SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

[Bazyliszkowa]

Bo one budzą zgodnie z czasem w róznych strefach czasowych

[kamari]

Bo one budzą zgodnie z czasem w róznych strefach czasowych

A o tym nie pomyślałam. Może Gosia powinna im to wytłumaczyć

[vip]

Toć przecie im tłumaczę, w różny sposób... .
Tylko jakoś sie pod tym względem dogadać nie możemy .
Jak tam u was z gotowaniem, zakupami i sprzątaniem?
U mnie dalej nic .
Ale dzisiaj nabyłam sobie mały kawałek kiebasy podwawelskiej, bo najtańsza- do suszenia.
Niestety u mnie z suszeniem kiełbasy to różnie bywa...
No bo wiadomo, że co dzień trzeba sprawdzić, czy sie dobrze suszy...i tak sprawdzam, sprawdzam...a na święta zostaje taki malutki dyndający nad piecem psiutek...to zjadam, bo przecież takiego pyrdka na stół nie podam .

[kamari]

Dostanę wypłatę we czwartek, to wtedy będę myśleć o świętach. Ale przyznam, że trochę mi szkoda pieniędzy. Święta zaraz miną, człowiek się nawydaje, a potem przecież też z czegoś trzeba żyć

Ja mam dostać od męża w prezencie siekierkę, on ode mnie kapcie, a dalej to trzeba zabezpieczyć mięcho dla kotów

[Erin]

Siekierkę?

[Bazyliszkowa]

Chcesz zostać drwalem?

[taizu]

Siekierkę?

Do kompletu do śrubokręta w torebce pewno

[Erin]

Hehehe

[kamari]

Siekierkę?

No co, jeszcze nie mam. A ja lubię narzędzia
Potrzebna mi do rąbania drewna do pieca. Wolę siekierkę od sznura pereł. Zwłaszcza, że perły to sobie sama mogę zrobić

Siekierkę?

Do kompletu do śrubokręta w torebce pewno

Ma być właśnie taka malutka: podręczno - torebkowa

[vip]

Ja to myślę tak.
Są ludzie, którzy na codzień, nie tylko od święta, dużo jedzą i dobrze jedzą, nie muszą się ograniczać, bo stać ich na to.
A my przez ten rok odmawiałyśmy sobie praktycznie wszystkiego.
Więc myślę, że jak w te święta chociaż zrobie na obiad kawałek mięsa, to nic sie nie stanie.
Tym bardziej, że kupuję trzy indycze skrzydła, i jedną część skrzydła każda z nas zjada w pierwszy dzień świąt, a drugą w drugi.
Do tego resztki z wigilii, czyli zupa grzybowa i kapucha z grochem.
Menu niewyszukane, ale dla nas świąteczne.

[kamari]

Małgoś, aż mam poczucie winy, że na codzień normalnie jem
Nie zdążę ci nic wysłać przed świętami, ale na Nowy Rok będzie u was uczta. Obiecuję. Chociaż tyle.

[vip]

Małgoś, aż mam poczucie winy, że na codzień normalnie jem
Nie zdążę ci nic wysłać przed świętami, ale na Nowy Rok będzie u was uczta. Obiecuję. Chociaż tyle.

Maryś, no ale przecież nie o to mi chodziło .
Zwyczajnie w ciągu roku można sie ograniczać...ale w święta to chciałabym, żeby coś takiego było dobrego .
To rybka będzie, kapucha, śledzik, zupka grzybowa....no i święta będą .
Zwykle nie jadamy dwóch dań, a co dopiero tyle!
Będzie wiadomo, że święta sa .
Marysia, a Ty nie masz mieć żadnego poczucia winy, tylko dalej dobrze jeść, bo to Ci potrzebne.
Dla zdrowia przede wszystkim .

[kamari]

Małgoś, słońce moje, dobrze, że o tym napisałaś. Przynajmniej nie będę musiała całkiem łamać tajemnicy korespondecji
Wiem, że ty nigdy nie narzekasz, ale ja się nie godzę na takie święta u ciebie.

[juana]

Siekierkę?

No co, jeszcze nie mam. A ja lubię narzędzia
Potrzebna mi do rąbania drewna do pieca. Wolę siekierkę od sznura pereł. Zwłaszcza, że perły to sobie sama mogę zrobić

Siekierkę?

Do kompletu do śrubokręta w torebce pewno

Ma być właśnie taka malutka: podręczno - torebkowa

A do torebki to po co? Ja też różne rzeczy nosiłam w torbie (aż sama się sobie czasem dziwiłam ) ale siekiery jeszcze nie...

[vip]

Małgoś, słońce moje, dobrze, że o tym napisałaś. Przynajmniej nie będę musiała całkiem łamać tajemnicy korespondecji
Wiem, że ty nigdy nie narzekasz, ale ja się nie godzę na takie święta u ciebie.

Ja ci tutaj zaraz połamię !
Święta bedą i już .
Maryś, nawet mi się nie opłaca robić więcej rzeczy, na nas trzy w zupełności wystarczy.
Będzie normalnie jak co roku .
Oj Mario, Mario, nie kombinuj !