Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto gru 20, 2011 21:37 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

hehe, to dopiero bedzie wybrzydzanie co do domku nie :wink: w koncu zostana starymi pannami na wydaniu :wink:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto gru 20, 2011 21:38 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Mam nadzieję, że obydwa zdrowe... bo ja wciąż mam wyrzuty sumienia, że jak byłam ostatnio i wzięłam na ręce (tylko którego? :roll: ) to on wyskoczył prosto na drzwi i ja cały czas w panice sprawdzałam czy kotek w całości...
Bo one skaczą jak kociokangury a ja taki cilimbas jestem :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto gru 20, 2011 21:45 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Skoczniejszy jest chyba głuchy Tuptuś,to on wskoczył mi na plecy .Jest to kot który nikogo i niczego się nie boi ani kotów ,ani psów nawet jak syczą,warczą ,ostrzegają on i tak nie słyszy i wyluzowany brnie dalej.Zagląda do sedesu,je z talerza,leży mi na głowie itp.Jak tego nie kochać ,jak się coś takiego samemu cyckiem wychowało. :mrgreen: Teraz też leży na ramieniu i pisze ze mną.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 20, 2011 21:50 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

alma_uk pisze:no wez kaska noo... rozumiem ze mam sie ponapawac widokiem zdjec chociaz tak :wink: :evil: :evil: :evil: :evil:
Ja bym Lorda najchetniej porwala do siebie, atu mi kaza zdjecia ogladac:evil: :evil: :evil:


No toż ja chciałam przyjemność sprawić i chociaż dać popatrzeć, a tu taka niewdzięczność ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Wto gru 20, 2011 21:56 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Maluszki to wręcz śmierci wydarte :1luvu:
Niestety ciężko być DT. Im więcej zainwestujesz ( w pełnym tego słowa znaczeniu, emocji, miłości. strachu... także pieniążków) tym bardziej serce boli jak trzeba oddać... a trzeba... ale strach pozostaje...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto gru 20, 2011 22:12 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

meksykanka pisze:Maluszki to wręcz śmierci wydarte :1luvu:
Niestety ciężko być DT. Im więcej zainwestujesz ( w pełnym tego słowa znaczeniu, emocji, miłości. strachu... także pieniążków) tym bardziej serce boli jak trzeba oddać... a trzeba... ale strach pozostaje...

Ja już płacze przerabiałam.Beksa jestem i tyle ,nic tego nie zmieni chyba ,choć bardzo bym chciała. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 20, 2011 22:17 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Ale ci co nie płaczą, pewnie taką działalnością by się nie zajmowali...
"Bo i po co?
To tylko kot"

Zatem coś za coś.
Emocje są często złym doradcą i decyzje mogą być błędne... ale weź i rób to bez emocji... :oops:
Bez szans.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto gru 20, 2011 23:19 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Ale piękny kocurek :) i dwa białe płatki śniegu :D


horacy 7 pisze:Bardzo dziwi mnie nadal ,ze dużo osób nie chce brać kotów ze schroniska,boi sie chorób,nie chce ponosić kosztów a z tych kotów po kilku tygodniach wyrastają przepiękne dzikie łabędzie.Wiem ,ze trzeba trochę czasu,pieniędzy lecz naprawdę warto.Tam są takie cudne koty.


a z tym się zgodzę w pełni! :mrgreen:

Ja przygarnęłam dwa kocurki ze schroniska i mogę zareklamować - nie ma się co bać schronów!! :)

Oto moje dwa skarby:

Alex przerażony dzikusek w schronie:
Obrazek

i u mnie największy miziak :)
Obrazek

Karmelek przestraszony w schronie - niby dzikawy:
Obrazek

i u mnie :) tylko od tygodnia - miziak nad miziakami:
Obrazek

Każdemu z czystym sercem polecam adopcje ze schroniska - tam te kotki są tak przerażone i narażone na stres i choroby :( eh

Ja wiem, że Wy o tym wiecie ale może przeczyta to ktoś zastanawiający się nad adopcją...

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Wto gru 20, 2011 23:42 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Piękna ta Twoja dwójka :1luvu:

Jak niesamowitą różnicę widać na zdjęciach. Wiem o czym mówisz. Sama mam dwójeczkę ze schroniska.

Ale Karmel na drugim zdjęciu po prostu słodziak. Qrcze, autentycznie jakby się uśmiechał :) Alex taki dostojny :)
po_prostu_kaska
 

Post » Śro gru 21, 2011 0:05 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Dziękuję :D :D

Karmel ogólnie to niesamowity słodziak. Jest przepiękny, patrząc na te fotki wcześniej, zanim go adoptowałam - nie przypuszczałam nawet, że będzie tak śliczny :) Jeszcze futerko ma zniszczone trochę, ale to kwestia kilku tygodni i będzie cudny :)
Alex wygląda dostojnie, ale to taki wariat kochany :ryk:

A Homerka nie przedstawiłam - bo on kupiony, rasowy więc się nie zalicza - ale żeby mu przykro nie było, to go też wkleję ;)

Obrazek

Jestem dumna z mojej trójeczki :) (no musiałam się pozachwycać :mrgreen: )

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Śro gru 21, 2011 7:29 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Głaski dla Homera :kotek: Też cudny :1luvu: Ehh, masz trójkę. Też mi się tak marzy, ale na razie to tylko marzenie :wink:
I chwal się, chwal. W końcu po to tu m.in. jesteśmy by pokazać jakie piękne łabędzie nam wyrosły :D
po_prostu_kaska
 

Post » Śro gru 21, 2011 8:32 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Ja się zakochałam w Karmelu :1luvu: , ale Alex i Homer też cuda. Głaski odemnie.
joanna3113
 

Post » Śro gru 21, 2011 9:13 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Zosiu ja się czuje Mila.
joanna3113
 

Post » Śro gru 21, 2011 9:32 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

Mila już chyba jak zwykle, czyli niestety ani jej wygłaskać, ani przytulić... ale jest, trwa i to jest ważne
Trzeba przyjąć świat jakim jest.
Po prostu wcześniej marzyłam i myślałam, że w ciepełku i domku wróci do zdrowia i będzi ekontaktowym kotkiem.
Niestety, żyje poza.... tylko jedzenie wzbudza w niej zainteresowanie.
Pokora... tego się chyba nauczyłam :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro gru 21, 2011 10:07 Re: Tymczasy u horacy 7. Białe, długowłose - do wyboru :)

meksykanka pisze:Mila już chyba jak zwykle, czyli niestety ani jej wygłaskać, ani przytulić... ale jest, trwa i to jest ważne
Trzeba przyjąć świat jakim jest.
Po prostu wcześniej marzyłam i myślałam, że w ciepełku i domku wróci do zdrowia i będzi ekontaktowym kotkiem.
Niestety, żyje poza.... tylko jedzenie wzbudza w niej zainteresowanie.
Pokora... tego się chyba nauczyłam :oops:

Rozumiem ze wygłaskać jej odemnie nie możesz, powiedz jej że bardzo się onią martwię, zreszta nie tylko o nią :cry:
joanna3113
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości