Lilu - niebieskooka księżniczka - pojechała do domu :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 23, 2011 9:37 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

ewung pisze:Jako powód podano kłopoty zdrowotne starszej kotki. Lilu ją ssała a ona dostała laktacji. Przyznam szczerze nie miałam siły pytać o szczegóły. Podobno miała jakieś zgrubienia i leki nie działały bo Lilu ssała. Wet im powiedział, że za wcześnie została Lilu wykastrowana i będzie już zawsze taka dziecinna. Jak dla mnie zabrakło miłości bo gdyby im zależało to przecież można szukać sposobu żeby Lilu nie mogła ssać.
Mój Jovi też długo ciumkał i to Bazyla. Potem sam z tego wyrósł.

Moje dwa tymczasy też ciągnęły Nastkę (też tymczaskę). wyrosły.
Przepiękna kocia.Tak,masz racje miłości i wytrwałości zabrakło.Wzięli pięknego kota, nie żywe czujące stworzenie.
Liluniu, będzie dobrze.Wierzę w to.Znajdzie się kochający dom!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 23, 2011 9:45 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

śliczna jest, teraz to już musi trafić do bardzo odpowiedzialnego domku bo ciągłe przeprowadzki nie są fajne :-(
Za cudowny domek dla Lilu :ok:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 23, 2011 9:51 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Mam nadzieję, że kciuki zadziałają. Na pewno tak będzie :-)
Faceboka zrobię Lilu po powrocie od rodziców. Zaraz lecę na pociąg i wrócę w pierwszy dzień świąt. Będę miała wtedy czas żeby poogłaszać Lilutka.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt gru 23, 2011 18:33 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Jaka cudna kicia :1luvu:
I taka podobna do mojego Mietka.
Piękną parę by stworzyli :wink:
Ale czwarty kot nie wchodzi w grę, niestety.

Będę kibicować Lilu :ok:
Wierzę, że trafi na normalnych ludzi.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt gru 23, 2011 20:01 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

U mnie nie wchodzi w grę kot trzeci. Jakbym mogła trzeciego to Lilu byłaby moją faworytką.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 23, 2011 22:00 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Kurna, też mam niebieskooką lilu w tym wieku i też płochliwą, po przejściach (bita była..).
Trzymam kciuki, za kuzyneczkę, jak zrobicie wydarzenie na FB, to chętnie poogłaszam!

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Sob gru 24, 2011 4:42 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

ewung pisze:Jako powód podano kłopoty zdrowotne starszej kotki. Lilu ją ssała a ona dostała laktacji. Przyznam szczerze nie miałam siły pytać o szczegóły. Podobno miała jakieś zgrubienia i leki nie działały bo Lilu ssała. Wet im powiedział, że za wcześnie została Lilu wykastrowana i będzie już zawsze taka dziecinna. Jak dla mnie zabrakło miłości bo gdyby im zależało to przecież można szukać sposobu żeby Lilu nie mogła ssać.
Mój Jovi też długo ciumkał i to Bazyla. Potem sam z tego wyrósł.

o takim objawie choroby sierocej chyba warto wspomnieć.
może warto,żeby laska szła tylko do domu gdzie są kocury.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 26, 2011 13:29 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Lilu coraz lepiej się u nas czuje. Syczenie zdarza się tylko sporadycznie. Daje się też głaskać jak leży w jakiś ulubionych kątkach. Ona raczej nigdy nie będzie jakoś super odważną kotką. Ale ważne żeby dobrze się czuła. Miała swoją porcję głaskania. Na razie nie próbuje ssać innych kotów.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon gru 26, 2011 14:20 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

mój Jaś jest u nas 7 lat i w zasadzie od zawsze był bojący się.
Unika ręki, kuli się , a jak go cos przestraszy ( tzn np powie cos głosniej) to skacze do góry.
Trzeba go wziac na ręce, żeby pogłaskać - wtedy wspina sie na szyje i przytrzymuje pazurkami za ramię. Jakby czegos się bał. Czasem przyjdzie na kolana, ale to się stało po raz pierwszy po 5 latach bycia u nas.
Jest wielki, wygląda na supersamaca, a to takie dziecko.
Kocham go bardzo i nie zamieniłabym na żadnego innego.
Lilu może być podobna, ale to nie znaczy że to wada - taki typ po prostu.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon gru 26, 2011 15:43 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

jej szybko potrzebny domek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 26, 2011 15:58 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Świąteczna sesja foto
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z naszymi kotami i tymczasowym Diego
Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon gru 26, 2011 17:47 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Ale piękne zdjęcia :1luvu: :1luvu: :1luvu: Śliczna Lilu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 26, 2011 19:23 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Ma już wydarzenie na fb? Chcę udostępnić.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 26, 2011 20:53 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

biedna tyle już przeszła :( :(

ja mam w domu dwa ciumkające koty - ciumkają tylko nas a nie siebie nawzajem ... 7letnią kotkę, którą probowalam tego oduczyc ale się nie udało więc postanowilismy z tym nie walczyć - jest najkochańszym, najbardziej wyrozumiałym kotem jakiego znam...
druga kociczka trafila do nas kilka tygodni temu i też ciumka :( ale tylko wtedy jak jest spragniona przytulenia... przyjęlismy że tak ma być skoro ją to uspokaja.... szkoda,że Lilu nie wykazał ktoś tyle cierpliwości i ciepła :( po prostu to nie był ten domek,który jest jej przeznaczony.... wierzę jednak, że taki się znajdzie i za to :ok:
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 26, 2011 22:24 Re: Lilu - smutna niebieskooka księżniczka - Wrocław

Zapytam tak nieśmiało... Czy są jakieś szczególne wymagania wobec DS dla tej Księżniczki?
W Wigilię wzięłam piękną Nataszkę bez ogonka, ale serc i rąk u nas dostatek a Nataszce brak chyba kociego towarzystwa :(

aneette

 
Posty: 32
Od: Pon gru 26, 2011 21:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości