~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

O kurcze.. No to faktycznie nieco komplikuje sprawę.. Jakby można było jakoś z tym pomóc, dajcie znać!

Btw. udało się złożyć ten drapak od nas?

Z radosnych wieści - Ciekawska zjadła dzisiaj smakołyk prosto z mojej ręki

i gada ze mną - duuużo

patkazal pisze: Ciekawska zjadła dzisiaj smakołyk prosto z mojej ręki i gada ze mną - duuużo

Ciekawska gada?

Tak! I to duuużo! Dopomina się o zabawę, przychodzi pod drzwi łazienki jak szykuję się do pracy i doprasza się uwagi

Krzyczy też jak już skończy toaletę.. Oznacza to chyba, że mamy zacząć sprzątać

Generalnie gaduła jak nie wiem co

patkazal pisze:Btw. udało się złożyć ten drapak od nas?

Tak! Trafił do izolatki Kalafiorka :kotek:

Obiecane zdjęcia :wink:

:

Serniczek:

Ptyś:

Lucek:

Devonek:

Alejandro Marchewka - nie chciał za bardzo pozować i jak tylko miał możliwość - zwiał :wink:

Chłopcy z małej kociarni zostali w zeszłym tygodniu wykastrowani.
Wszyscy są odrobaczeni, zaszczepieni i przetestowani, tylko domków brak

.
Najbardziej proludzki jest Devonek, ale Serniczek i Ptyś też się przekonują powoli do ludzi. Lucek jest trochę przestraszony, ale ciekawski i lubi się bawić.
Alejandra nie interesują kontakty z człowiekiem, jest przestraszony, ucieka od nas albo chowa się w budce. Dlatego w przyszłym tygodniu pojedzie do DT, do Krakowa

.

Kalafiorek się chyba trochę ośmielił. Kiedy weszłam do niego i za bardzo się zbliżyłam (jego zdaniem), nasyczał na mnie. Kiedy się cofnęłam, siedział spokojnie w budce, kiedy znowu podeszłam bliżej, on znowu zasyczał. Bezpieczna odległość według niego to mniej więcej połowa izolatki.
Z drapaka korzysta, widać ślady

.

Oko Kalafiorka :wink:

:

W izolatce pod oknem siedzi maluszek. Ma 3 - 3,5 miesiąca. Trafił do nas jakieś 2 tygodnie temu razem z dziką mamusią. Mamusia została wysterylizowana i wypuszczona, a maluszek został. Na początku bardzo się bał, uciekał i syczał.
Wczoraj zaczął mnie wołać jak tylko weszłam do kociarni :wink:

. Przytulał się, barankował, miauczał, gruchał i mruczał przez cały czas. Jest pulchniutki i ma mięciutkie futerko.
Mały jest zdrowy, odrobaczony i zaszczepiony. Niedługo będzie testowany i zaszczepiony na białaczkę.