Sandał ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - ['] dziękuję za pomoc ze spłatą

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 16, 2011 23:50 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Tosza pisze:
Tweety pisze:
missieek pisze:no chyba ze by ktos z rana dal rade dopytac we Wrocku?
skoro bylby transport


na pewno jedzie annakreft z naszym Misiem do nowego domu, jedzie o 9-tej. Zajmie się ktoś dogrywaniem sprawy o świcie?

tak jest napisane na ich stronie:
"Masz porażonego psa/kota. Pomagamy w ciągu 24h.
Gwarantujemy pełną diagnostykę, w tym radiologiczną (rtg. mielografia, rezonans magnetyczny) oraz natychmiastowe leczenie farmakologiczne lub operacyjne przez lekarza neurochirurga weterynaryjnego.
Nie czekaj, czas gra na Waszą niekorzyść, tylko szybka pomoc gwarancją pełnego wyleczenia."

Zeby się SKONTAKTOWAĆ potrzebny jest kontakt z dwóch stron. Obawiam sie, że przed 9.00 będzie to kontakt jednostronny. :( Trzeba rozważyc wszystkie za ( szybciej) i przeciw ( transport=stres, brak gwarancji przyjęcia i pełnej diagnozy w sobotę, nieznane koszty, koniecznośc zostawienia kota na kilka dni=koszty, pojechanie po niego=koszty)


niby napisane jest, że pomagają w ciągu 24 godzin, rozumiem, że dotyczy to też soboty i niedzieli

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 17, 2011 0:01 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

czucie ma minimalne w tylnych lapach, dzis odsikany przez cewnik, dalej nie chce jesc, ale mruczy i barankuje
Obrazek

missieek

 
Posty: 666
Od: Czw cze 09, 2005 19:06
Lokalizacja: Kamienica

Post » Sob gru 17, 2011 0:23 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Pewnie się mylę.
Ale nie chce mi się wierzyć, żeby żaden z wetów (poza tymi dwoma, wcześniej wspomnianymi) nie miał w Królewskim Mieście Krakowie uprawnień czy umiejętności, by spróbować chociaż zapobiec nieodwracalnym zmianom w rdzeniu nerwowym, które następują w wyniku ucisku na niego złamanych/przesuniętych kręgów kręgosłupa. :evil:
Krzysiekbolo
 

Post » Sob gru 17, 2011 0:38 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Dwa i pół roku temu znalazłam w piwnicy Milutka. To był stary uraz. Zupełnie bezwładne nogi i ogon.
Dostawał nivalin i cocarboxylazę i juz nie pamiętam co więcej. Na operacje było juz za późno ze względu na to, że widac było po ogólnej chudości, że juz dość długo z tym jest. Potem poszliśmy na rehabilitacje.
Od niedawna Miluś potrafi wskoczyć na krzesło. Od dość dawna poptradfił wciągać sie na drapak, teraz już wskakuje. Potrafi nawet wejść po kocich schodkach na półkę pod sufitem. Gorzej jest z powrotem ale też sobie radzi.
Wet po roku przyznał sie, że troche sie denerwował czy nie wpędził nas w problem.
Jedyny problem jaki pamiętam to był zapach, bo Miluś był niekastrowany a jak sie lepiej poczuł to tak perfumował, że strach. A wet bał sie dawać mu narkozę, żeby nie cofnęło sie to co już uzyskaliśmy
Prałam wciąż posłanka bo robił pod siebie (najlepsze są polarowe, bo szybko schną). Niby czuł ale nie potrafił wciągnąć tyłu do kuwety. Wszystko przetrwaliśmy:) Teraz jak biega to jak czołg ale w końcu nie musi być zwiewny:)

U Milutka widac było miejsce gdzie miał uraz. Był wyraźny garb. Teraz już ma gładki kręgosłup.
Niestety przytył za bardzo i to mu pewnie troche przeszkadza, ale wciąż w nim jest ten strach przed głodem. Kiedy go znalazłam był juz dość wychudzony.
Zreszta jego krótka historia jest w wątku z mojego podpisu.

