Skierniewicka banda i arystokracja

dzień (nie)dobry

kiche_wilczyca pisze:dzień (nie)dobry

a co sie staneło ??

a tak ogólnie

Tak jak zapewne co dzień - dla jednych udany, dla innych smutny. Tak mnie dzisiaj refleksynie naszło

Cześć Satyrkowo :lol:

Cześć Bandzie i Arystokracji!

kiche_wilczyca pisze:dla jednych udany, dla innych smutny. Tak mnie dzisiaj refleksynie naszło

i śfinta racja.

EDIT; właściwie to całe "dzień dobry" jakoś głupio brzmi, kto to wymyślił? Jak o tym tak myślę i myślę to zatraca jakiekolwiek znaczenie.

Krzykacz dzisiaj zaliczły u weta szczepienie i wagę
Waży 6,4kg!!!!

Super

To znaczy że moje ponad 6 kilowe koty nie są za duże :ok:

Bożenko, no właśnie nie super, bo powinien być dużo szczuplejszy

. Jak nie zacznie chudnąć, czeka go usg, żeby sprawdzić, czy nic złego z narządami już sie nie dzieje :strach:

To rzeczywiście niedobrze :!:

Mam nadzieję,że nic :kotek:

nie jest.

Zaznaczymy, bo wątek nam ucieka.

Coś cicho ostatnio...
Co tam słychać w Satyrkowie? :kotek:

Pozytywne myśli dla Krzykacza.

Jeszcze pewnie nie, ale za jakiś czas może się zacząć dziać. Dobrze, że mamy laserek z bazarku Duszka, to chłopak więcej się rusza. Zresztą nie tylko on, bo nawet Księżniczka szaleje za czerwonym punktem

Korciaczki :1luvu:

w Satyrkowie wszytko ok, w zasadzie nic sie nie dzieje

Dejzi rośnie jak na drożdżach, Carlos już do siebie doszedł po zabiegu, reszta kociarstwa bez zmian :ok:

Satyrki, jeśli można u Was na wątku, proszę o głosy dla dziewczyn Poznania w Krakvecie, kandydat miau znowu przegrywa

Banerek w podpisie, szczegóły tutaj w pierwszym poście:

viewtopic.php?f=1&t=136410

Skierniewicka banda i arystokracja

Kto przegląda forum