Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro gru 21, 2011 22:51 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Przyszedłam sobie tu za namową i innego wąta i ześmiałam się ze śmiechu jak norka.
A to tylko ostatnia strona:)) Potem sobie doczytam resztę:)

edit, aż literówki z tego śmiechu porobiłam:)
Ostatnio edytowano Śro gru 21, 2011 23:35 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice


Post » Czw gru 22, 2011 8:10 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:.Celina lepiej, Szyszka w ogóle postanowiła jednak nie chorować - sam widok pani weterynarz ją cudownie ozdrowił, natomiast Sielawce trzeba było zmienić antybiotyk, bo dalej cienka.

Meg, jeden z moich podwórkowych kotów ma, a właściwie miał, ciężką infekcję ukł.oddechowego. Początkowo miał zap.górnych dróg oddechowych, potem zeszło na płuca. Odmówił w piątek jedzenia, potwornie kichał, miał gorączkę, a ja musiałam jechać na wieś i jedyne co zrobiłam, to zostawiłam karmicielce dobrze pachnące rybne saszetki Felixa (żeby pomimo kataru kot coś czuł), suchy RC, no i -oczywiście- beta glukan.
W Puławach korespondencyjnie diagnozowaliśmy kota, zakupiłam zastrzyki i po powrocie do Warszawy walnęłam mu zastrzyk z amoksycyliny-Betamoxu, bo nadal rzęził w płucach, kichał, miał duży wysięk surowiczy z nosa i spojówek -prawie nie widział, tak miał załzawione oczy, gorączkę i dalej pchałam beta glukan.
We wtorek powtórka zastrzyku, a wczoraj... kot naprawiony!!!
Jeszcze musi dostać dwa zastrzyki, ale je już jak zwykle -z apetytem, bryka, zaczepia, ani śladu choroby!

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2011 11:22 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

W kwestii podawania kotu tabletek /bez spinacza i wytrzeszczu oczu...

Widziałam kiedyś u weta taki plastikowy aplikator (połączenie szczypczyków, które przytrzymują tabletkę, ze strzykawką, do której nabiera się odrobinę wody i po zwolnieniu uchwytu woda popycha/spłukuje tabletkę do gardła) -banalny w obsłudze.
Znalazłam to w ofercie firmy POLnet z Poznania, mają w opakowaniach po 10szt, cena opakowania to zaledwie ok. 4zł (niestety wysyłka ok.15zł)

http://www.polnet-wet.pl/sklep/5-male-z ... w-tabletek -te sprzedawane na sztuki/droższe, lepsze

http://www.polnet-wet.pl/sklep/5-male-z ... w-tabletek -10szt w op.

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2011 19:13 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

To powiedz mojej Kośce jeszcze, żeby paszczur otworzyła :evil: Wetka podchodziła trzy razy, po czym stwierdziła: może się pani w domu uda jakos sposobem podać, bo szkoda kota stresować Jak się maupa zatnie - to koniec, a persi pyszczur wcale nie łatwo otworzyć. Zacięcie ma dziewczyna, jak sie patrzy :mrgreen:

Wszystkiego Drogie Panie :piwa: na Święta :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw gru 22, 2011 19:52 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Weterynarz, który nie potrafi poradzić sobie z kotem to nie jest dla mnie nowina :? (widziałam takiego, który włożył kotu cewnik na 2cm i uważał, że jest ok, doświadczyłam osobiście takiego, który kazał mi psa docisnąć bokiem do bramy i zza ogrodzenia go szczepił, albo wchodził na żłób w stajni, bo bał się zaszczepić konia... W przypadku podwórkowych/piwnicznym dzikunów weterynarze często proszą mnie o pomoc choćby w wyjęciu kota albo jego obsłudze, a spodziewałbym się większej wprawy z ich strony. Inna rzecz, że część z nich robi to z asekuranctwa, bo -jak mi powiedziała jedna panna -gdyby ją pogryzł kot, to miałaby przez dwa tygodnie nieczynną rękę).

