Jek pisze:Sorki

nie knedle, kołduny

Ciasto jak na pierogi - bez jajka, żeby twarde nie było.
Farsz: baranina obrana z najdrobniejszych frakcji tłuszczu, łój wołowy, cebula, majeranek, czosnek, sól, pieprz.
Baraninę można zmieszać pół na pół z wołowiną (najlepiej polędwica wołową) ale to dowolnie, zemleć razem z łojem, sparzoną lub zeszkloną na maśle cebulą, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek, osolić, dodać pieprz.
Kołudny mają być małe i wycinane kołduniarką, nie lepione jak pierogi. onieważ mają surowe mięso, trzeba je gotowac dłużej. A małe być muszą, żeby na raz brać do ust - wówczas wypływa z nich pyszny rosół. Dziabanie kołduna na talerzu traktowane jest jak barbarzyństwo. Ot tak na szybko.