A jak można było nie zauważyć takiego pieszczocha, jak Łapeczek -Faworek.
Czy dobrze rozumiem, że ten tekst ja mam ułożyć.

Mogę spróbować.
Łapeczek trafił do schroniska jako roczny przestraszony dzikusek.Z czasem jednak z dzikuska zmienił się w przymilnego, przytulaska, który najchętniej nie schodziłby z kolan.Bardzo potrzebuje
swojego Dużego, takiego już na stałe,któremu by w nadchodzące mrożne noce mruczał do ucha
przepiękne kocie historie i obdarował wzamian za ciepły, kochający dom wielką miłością, na jaką
mogą zdobyć się koty przygarnięte ze schroniska lub z ulicy.