Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob gru 17, 2011 20:36 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Ależ były emocje...
Dżeki jest super psiakiem. Tyle napiszę dziś, jutro więcej, ale już muszę uciekać :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie gru 18, 2011 20:59 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Dzisiaj dostałam info od Państwa.
Dżeki ma się dobrze:
cyt"Witam:) prosiła mnie pani żebym napisał jak się Dzeki zachowuje:) dużo spał wczoraj chyba zmęczony podróżą,w domu ciagle za mna chodzi(bo mu jesc daje ciagle):D na spacerach zaczepia psy i ludzi:) tylko cos sie drapie i gryzie ciagle..."
Kurka nie mam pojecia dlaczego.2 RAZY ODROBACZONY/2 RAZY ODPCHLONY :roll: kroplami na kark.W czwartek zacza się drapać,ale potem juz nie.Przed wyjazdem go jeszcze odpchliłam dobrze+odkleszczyłam...No nic,mam nadzieje,ze cos sie wyjasni kurka :oops:
Drugi nasz pies sie nie drapie,a tez małym ganiał po podwórku.Jeden kot sie dziwnie drapie,ale nic nie znalazłam w siersci.Poobserwuję sobie teraz....Moze on uczulony na te KROPLE?
BOZENAZWISNIEWA
 


Post » Nie gru 18, 2011 21:41 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Szalony Kot pisze:Może też stresowo trochę, nie ukrywajmy, że trochę stresu ma ;)

Też tak sobie od razu pomyślałam :)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie gru 18, 2011 22:06 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Szalony Kot pisze:Może też stresowo trochę, nie ukrywajmy, że trochę stresu ma ;)



STRESA TO JA MAM"NERWOSA"-jestem.Rano wyrwałam z łózka i biegiem do salonu psa na dwór wypuścić.A tam:pusto 8O
Za to drugi nasz pies,podszczekuje pod drzwiami pokoju ,gdzie był Dżeki i macha ogonem :( -chyba tez tęskni

Ja za to wypusciłam dzisiaj maleńtasa-slepaczka,zeby sobie poganiał po salonie.Wskoczył psu na głowe i zametu kotom narobił... :wink: gania jak z petardą w pupie :lol:
Martyna jeszcze raz dziekuję-chyba usunełam wydarzenie na FB,bo chciałam edytowac i tak jak to ja "kumata"wysadziłam ogłoszenie w kosmos(chyba :oops: )
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie gru 18, 2011 22:12 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Hehe, fb takie już jest ;)

Spoko, fajnych ludzi popoznawałam powrotnie. Ostatecznie wiozłam dwa koty i szczurka - i jakiegoś kota nie wzięłam, jak się okazało. Tak to jest, jak nie ma kontaktu :evil:
Prześlij nr konta :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 8:12 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

super :lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek

marta20

 
Posty: 257
Od: Nie paź 10, 2010 20:32
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław/Wałbrzych

Post » Wto gru 20, 2011 15:44 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Super że Dżekiemu też się udało!

Baster jak do Nas przyjechał to też strasznie się drapał, przeszło mu dopiero
po 2 kąpielach w dość drogim szamponie przeciw swędzeniu i pielęgnującym skórę psa.

Nasz Baster niestety ostanio przegina 'pałę' jego sikanie mu jeszcze nie przeszło...
poza tym że sika o wiele 'obficiej' wczoraj np chciałam żeby zszedł z kanapy on ani rusz
no to chciałam go wziąść zesikał pół kanapy...
Dzisiaj rano pół łóżka sypialnego...
Wszystko śmierdzi straszliwie...

Na dodatek wcina swoje kooopy...
Ostanio zjadł swoją kooope i zarzygał nią całe posłanie...

Ręce mi opadają...
Daje Nam strasznie w kość... 'Maluch'

Oto delikwent...

Obrazek
By lili8522 at 2011-12-12

Obrazek
By lili8522 at 2011-12-12

Obrazek
By lili8522 at 2011-12-12

Obrażony ;)

Obrazek
By lili8522 at 2011-12-04

I w towatrzystwie z nowym kumplem

Obrazek
By lili8522 at 2011-12-04

Lili8522

 
Posty: 110
Od: Wto cze 14, 2011 9:32

Post » Wto gru 20, 2011 23:40 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

:roll: :roll: :roll: az ten gównojad jeden.Nie wiem skad te psy sa naprawdę.Tyle czasu włozyłam,zeby je oduczyc takiego zachowania,a to krnąbrne jak cholera :roll:
U nas od razu łózka zasikiwały,a moje koty potem szybko "podlewac "zaczeły.Stres kotom nie przeszedł,niektóre dalej "znacza"teren,szczególnie tam gdzie psy lezały...Cały dzień nie było pradu..miałam zwarcie-kotka zasikała przedłuzacz na nowej lodówce i awaria była....i za perzeproszeniem "wkurw",bo nigdzie nie widziałam co się stało.Mamy ogrzewanie z kominka,więc i bez pradu tylko w salonie grzało.Az wieczorem mnie olsniło,ze widziałam tam na lodówce Abbę i poszłam się wdrapac:a jak zasikany przedłużacz, kombiwar i lodówka 8O

Za to dostałam od Pana e-maila dzisiaj:
"Dzeki juz sie nie drapie...z tym glaskaniem to mnie tez sie bal na poczatku a teraz juz jest ok bawi sie szczeka i duzo spi:D "

Kurde, moze one bły uczulone na ten drogi szampon na sucho?Jak wracały z podwórka to je czysciąłm troche..moze to to?No pcheł u moich jak na razie nie znalazłam....jutro sprawdze na moim psie ten szampon...
Lili,nawet nie wiem co powiedziec o Basterku...nie chce,zeby Wam problemy sprawiał,kurka...Moze one wczesniej na jakichs szmatach spały,ze tam sikaja...bo Dzeki tez lał na łózko i nawet jak miały nowy kosz wiklinowy to go tak ofajdoliły,ze musiałam wyrzucic,nic sie nie dało zrobić....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto gru 20, 2011 23:43 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Dzisiaj wieczorem widziałam chyba tego bezpańskiego pieska.Biegał w zawieje wzdłuz skrzyżowania.Dosyć mały.Przerazony był..chciałam go jakos obejrzec ,a maz powiedział"nawet nie zaczynaj"....teraz siedzę i serce mi peka,ze on tam na ulicy,a moje w cieple, najedzone... :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro gru 21, 2011 12:06 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Bożenko Baster jak przyjechał to nie miał pcheł, poprostu się drapał może rzeczywiście szampon mu nie spasował, w każdym razie już jest dobrze :)

ja nie wiem co on ma z tym sikaniem wygląda to tak jakby się bał, np wczoraj mój TZ chciał go zanieść do sypialni bo wychdziliśmy wziął go na ręcę a on się zesikał... Zupełnie tego nie rozumiem bo żadna krzywda mu się u Nas nie dzieje... A może to jakiś uraz? No nie wiem...
Mam nadzieję że mu to przejdzie bo za chwile to łóżka nowe będziemy kupować :?

W sobote przyjechał do Nas malutki szczeniaczek co ma 2 miesiące to Baster ma teraz rówieśnika pod względem wieku ;)
Szaleją razem jak wariaty ;)

Lili8522

 
Posty: 110
Od: Wto cze 14, 2011 9:32

Post » Śro gru 21, 2011 12:16 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Lili8522 pisze:Bożenko Baster jak przyjechał to nie miał pcheł, poprostu się drapał może rzeczywiście szampon mu nie spasował, w każdym razie już jest dobrze :)

ja nie wiem co on ma z tym sikaniem wygląda to tak jakby się bał, np wczoraj mój TZ chciał go zanieść do sypialni bo wychdziliśmy wziął go na ręcę a on się zesikał... Zupełnie tego nie rozumiem bo żadna krzywda mu się u Nas nie dzieje... A może to jakiś uraz? No nie wiem...
Mam nadzieję że mu to przejdzie bo za chwile to łóżka nowe będziemy kupować :?

W sobote przyjechał do Nas malutki szczeniaczek co ma 2 miesiące to Baster ma teraz rówieśnika pod względem wieku ;)
Szaleją razem jak wariaty ;)



Według mnie je ktos musiał zlec i to porządnie.Mój maz jak tylko sie odezwał to sie kuliły i sikały pod siebie.Mój maz kotów jak twierdzi nie lubi,ale psy lubi.Chciał sie z nimi zaprzyjaxnic, a te uciekały w popłochu.Zauwazyłam,ze były b.zaleknione.Kiedy je bralłam na rece to piszczały przerazone na poczatku :( Tamten trzeci szceniak mieszka na podwórku,ale jest "ostry"-zaatakował nawet nasza podopieczna jak mu zawiozła jakies jedzonko tam gdzie mieszka 8O
Musicie go z łózka zganiać i to ostro :!: Spytajcie moze jakiegos behawiorysty co robić...Moja suka kaukaza jak była mała to sikała w domu dosyc czesto tak do 8 miesiąca.Wracała ze spaceru i sikała..no ale na podłoge.Potem kiedy lezałam po wypadku w szpitalu to wiem,ze zbierała wszystkie moje rzeczy, kładła na łózku i tam sama koczowała i sikała pod siebie ze smutku-odmawiała jedzenia.Przyjeżdżałam taksówka ca kilka dni,zeby cos zjadła.Była szkolona,zeby nie brac nic od nikogo i takie "kwiatki "sobie zaserwowałam.Chcociaz przyznam,ze kilka lat temu jak złodzieje chcieli ja otruc ,zeby włam zrobic to nie zjadła mięsa,drugi pies niestety ne przezył,bo zjadł trutke-nie dało sie mu pomóc...Znaleźlismy mieso i oddalismy dobadania..niestety było zatrute...z kawałkami pobitego szkła i szpilek w środku...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro gru 21, 2011 12:20 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

a mojemu staremu kocurowi cos odwaliło 8O Włazi na moje ramiona,na kolana i jak tylko przytuli sie do mnie do reki chce kopulować 8O Juz drugi taki numer mi wyciał...zakochał sie czy co :oops: czuję się b.atrakcyjnie :twisted:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 22, 2011 9:23 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Pan Łukasz napisał:
"Dzeki juz sie u nas oswoił biega, zaczepia, bawi sie i juz mniej spi wiecej teraz zaczepia do zabawy:) i lubi bardzo patrzec przez szybe od balkonu na dwor co sie dzieje:)"
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 22, 2011 16:46 Re: Znalezione maleńtasy juz w swoich DS-powodzenia!

Cieszę się, że wszystko dobrze sie potoczyło :) i Dżeki w nowym domku :D
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości