- jak kot może jeść to co TY chcesz...a własne zdanie?
- KUBA nie kradnie jedzenia tylko bierze co (nie)jego ! a tak naprawdę sie powinnas chwalić jakiego to genialnego masz KUBUSIA
- ja też lubię patrzeć na wodospady, kup kotu fontannę do picia i po problemie !
- ja jak mam zły humor, to znajomi złażą z drogi (jednego kolesia miesięcznie można plasknąć z przydziału)
- w weekendy budzi Cię, żebyś nie wyszła z wprawy w porannym wstawaniu...jak byś wstawała po tak dłuuuugim leniuchowaniu?
zamiast chwalić pod niebiosa koteczka, malujesz Go farbą i to w dodatku na czerwono, a może przecież kotuś mieć awersję do komunizmu.....






Bo Kuba to "synek tatusia", choć ostatnio mnie też zaakceptował i chyba nawet łaskawie troszkę mocniej mnie polubił





Dzisiejszy dzień odpada, bo w czwartki jeżdżę na ćwiczenia, a później zwykle odpoczywam po ćwieczeniach 



