BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 15, 2011 7:47 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

Puk,puk :D Justinku jak samopoczucie Bazyla na wiosnę :?: :D
Anna Kubica
 

Post » Pt kwi 15, 2011 8:41 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

Anna Kubica pisze:Puk,puk :D Justinku jak samopoczucie Bazyla na wiosnę :?: :D

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 15, 2011 12:53 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

Lepsze jego samopoczucie niż moje :(
On nadal sika poza kuwetą. Wszelkie sposoby nauczenia go tego są nieskuteczne: zmiana żwirku (były już 4), czyściuteńka kuweta, nowa kuweta, moje koty go uczyły, a ja nosiłam do niej na rączkach, w miejsce, gdzie sika, stawiałam kuwetę - sikał 15 cm dalej.
Spróbuję jeszcze żółty piach (ale on śmierdzi i robaki przyniosę...).
Spróbuję też preparatów uspokajających - on jest nadal drewniany ze strachu. Siedzi bez ruchu, nawet jak odkurzam tuż obok niego. Można go wciągnąć, a on się nie ruszy o milimetr ze strachu...
Bardzo się lubią z moim dziczkiem Aronem z radomszczańskiego KAN. Śpią razem, przytulają się. Ale to Aron zaczął. Bazyli nie wchodzi w żadne relacje ze zwierzętami, ani z kotami, ani z psem, jest jakby za szybą. Pierwszy raz widzę takiego kota. On jest u mnie 2 miesiące! I nic: siedzi na kanapie, śpi tam, je ogromne ilości (jest zdecydowanie za gruby), chodzi za mną jak piesek powoli, jak usiądę przy kompie, siada na drugiej kanapie i znów śpi. Nie biega po mieszkaniu, nie gania się, nie chodzi, nie przychodzi na głaskanie. Tylko chce mnie widzieć.
Gryzie i drapie przy głaskaniu. On chyba myśli, że to zabawa, ale gryzie do krwi. Pazury dał już sobie obciąć, ale zębów mu nie stępię :(
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Pt kwi 15, 2011 14:43 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

ło boza pierwszy raz slysze o taki kocie 8O 8O nawet nie mam pomyslu o co moze chodzic, a moze no niewiem to jakies schorzenie psychiczne 8O
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 15, 2011 14:48 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

ogonia pisze:ło boza pierwszy raz slysze o taki kocie 8O 8O nawet nie mam pomyslu o co moze chodzic, a moze no nie wiem to jakies schorzenie psychiczne 8O


To musi być behawioralne. Wykluczyliśmy wszystkie inne choroby. Poza tym on wypróżnia się regularnie, zawsze po jedzeniu, bez bólu, zawsze w jedno miejsce, wybrane - obok kuwety :(
Pozdrawiam,
Justinek

Obrazek

Justinek Warszawa

 
Posty: 184
Od: Wto sty 04, 2011 22:40
Lokalizacja: Warszawa (przedmiejska ;)

Post » Pt kwi 15, 2011 15:02 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

czyli ze kocialko po przejsciach :cry: ale zeby az tak dlugo go trzymalo biedny kocurek :cry:

moj tez byl z przeszloscia ale objawialo sie to tym ze przez jakies 3 tygodnie mieszkla za kanapa, wychodzil tylko w nocy i jak nas nie bylo w domu a tak siedzial skulony (nawet do kuwet biedak nie wychodzil), ale po tym okresie zaczynala sie poprawa bardzo bardzo powoli ale byla :cry: :cry: bedny Bazu. Ale Ty Justynko jestes bardzo dzielna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jaki masz plan dzialania :?:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 18, 2011 18:49 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

Ciężki przypadek z Bazyla ,mam nadzieję że da się mu pomóc :ok:
Anna Kubica
 

Post » Pt lip 15, 2011 13:40 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

elo elo co u Was slychac :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 17, 2011 15:21 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

Co u Bazyla ?

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 19, 2011 11:07 Re: BAZYLI JUZ NA DOMOWYM TYMCZASIE U JUSTYNKI;))))))

halo halo jak tam Bazu :1luvu: :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Klementy_na i 115 gości