Ja spać mogę tylko całą noc bałam się co z nowym nabytkiem bo mama taka osowiała. Wczoraj łapalismy ją comajmniej dwie godziny bo maluchy to nie problem i wszyscy czyli ja, kelner i kucharz mamy przechlapane. Później tak rzutem na taśmę do weta, tam odrobaczanie, odpchlanie i antybiotyki. Wszystkie trzy mają już swoje książeczki i teraz mama do kontroli a później ciach
