Feebee pisze:sosna pisze:Dziennikarz tvn mówił ostatnio na spotkaniu min. z posłami, że są ludzie którzy sa w stanie przewieść i przyjąć te zwierzęta (min.600 psów, takie info jest na początku materiału)czy cos się zmieniło?rozumiem , że to tylko pogotowie dla zwierzą taką akcję chce zorganizować, bo najwyraźniej Vivę interesują konie i koty-myślicie, ze mają chętne osoby na DS czy raczej DT, hoteliki-i później będą na ich utrzymanie zbierać pieniądze?
(...)
Nie, nie zmieniło się, a dowiedziałam się dzisiaj, że tak powiem, z pierwszej ręki. Nie wiem tylko czy Viva! nie chce uczestniczyć w pomocy psom.
Krótko, odnośnie mojej deklaracji. Nie przekażę w tej chwili żadnych pieniędzy, nie przekażę karmy, nie teraz. Chcę zobaczyć zdjęcia, przeczytać relację osób spoza tego miejsca. Wtedy będzie to możliwe. Piszę tylko odnośnie siebie, bo obiecałam, że się skontaktuję i podejmę decyzję.
Sporo zwierząt zostało odebranych z Korabiewic w ramach interwencji, koty też. Czy ktoś dowiadywał się, czy jest potrzebna pomoc, jeśli nie finansowa, bo zwierzęta są pod opieką fundacji, to może w szukaniu domów?
Ok(z osobami które się deklarowały kontaktuję sie na pw), ale myślę, że w takim wypadku najlepiej wybrać sie tam osobiście-bo relacje mogą być rozbieżne.
W ostatnich opublikowanych informacjach mówili (Viva)tylko o koniach i kotach-tylko własnie nie było sprecyzowane czy mają juz dla nich DS(jezeli tak to super). A kto jest tą pierwszą ręką?Poza tym, z tego co wiem konie tam źle nie mają, jest nowa kociarnia itd.-więc płacić z pieniędzy darczyńców np. za hoteliki hmm moim zdaniem mozna te pieniadze lepiej wykorzystać. Problem w tym , że nie odpowiadają na potrzeby (np.mogli zapłacić część faktury za prąd)tylko sami wytyczają co chca zrobić.
Co do zabranych zwierzat-ostatnio mówili, ze mają chętnych na 40 adopcji- a tyle zwierzat od tamtej pory na pewno nie zabrali, więc z tym nie powinni miec problemu.