A z Rita jeszcze do końca nie jest dobrze. Weterynarz mówi, że tam, gdzie było najgorzej znowu jest zgrubienie i to ją boli. W czwartek zdejmie jej kilka szwów i mówi, ze jeśli jest ropa, to wypłynie. Pobierze jej punkcję i zrobi antybiogram, żeby sprawdzić, jaki antybiotyk można by jeszcze zastosować. Już się boję, ze trzeba ją będzie trzeci raz otwierać, chociaż on twierdzi, ze aż tak źle nie będzie... Oj... Zmartwiłam się po rozmowie z nim... Już się nie będę na zapas cieszyć, bo przed nią jeszcze chyba długie leczenie...
Tak więc bazarek cały czas aktualny...
Nikomu nie podoba się piękny obraz kotki Neva Masquerade? Jest naprawdę śliczny.
