
Jak Pumcio???
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fleur pisze:byliśmy z Rafałem w piątek w lecznicy u Pumka. głaskałam go, ale był zestresowany. nie chciał wyjść z kontenerka. mimo to po dłuższej chwili wyluzował się i zmrużył oka, lubi jak go miziać za uchem. biedactwostrasznie mu się nudzi, lubi kocie towarzystwo, a tutaj siedzi sam, zamknięty, a człowieki wyciągają tylko na zastrzyki i pobieranie krwi.
wyniki coraz lepsze, nerki w porządku.
dziękujemy Alysi za suchą karmę! 11,5 kilo różniastej + rojalowe próbki. za 150 zł od Meggi z funduszu zrobię zamówienie na mokre. Nie wiem, czy będę w ten piątek na Mazowszu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 110 gości