Pumek to kompan Ślepki, zawsze byli razem, miziali się o siebie. Zaraz obok Ślepki najbardziej oswojony kot cmentarny, z funkcją mruczenia i wywalania się przy mizianki w bok bródki. Naprawdę jedyne cechy dystynktywne wyróżniające go od dwóch pozostałych to to, że ma inne futro - takie puszyste, dłuższe, nie-błyszczące, lekko sfilcowane, potargane, nieprzygładzone takie. Wydaje się dość grubawy, końcówkę ogona ma okrągłą, bardzo kulisty łeb, z profilu jak delfin, z takim wypukłym czółkiem. ucho przycięte w trójkąt od góry,mocniej niż u Nergusia. foty:


ucho:

Negro na górze i Pumek na dole - widać po końcówkach ogona:

już chyba można rozpoznać?:

dowód, że kwalifikuje się do obsługi ręcznej, lato:

jesień:


w szerszym ujęciu:
