Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. VI

A międzyczas co, zęby w ścianę czy w brokuł ? :twisted:

W jakiej temperaturze najlepiej mrozić ?

To jest wykonalne tylko w wypadku kiedy masz pod ręką jeszcze jedną taką :roll:

Mój wódzsłoneczkostalin przemówił w tym roku na sumę 300 zetów jałmużny na łepek :evil:

brokułom już podziękowałam (na jakiś czas)
pensję mrozi się w ciekłym azocie, żeby ręka nie świerzbiła :wink:

A koty za co żywisz?
Za biedronki?

koty wyjadają zapasy
a na końcu zjedzą nas
na mnie pożywią się spokojnie przez jakieś 2 miesiące

To jest dobre, ale na króki czas. Kto potem kotencje wyżwywi ... ? :roll:

Na mnie to by się chyba troszku dłużej żywiły :mrgreen:

Zamówiłam dziś karmę za dwiestapięćdziesiąt i kwiczę :roll:

pozytywka pisze:na mnie pożywią się spokojnie przez jakieś 2 miesiące

przecież nie zachowasz tak długo świeżości :strach:

biedna Caillou
a dlaczego nie możesz jej kupić po prostu chrupek? :mrgreen:

bo ona woli mięsko :mrgreen:

(spoko, u nas kaloryfery zakręcone, mogę tez uchylic balkon, idzie zima, to mięsko dłużej świeże zostanie)

starym (

przepraszam) mięsem chcesz karmić tego niewinnego kota? :evil:

Dobra, zamrożę się (na wiek już nic nie poradzę :smiech3:

)

Wywieś się za okno to skruszejesz :mrgreen:

ale Caillou zmarznie przy otwartym oknie :evil:

Okno zamknąć a pozytywkę zostawić na zewnątrz jak dziczyznę :mrgreen:

AYO pisze:Okno zamknąć a pozytywkę zostawić na zewnątrz jak dziczyznę

ta pani ma rację :mrgreen:

a Caillou juz umie okno sobie otworzyć?
a jak Loki podejdzie i wypadnie przez okno?