Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

biedny Czarek.... fatalnie wyglada..... co z nim bedzie.....

chwilowo tak mała wymiana. ale braciszek wróci. i jeszcze dołączy buras o ile nie zakatarzy bo siedzi na wybiegu pocieszenie jest takie ze pani z ba bierze go podobno na ręce :lol:

w co nie moge uwierzyć bo jak kogo kolwiek widzi to długą na wybieg.

Ten bury na kwarantannie? Być może, bo daje się przekabacić za jedzenie na przykład. Chyba raczej silnie wystraszony niż dziki...

niewiem nie miałam jeszcze z nim styczności. sporo ładnych trykolorek jest na kwarantanie i po zadną nikt nie przyszedł.

monia1 pisze:niewiem nie miałam jeszcze z nim styczności. sporo ładnych trykolorek jest na kwarantanie i po zadną nikt nie przyszedł.

A może jest wśród nich ta piękność viewtopic.php?f=13&t=136611&start=0
Wiem, że Sky_fifi już wstawiała na wątku ten link, ale może jednak.....

jutro się przyjrze bo taka jasna jedna jest ale chyba z bardziek okrągłym pysiem.

Moja ma dużo burego, przetykanego rudym. Przednie łapki rude z ciemnymi pręgami, które się łączą, jak siedzi. Ma białe skarpetki. Na białej bródce ślad po przebytym niedawno grzybku.
A zresztą, co tu gadać, jak jest jakaś podobna, to biegnę natychmiast oglądać !
Ale pewnie nie ma, regularnie przeglądam zdjęcia... Wyszła z domu 26.11 wieczorem.

Wszystkim Kocim Ciociom z Palucha: Tym, które miałam przyjemność poznać -Ani, Kasi i Małgosi, ale i Tym, o których tylko podczytuję, składamy

najserdeczniejsze życzenia Radosnych i Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia
oraz
Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2012 Roku.

Oby w przyszłym roku było na Paluchu jak najmniej futerek do opieki i jak najwięcej udanych adopcji :1luvu:

Życzenia składamy razem z Tż, rezydentami i małymi tymczaskami :s4:

Nieustający szacunek za Waszą pomoc dla Paluszków.

Dzięki Hania! :1luvu:

I Wam również wesołych i spokojnych świąt życzę! :s3:

Zaktualizowałam księgowość. Z całego serca dziękuję wszystkim za wsparcie naszych kociaków! :1luvu:

Uzbierała się spora suma

Przy okazji trzeźwego umysłu pomyślę jak rozdzielić. Na pewno trochę będzie trzeba zachomikować, bo wszystko wskazuje na to, że nim nasza Szczęka, będzie mogła trafić z lecznicy do DT, wiosna nas zastanie

A a propos Szczęki, to dziś zapadładecyzja, że będzie nazywała się Mrunia :ok:

Została zabrana w zeszły wtorek. Niestety chyba nie mamy swojego zdjęcia, ale oto ona:

Mrunia to prawdopodobnie kolejna ofiara niezabezpieczonych okien

Do schroniska trafiła z pogruchotaną szczęką i krwiakiem na oku. Szczękę ma zdrutowaną. Niestety uszkodzone ma też tkanki miękkie. Podjęta próba zszycia niewiele dała, kotka ma wielka dziurę w podniebieniu, na wylot z prawa dziurka nosa. Złapała też kk. Pierwsze dni w lecznicy nie były dobrze nastrajające. Mała już w schronisku nie jadła samodzielnie, w lecznicy też. Optymizmem powiało w niedzielę, bo zwariowała na punkcie mięsa, więc dostaje wołowinę, cielecinę, watróbkę. Zaczęła też się trochę myć sama. Wczoraj nas wszystkich zaskoczyła i sama zaczeła brać pyszczkiem kulki z mięsa. Bida jest straszna, chuda, podrutowana i jeszcze ta dziura. Bardzo potzrebuje ciepłych myśli i mocnych kciuków :ok:

No mi opadła wczoraj SZCZĘKA na wieść o tym, że zajada sama :wink:

Kciuki są cały czas :ok:

jejku, jaka biedna kocinka...

ale cudownie, ze ma Dom i kochajacych Duzych :1luvu:

duzo zdroweczka i Wesołych Świąt.... dla Mruni i dla wszystkich Paluszków oraz dla Was, Dziewczyny, które robicie wszystko, zeby pomagać :1luvu:

I od nas samych udanych prezentów pod choinką :ok:

Wszystkiego najlepszego - Miy, Adel, Sekhmet

magaaaa pisze:I od nas samych udanych prezentów pod choinką

Wszystkiego najlepszego - Miy, Adel, Sekhmet

No nie mogę :mrgreen:

. Normalnie turlam się ze śmiechu .
:ryk:

.

MalgosiaZ pisze:
magaaaa pisze:I od nas samych udanych prezentów pod choinką

Wszystkiego najlepszego - Miy, Adel, Sekhmet

No nie mogę . Normalnie turlam się ze śmiechu .
.

To jest świetne :ryk:

W imieniu PALUSZKÓW i tych co je czasem odwiedzają, chciałabym życzyć Wszystkim spokojnych i radosnych Świąt!!

Dziękujemy za wszelkie wsparcie i obecność :1luvu:

Mój kumpel z adhd- Ryjek też pozdrawia :s2:

:

i Bulinka też

i Mol

i Anielka (bardzo długo w schronie i po poważnych przejściach) też

i Przylepka

i Szumka

no i bidul Wedel

i cała reszta najfajniejszych kotów w układzie warszawskim :mrgreen:

jamkasica pisze:*post w edycji*

Pingu od niedzieli w domku
Pralinka grzeje tyłek już drugi tydzień i zadziwia Dużych odwagą i bezstresowym zachowaniem

Dużo słabiej ma się Czarek. Dwa tygodnie temu przedstawiałam go jako kota do adopcji, w ubiegłym tygodniu wróćił na leczenie kk, teraz nie poznałam, że on, to "on":

Podupadła na zdrowiu, po sterylce, także Daisy. To słodka kocina co pcha się na kolana, a tydzień temu była jeszcze na katarach, teraz- dla jej dobra- choć niestety, już w klatce:
3 tyg temu: 2 tygodnie temu 3 dni temu

No i Lara, która jest już kawał czasu w schronie, teraz ma problemy z brzuszkiem:

Na posterylkach siedzą sobie:
MELA, a jednak to MELON :

BULINKA (trikolorka bez przedniej łapki):

MEKSYK:
[IMG=http://img847.imageshack.us/img847/1935/1812012.th.jpg][/IMG]

MELISA

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Leczą katar:

BIRMA, nadal ze specyficznym brzuchem i i specyficznych ruchach. Toczka w toczkęp Beza z Szarlotą, która była u Magdy rok temu. Tyle, że Szylka.

BARON, socjalizowany senior

KWIATEK:

KIWI:

DYMNA FLORKA:

ALWIN

Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Kto przegląda forum