Szalony Kot pisze:kinia098 pisze:Szalony Kot pisze:Sorry, że wciąż nie przesłałam transportera, ale to wina Kasi Bujakiewicz

Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić jak najszybciej

Czekam z niecierpliwością, bo zaczyna mi jej brakować

Kasia i Piotr 23go będą popołudniu w Koszalinie, bo jadą nad morze do Kołobrzegu. Może podrzucą do Dyktatury na przykład? :>
Bo wysyłanie może trwać i trwać, niestety

zalatani jesteśmy...
W sumie, może być

Ania i tak ma mój koszyk piknikowy

A kota nie chcą zabrać ze sobą ? ;>
Po dzisiejszej akcji po raz kolejny stwierdzam, że moje koty są niemożliwe :l Przyjechała Pani po Franię- jedną koteczkę z 4 maluchów w szopce. Frania dzicz swoją pokazała w 100% i próbowała zwiać pod kominek. Na szczęście siostrze udało się ją złapać...... Na koniec narobiła w transporter. Czarna Mamba, którą tez Pani zabierała dla kolegi z pracy, uciekała i nie chciała dać wziąć się na ręce :/ Mały Ryszard ( bury kocurek z 4 maluchów z szopki ), którego Pani zabierała dla innych państwa, oczywiście też musiał się pokazać- polazł do kuwetki, rozsypał żwir i umorusał sobie łapska..... Ale Łapka przebiła samą siebie. Wzięłam ją na kolana i.... narobiła mi na kolana <facepalm>................... Łapka nadal do adopcji :> Oczywiście wszystko tym fajtłapą wybaczam, a szczególnie Łapce, bo to pewnie ze stresu, a ona taka nieśmiała.... no cóż. Pani bardzo w porządku, więc jest dobrze



Przekazałam 50zł na Stronghold dla Mamby. Dyszka, która zostanie będzie na paliwo- dowóz Rysia do DS. Jak coś jeszcze będzie trzeba, to wtedy będę puszczać przelew, ale z czego, nie wiem

15zł zostawiłam u swojego weta za zastrzyk przeciw świerzbowi dla Rysia.
Także jeszcze 2 maluchy z szopki szukają DT/DS.