Trzymam kciuki, żeby i buraskowi sie udało.
Myślę, że warto mu dać szansę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 17, 2011 8:58 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

niestety, na razie nie ma kontaktu z dr Niedzielskim, w lecznicy próbują go namierzyć, bo planowo miało go nie być. Dziewczyny od transportu czekają w gotowości. Może się uda ale mało czasu jest na jakieś ruchy ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 17, 2011 9:58 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

niestety, dr Niedzielskiego nie ma dzisiaj we Wrocławiu :( Będę jeszcze namierzać dr Orła a jak nie to miejmy nadzieje, że jutro nie będzie za późno

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 17, 2011 10:08 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Tweety, odbierz PW.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob gru 17, 2011 10:09 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

podobny do mojego Cześka .... jakie on ma smutne oczy :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Czy ten biedaczek jest na lekach przeciwbólowych ? jak on musi strasznie cierpieć :( :( :(
Obrazek

#MAGDA#

 
Posty: 443
Od: Śro cze 30, 2010 22:32

Post » Sob gru 17, 2011 12:10 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

bedzie operowany albo w Kłaju, albo w Myślenicach

pilnie potrzebny tymczas w bliskiej okolicy, chociaz na te pierwsze dni po operacji

ja nie dam rady codziennie dojezdzac jesli bedzie taka potrzeba
Obrazek

missieek

 
Posty: 666
Od: Czw cze 09, 2005 19:06
Lokalizacja: Kamienica

Post » Sob gru 17, 2011 12:34 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

hop bo bardzo pilna sprawa :!:
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Sob gru 17, 2011 12:41 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Slonko_Łódź pisze:Złamanie jest wysoko. Czy wiadomo kiedy to mniej więcej się stało? Bo jeżeli w miarę niedawno to jest szansa na operację- tylko trzeba działać baaardzo szybko. Na forum działa Miodziowy Fundusz Alarmowy- pożyczamy pieniądze na takie operacje a potem się spłaca- bo tu nie ma czasu do namysłu. Jeżeli jest szansa to róbcie jak najszybciej zabieg.
Bez zabiegu szanse na powrót do sprawności oceniałabym sceptycznie. Co nie oznacza, że alternatywą jest eutanazja- po moim mieszkaniu wałęsają się takie dwa połamańce- jedna z niedowładem nóg a drugi bez ogona i ze zwieraczami bez czucia. Do Nivalinu dołączyłabym Vit. B6, B12 i Cocarboxylazy. Dla dorosłego kota podawałam po 1ml dziennie we wstrzyknięciu domięśniowym (nie podskórnym- to ważne).


napiszcie prosze jak to dziala, mam brac fakture? na kogo
czy rachunek na siebie?
myslicie ze uda sie pozniej uzbierac aby splacic pozyczke z Funduszu?
Obrazek

missieek

 
Posty: 666
Od: Czw cze 09, 2005 19:06
Lokalizacja: Kamienica

Post » Sob gru 17, 2011 13:02 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Najprościej jest podać od razu konto lecznicy- pieniądze trafiają bezpośrednio do nich. Faktury nie potrzebujemy- to pożyczka- ile potrzebujesz tyle dostajesz. Co do spłaty- sama musisz ocenić czy uda Ci się zebrać potem całą kwotę. Fundusz działa tylko na zasadzie pożyczek- cały czas jest utrzymywana kwota potrzebna na sfinansowanie operacji, które muszą być wykonane już, natychmiast- kiedy nie ma czasu zbierać, zakładać bazarków. Czyli nie możemy tych pieniędzy po prostu "dać" bo nie będzie następnym razem...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 17, 2011 13:09 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

rozumiem ze to pozyczka
tylko jak to ocenic czy uda sie to uzbierac?
ile moze trwac taka splata?
Obrazek

missieek

 
Posty: 666
Od: Czw cze 09, 2005 19:06
Lokalizacja: Kamienica

Post » Sob gru 17, 2011 13:14 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

missieek pisze:myslicie ze uda sie pozniej uzbierac aby splacic pozyczke z Funduszu?


Missieek, ja po 1 stycznia przeznaczę 50 zł na rzecz spłacania długu i w lutym też. Jednorazowo nie mogę więcej przeznaczyć.
Miejmy nadzieję, że się znajdzie kilka osób, które zechce sprawę wesprzeć...
Spróbuj ratować tego kotunia biednego :cry:

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Sob gru 17, 2011 13:29 Re: ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - uśpić? leczyć? zostawić? potrzebne DT

Zapiszę i potrzymam kciuki.

Na pocieche dodam, że spośród paralitków jakie miałam pod opieka udało się wyadoptować dwa koty i psa (mówię o tych niechodzących, te które stanęły na łapki, wszystkie mają domy).

I na pewno nie nazwałabym Kraksy, czy Arysia nieszczęśliwymi zwierzakami....

http://www.youtube.com/watch?v=IG3zUb_g ... r_embedded
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 669 gości