Niestety, podawanie tabletek kotu to rozwiązanie siłowe.
Ja regularnie sama odrobaczam wszystkie moje koty (domowe i podwórkowe)- przysiadam na piętach, zapieram zadek kota między moimi udami (żeby nie mógł się cofnąć), lewy kciuk wpycham z boku w pyszczek -rozwierając go, równocześnie wpychając wskazującym prawej dłoni tabletkę do gardła. Czasem muszę to z konkretnym zawodnikiem powtórzyć, kciuk mam pogryziony, ręce podrapane, ale ZAWSZE tabletka ląduje w gardle. Zaciskam pyszczek i dotykam mokrym palcem do nosa- żeby miał odruch oblizania go i automatycznie połykania...

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2011 22:19 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Na oczy ze zmęczenia nie widzę, ale wydaje mi się, że Sielawka miała właśnie betamox.. idę paść ciepłym trupem.
Nie, zaraz - ktoś coś wie na temat kalendarzy Fundacji"Mali bracia" z Opola? Dostałam i chciałabym uiścić zapłatę za nie, ale zgubiłam się w akcji ile i na jakie konto. W sensie, że nie zamawiałam w tym roku, dopiero miałam zamiar, bardzo się cieszę, że przyleciały, ale jakieś info bardzo bym prosiła, bom ze zmęczenia kompletnie ogłupiała...
Boo, weź sie przyznaj bez konieczności użycia owego sprzętu, który Ania reklamuje! :mrgreen:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2011 23:00 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ale zanim umrę - widziałyśta ludziska???
Kuźwa, rok czekać??
Pieśń krasnoludów powala!
http://www.se.pl/rozrywka/film/hobbit-n ... 19192.html

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2011 23:02 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Młody w kółko piłuje ten kawałek! :lol: Mnie nie powala, jakoś trumiennie mi się kojarzy :twisted:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw gru 22, 2011 23:32 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:Na oczy ze zmęczenia nie widzę, ale wydaje mi się, że Sielawka miała właśnie betamox.. idę paść ciepłym trupem.
Nie, zaraz - ktoś coś wie na temat kalendarzy Fundacji"Mali bracia" z Opola? Dostałam i chciałabym uiścić zapłatę za nie, ale zgubiłam się w akcji ile i na jakie konto. W sensie, że nie zamawiałam w tym roku, dopiero miałam zamiar, bardzo się cieszę, że przyleciały, ale jakieś info bardzo bym prosiła, bom ze zmęczenia kompletnie ogłupiała...
Boo, weź sie przyznaj bez konieczności użycia owego sprzętu, który Ania reklamuje! :mrgreen:


Ale, że co??? Że chcesz mi coś siłą do gardła??? No weź!

Napiszę do Kasi z Małych Braci, na pewno poda konto.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 23, 2011 10:33 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Konto na kalendarzu z zeszłego roku widzę, ale sumę poproszę...

E tam, trumiennie.
Howard Shore wielkim artystom jest i basta. :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 14:55 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Bardzo proszę o przekazanie najlepszych świątecznych życzeń Kartoflowi. I reszcie futrzaków też. No i może Dużym przy okazji.

Z góry dziękuję, Maria.


Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt gru 23, 2011 19:36 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt gru 23, 2011 22:58 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Obrazek

Ten wali na wszystko...

Obrazek

Ten specjalnie dla cioci Marysi i Ani...

Obrazek

Reszta będzie później, jak się pańcia wyśpi.
A na razie ja w imieniu całego geriatryka, wszystkim ciociom i wujkom życzę wesołych świąt! :s1: :s1: :s1: :s1:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 24, 2011 11:20 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

ObrazekObrazekObrazek

Najlepszości na święta i caluśki Nowy Rok dla Personelu i Pacjentów Waszego geriatryka od cioci babajagi z GuFelkami i TŻ'em (a co, niech się przyłączy do życzeń i on).
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości