PAKT CZAROWNIC XXIX - dziękuję za wszystko!

[AYO]

GŁOSOWANIE GRUDZIEŃ 2011

1. Koty Ani Rylskiej 6

2. Koty lidka02 5

Głosowały AniHili, agnieszka1565, villemo5, Nemi, Mal_, Hikiko, Mulesia, joarkadia, becia_73, kotka doroty, Asia_Siunia,

[mamaja4]

Dziś u nas zima.-4st.Kocice okupują:


Pirania-dekoder


Czarcia-barłóg


Julka-firanki przygotowane do zawieszenia.
Ponadto przesilenie,Wiedźminom wibrują medaliony a Czarownicom co?mietły?czy broszki?

[AYO]

Czarownicom kudły pod kapeluszami wibrujom i pazury rosnom

[mamaja4]

Mnie nie rosnom ino siem rozdwajajom.Pazury.Mutanty takie.

[AYO]

Ostatnio z wielkim żalem pożegnałam lakiery do paznokci bo pazury nie mają czasu rosnąć tak się ścierajom przy rozpierdusze w chałupie

[AYO]

A to taki drobiażdżek w intencji Siostry Prezes

[villemo5]

A to taki drobiażdżek w intencji Siostry Prezes

Dziękuję!!
Znów na naszym wątku znalazłam powód do uśmiechu!!
A już ta informacja o rpzesileniu - toż to

[Asia_Siunia]

Ponadto przesilenie,Wiedźminom wibrują medaliony a Czarownicom co?mietły?czy broszki?

Mąż 4 noce poza domem był to moja broszka przynajmniej nie wibrowała . za to flaki mi coś dziś dziwnie wibrują..pewnie po tych piernikach wczorajszych...

[mamaja4]

Dla Siostry Prezes prawdziwy indyjsko -chorzowski słoń na szczęście:




I spadam do roboty...

[Mal_]

Mąż 4 noce poza domem był to moja broszka przynajmniej nie wibrowała .

Czytanie tego zdania z kawą w ustach to był mój największy błąd popełniony ostatnimi czasy. Teraz muszę na nowo wydrukować kilka dokumentów, bo się do niczego już nie nadają

[AniHili]

Ponadto przesilenie,Wiedźminom wibrują medaliony a Czarownicom co?mietły?czy broszki?

Mąż 4 noce poza domem był to moja broszka przynajmniej nie wibrowała . za to flaki mi coś dziś dziwnie wibrują..pewnie po tych piernikach wczorajszych...

[psiama]

Piękny nastrój Siostrzyce, tak trzymać !

Asiunia, a dasz przepis na te pier.... pierniczki ?

[Asia_Siunia]

Piękny nastrój Siostrzyce, tak trzymać !

Asiunia, a dasz przepis na te pier.... pierniczki ?

A dam...a co tylko ja się mam z nimi w święta pierniczyć




PIER...PIERNICZKI
1kg maki
1 kostka margaryny do pieczenia
4 całe jajka
40 dag cukru
25 dag miodu (5 kopiastych łyżek stołowych)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka sody
2 paczki przyprawy do pieników
5-6 łyżek kakao

Połowę cukru upalić i rozprowadzić w 1/2 szklanki ciepłej wody.
Resztę cukru, miód, margarynę rozpuścić w osobnym garnku i wlać w to upalony cukier. W gorącą masę wsypać mąkę, kakao i przyprawę, dobrze wyrobić (trochę mąki ze 2 garście zostawić do wyrobienia).W przestudzone ciasto wbić po kolei jajka, na końcu proszek do pieczenia i sodę, wyrobić do pęcherzyków. Gdy całkowicie ostygnie-wyrobić z resztą mąki. Pozostawić do drugiego dnia i piec. Niestety ciasto na drugi dzień jest jak skała wiec je lekko podgrzewam w garnku i dopiero idzie je wyjąć o wyrobieniu nie mówiąc...Wałkuje jak najcieniej i piekę w nagrzanym do 180' piekarniku góra po 7 minut-wyjmując są miękkie, wiotke ale momentalnie po wyjęciu zastygają.

[psiama]

Tak ! Hasło na dziś POPIERNICZMY SIĘ RAZEM

[charm]

Piękny nastrój Siostrzyce, tak trzymać !

Asiunia, a dasz przepis na te pier.... pierniczki ?

A dam...a co tylko ja się mam z nimi w święta pierniczyć

to może wrzucisz na wątek? też poważnie rozważam pierniczenie się z pierniczkami