: :ok: :ok:
Kolejna bieda uratowana :) :) :)
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 20, 2011 0:50 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Fanszeta pisze:A jak się czuje Wiesia? Biedna koteczka, ma szczęście, że zdążyłaś ją złapać, bo inaczej... :(
Ayla :ok: :ok: :ok:
Kolejna bieda uratowana :) :) :)



Wiesia to przytulak, bawi się sama, bo Czaruś na nią syczy, a reszta prawie dorosła. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob gru 24, 2011 9:01 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Wesołych Świat KOTIKOWO :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob gru 24, 2011 10:37 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Na te Święta co nadchodzą,
Życzę ciepła i miłości.
Niech Cię ludzie nie zawodzą,
I niech uśmiech w sercu gości...


Moje Amy wczoraj pojechała do nowego domu. Żal było się z nią rozstawać :( ale mam nadzieję, że będzie miała dobrze.
"Człowiek jest cywilizowany na tyle , na ile potrafi zrozumieć kota."

Obrazek

Matyliano

 
Posty: 373
Od: Czw sie 23, 2007 8:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 24, 2011 17:25 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Dla wszystkich sympatyków Kotikowa przesyłamy razem z naszymi mruczącymi futerkami najserdeczniejsze świąteczne życzenia.
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 25, 2011 2:18 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Wszystkim życzymy radosnych Świąt Bożego Narodzenia. :s3:
Wszystkim futrzastym życzymy pełnej miseczki, ciepłej poduchy i kogoś kto pogłaszcze i przytuli.



Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie gru 25, 2011 21:05 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Matyliano cieszę się, że Amy znalazła mowy dom. :ok:

A mój Olfiś w te święta stał się dorosły. :mrgreen:
Strasznie adoruje Almesię, a mała nie wie o co mu chodzi. Po świętzch Olfiś odwiedzi naszą wetkę.


Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon gru 26, 2011 18:59 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Śpieszę pochwalić Myszkę :D dziewczyna właśnie ukończyła testy głaskania przez ''obcych''
zdała je z wynikiem 6+ :1luvu:
Po tych testach jestem zdecydowana na wystawienie Myszki do adopcji .
Śnieżynka jest gotowa :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto gru 27, 2011 3:00 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

iwona66 pisze:Śpieszę pochwalić Myszkę :D dziewczyna właśnie ukończyła testy głaskania przez ''obcych''
zdała je z wynikiem 6+ :1luvu:
Po tych testach jestem zdecydowana na wystawienie Myszki do adopcji .
Śnieżynka jest gotowa :D



Świetnie. :D
Będziemy trzymać kciuki za Myszkę, za najwspanialszy domek dla niej. :ok:


Szukam domów lub DT dla dwóch dwumiesięcznych kociaków.
Z czwórki została dwójka, to teren budowy i te też zginą jeśli ich nie zabierzemy. :(
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto gru 27, 2011 8:48 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Zdjęcia Amy z nowego domu wieczorem poprawiły mi humor :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Witam
kotka powoli się adoptuje, zaznajamia się z nowym otoczeniem i domownikami. Jest po przejsciach i to widać po jej zachowaniu. Boi się być zamknięta. Pierwszego dnia wykopywała ziemię z kwiatów aby sikać ale zanioslam ją do kuwety posiedziała chwilę i zrobiła siusiu. Potem z kupą było podobnie szukała miejsca probowała wchodzić do szafy. Ponownie wsadziłam ja do kuwety. Jest trochę wystraszona jak sie podejdzie do niej z zaskoczenia. Ale siedzi grzecznie na kolanach da się pogłaskać. Jedzonko jej smakuje je z te samej miski co nAlbert ale jedza na zmianę. Koty trochę się ganiają, próbuja się bawić.
A to kilka fotek."
"Człowiek jest cywilizowany na tyle , na ile potrafi zrozumieć kota."

Obrazek

Matyliano

 
Posty: 373
Od: Czw sie 23, 2007 8:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 27, 2011 20:54 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Matyliano pisze:Zdjęcia Amy z nowego domu wieczorem poprawiły mi humor :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Witam
kotka powoli się adoptuje, zaznajamia się z nowym otoczeniem i domownikami. Jest po przejsciach i to widać po jej zachowaniu. Boi się być zamknięta. Pierwszego dnia wykopywała ziemię z kwiatów aby sikać ale zanioslam ją do kuwety posiedziała chwilę i zrobiła siusiu. Potem z kupą było podobnie szukała miejsca probowała wchodzić do szafy. Ponownie wsadziłam ja do kuwety. Jest trochę wystraszona jak sie podejdzie do niej z zaskoczenia. Ale siedzi grzecznie na kolanach da się pogłaskać. Jedzonko jej smakuje je z te samej miski co nAlbert ale jedza na zmianę. Koty trochę się ganiają, próbuja się bawić.
A to kilka fotek."



Wiadomości dobre. Będzie miała kumpla do zabawy, to nie będzie jej się nudzić. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto gru 27, 2011 21:05 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Z Wiesią jest różnie, jak tylko kupka nie taka jak trzeba(za rzadka, lub za gęsta) to odbyt wychodzi.
Muszę strasznie uważać. Mała je głównie kuraka w rosole, lub saszetki sensitiv z wodą.

Parę dni temu musiałąm pojechać z nią do lecznicy, bo myślałąm, że szwy puściły.
Okazało się, że nie, ale dostała zastrzyk i maść do smarowania.
zapłaciłam kolejne 40 zł., bo wizyty kontrolne są tam płatne.

Lecznica ma super wystrój, okna są wąskie( 30 cm.), wysokie, blaty w gabinetach z grubego,
mlecznego szkła w kolorze mięty, ścianki rozdzielne ze szklanych płytek w kolorze pistacji.
Stół w sali operacyjnej, gdzie udało mi się zapuścić oko, przypomina sprzęt ze stacji kosmicznej. :wink:
Niestety ceny też kosmiczne, ale wtedy nie było wyboru.

Dziś sytuacja sie powtórzyła. Małą rano jadła tylko rosołek i mięsko kurczaka, ale kupka rzadka i kłopot.
Smaruję jej odbyt maścią i czekam czy się wchłania. Jutro jadę z nią na kolejną kontrolę.

Mała nawet nie próbuje wyjść z klateczki, grzecznie siedzi i daje się smarować.
Rany, kiedy to się skonczy... :evil:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto gru 27, 2011 22:28 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Miło mi ogłosić, że dom znalazł też Kitek, kocurek znaleziony na ulicy.
Przebywał na tymczasie u siostry Poli.
Długo nikt o niego nie pytał, mimo ogłoszeń, a ostatnio jednego dnia 3 osoby się zgłosiły.
Niestety spóźniły się, siostra Poli nie chciała go już oddać, został czwartym kotem w ich domu.
Na pewno będzie szczęśliwy. :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto gru 27, 2011 23:16 Re: Fundacja KOTIKOWO. Jesteśmy. Wiesia - wypadnięty odbyt.

Jadę z Wiesią do Lecznicy. Prosimy o kciuki. :(
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kamizares, sherab i 716 gości