Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Hej Rudasiu! :1luvu:

Hej

Erin pisze:Witajcie!
Czy możemy dołączyć naszą gromadką do wątku cudnego Rysia?

Witamy z Ryszardem nowych gości :1luvu:

Mój ukofffany pomocnik :1luvu:

Ja naprawdę lubię pomagać Dużej :mrgreen:

. Ale czasem to się zmęczę i idę spać :oops:

Ryszard

Odebrało mi głos :evil:

. To znaczy nie całkiem ale jak otwieram paszczękę do porozumiewania się z innymi przypominam raczej ropuchę

. Byłam u Pani Doktor i nie była na tyle uprzejma, żeby mnie poinformować co mi jest- tylko wypisała antybiotyki i osłonowe

. Ciężko nawet ślinę przełykać...

Rysiu, korzystaj, bo Duża nawet na Ciebie nie nakrzyczy - możesz troche pobroić sobie :mrgreen:

Chmurek
Nasza Duża też chrypi jak stary wagon :twisted:

Rysiu, co już przygotowałeś na Święta?
Inka

Ja to nic. Od tego mam Dużą- służba robi :mrgreen:

A Wy z QQ coś przygotowałyście?
Ryszard

juana pisze:Ja to nic. Od tego mam Dużą- służba robi A Wy z QQ coś przygotowałyście?
Ryszard

Myyyyyyyyyyyyyyyyyy? My możemy jej pokazać, gdzie co ma robić...

juana pisze:Odebrało mi głos . To znaczy nie całkiem ale jak otwieram paszczękę do porozumiewania się z innymi przypominam raczej ropuchę . Byłam u Pani Doktor i nie była na tyle uprzejma, żeby mnie poinformować co mi jest- tylko wypisała antybiotyki i osłonowe . Ciężko nawet ślinę przełykać...

Rysiu, to się nazywa zapalenie krtani. Nic się nie martw, jak ci przejdzie, to sobie nadrobisz :ok:

A Duża, to ci chyba pozazdrościła, że też bierze antybiotyki :?:

Oj, te kobiety... nic same nie mogą wymyślić :roll:

Witajcie

Cześć Kochani!

Jak zdrówko?

Dzień dobry wszystkim :1luvu:

Wczoraj łyknęłam antybiotyk, coś na grypę i dzisiaj nawet trochę mogę oddychać :dance2:

. Powiesiłam dziś na oknie bombki- karczochy od siostry i ciekawa jestem, czy te nad legowiskiem Rychosława wytrzymają do końca okresu świątecznego... Znacie jakieś hipnozy, zaklęcia czy co tam jeszcze na koty? Przydałoby mi się zaaplikować na kociastego, że niby on nie widzi tych bombek :mrgreen:

ty pozwoliłaś mu wyciąć jego bombki to sie nie zdziw jak ci wykastruje okno i choinke

zdrowiej nam szybciutko Asiu :ok:

dzień dobry :1luvu:

Ryś, Ryszard, Rysiek - część 3- obcy kontra predator

Kto przegląda forum