Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

U mnie Zuzka ta z białaczką ma trzy szczepionki i Toffik też i ładnie im grzybek zaszedł .Ale ja mam tyle drapaków i to paskudztwo może być wszędzie ...

Ale ten grzyb i tak jest, to nie jest coś czego kot nie ma na futrze. Sęk w tym jak go jest za dużo a kot ma obnizoną odporność (z róznych powodów np. podczas antybiotykoterapii itp.) to wtedy może zaatakować.
Nie martw się zagrzybionymi drapakami choć faktycznie by się przydał jakiś środek - stosowałaś coś?

Moja kotka miała może dwa miesiące i miała grzybka. Dostała normalne leki i przeżyła. Rok temu znów jej grzybek wyszedł - to znów dostała lek i zszedł. Dziś ma 5 i pół roku

Nie stać mnie było na szczepienie, więc na grzybka nie została zaszczepiona

Pryskałam drapaki tym płynem co pryskam koty co się z wodą rozrabia ......Ja kupe lat do tyłu znalazłam kotka byłam wtedy młoda kotkowi tak sierść schodziła taka jakaś czarna ja ją zdrapywałam , mówie odrośnie mu i się zaraziłam grzybem miałam mase plam na ciele leczyłam się pół roku , teraz jakoś mnie to nie łapie choc wcieram ten płyn im palcami .Tamtego kotka wet kazał uśpić bo mu nic nie pomoze , zostawiłam go do dziś go wspominam żałuje ze to zrobiłam ale wet wtedy nie zaproponował dla niego nic a ja bylobą się wystraszyłam

A kotka zabrałam taka bida :cry:

mi zaufał spał ze mną w łóżku , nie raz jestem jak świnia

A ile miałaś wtedy lat?

moja koteczka jest nosicielką grzybka...w ubiegłym roku zaraziła dwóch chłopaków...po kastracji
mieli słabszą odporność, smarowałam clotrymazolem około 2 miesięcy, przemywałam wodą z octem
bez szczepionki która nie zawsze jest skuteczna

Ja zaczełam z tą szczepionką bo chciałam wiesz żeby było wszystko ok i to co możliwe zrobić było raz lepiej raz gorzej , ale idzie z tym żyć .....Ale ta białaczka mnie dobiła najgorsze że zarażają się inne zwierzaki bo gdy by nie była zakaźna to masz jednego kotka czy nawet kilka z tym inne by nie mogły się zarazić i by nie było źle .Nie musiała byś robić testów , szczepień a tak kicha ...

Kicha w szmacie :cry:

Ile miałam lat czy to ważne źle zrobiłam i tyle , gdybym trafiła na innego weta to mogło by wszystko wygklądac inaczej ....

Wybrałam fotkę do banerka kici zagrożonej ,mam nadzieję że się nie pogniewa

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hjmvp][IMG]http://i.imgur.com/NPZzJ.gif[/IMG][/url]

moc kciuków -oby nie było więcej pozytywnych testów :ok:

Banerek przepiekny - ślicznie dziękuję amyszko :1luvu:

Dziękuje banerek śliczny wybrałaś Grażyne ona to pasuje pysiu ma ładny ale reszta , miała tyle chorób, rany na ciele takie duże na szyi straszne , na razie jakoś się pogoiło , wet ten po przedni mówił że to przez to ze biała i ze ma coś z układem imunologicznym

, na razie jest jako tako , ale jest taka drobniutka i sierść jest taka jakaś rzadka , ale ona jest strasznie kochana jak ją zawołam Grażyna to przybiega do mnie nie umie miauczeć tylko tak jakoś beczy jak kózka .Banerek śliczny

Dziękujemy bardzo wet nie ma jeszcze testów bo dzwoniłam .Nie wiem czy wziąźć wszystkie i przetestować czy 4 i zaraz zaszczepić nie mam pojęcia jak to rozegrać .Najlepiej by było zabrać wszystkie bym wiedziała na czym stoje mam 4oozł pożyczyłam a reszte jak by wet dał na kreche ale on się nie zgodzi za mało mnie zna .Mam dwa kotki z białaczką ....

lidka02 - weż te ktore są juz przetestowane i je zaszczep jutro a jak Ci starczy kasy to tez jutro weź kolejne na testy i każdego ujemnego od razu jutro zaszczep.

Gdy zaszczepisz ujemne to po 2 tygodniach będziesz je mogła normalnie już wypuścić między wszystkie koty, nawet te zarazone. W ten sposób koty nie będą się denerwowały tym, ze siedzą oddzielnie pozamykane. Gdy zrobisdz wszystkim testy to będziesz miała koty porozdzielane w pokojach i trzymane w izolacji nie wiadomo jak długo - tak długo, aż bedziesz miała kolejne pieniądze na szczepienia. To bedzie męka dla wszystkich, dla Ciebie, Twojej rodziny, dla kotow i ze stresu i nerwów zaczną Ci chorować.
sama nie wiem jakich argumentow mam uzyć, żeby Cię przekonać, ze lepiej mieć przetestowane i zaszczepione kilka kotów niż wszystkie przetestowane bez szczepień. Juz kilka razy to pisałam...

Wklejanie banerka:
to co amyszka napisała w ramce musisz podswietlić (myszką) i kliknąć opcję "kopiuj". Potem myszką wchodzisz w prawym górnym rogu jest "panel uzytkownika", a w nim w tabelce po lewej stronie jest "profil", wejdź w to, później wejdź w "edytuj podpis" i pojawi się ramka i tam wklejasz kod banerka .

Dziękuje nie wiedziałam , zrobie tak jak piszesz jak szczepionka za działa to będe mogła je przecież nawet do tych nie testowanych wpuścić

Zobaczymy czy wet dostanie jutro , wchodze na profil a tu Grażyna , jaki smutas

To prawda ze po szczepieniu może wyjść jakiś mięśniak i wtedy trzeba go usunąć ....

Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

Kto przegląda forum