Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 16, 2011 8:02 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Wypasiona Sekhmet pozdrawia grubego Nazira!
Suchy intestinal stoi nieruszony.
Ale mięsko znikło nocą :ok:

Sekhmet jest młodziutka, ma ok roku. Tylko jest taka malutka, drobniutka...
No tak właściwie to szkielecik.
Jest przemilutka.
I ma świetny humor jak na swój stan to wręcz znakomity!

Dalej prosimy o kciuki dla Sekhmet - za jedzenie i za dobre wyniki!


Czy kolega Nazir miał pobieranie krwi? Sekhmet może mu opowiedzieć jak to urozmaicić :twisted:

EDIT: w swieciekarm.pl jest intestinal hill's mokry (saszetki) po 3,20/szt.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 16, 2011 9:07 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

A katarzy?

Nazir ma tak zawalony nos, że bidak nic prawie nie czuje. Do tego ma straszne nadżerki przy pyszczku.
Śniadanko dzisiaj było z mięska - 4 kęsów i conva.
Muszę pomyślec o intestialu. Indyk mielony rano też był be.

Nazir to wczoraj 2,5 kg ważył (przed kroplówką).

Krew się dało pobrac, ale za mało szło, aby zrobic morfo i biochemię.
Starczyło tylko na testy. Na szczęście negatywne.

Ja nie mówię, jak przez tego kota wyglądam - późno chodzę wstac i wstaję przed kurami.
No, ale ważne, aby on zdrowiał.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 9:13 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Tzn oczy Jej ropieją, ale jakiegoś kataru to nie widać.
Ładnie oddycha przez nosek (bezszmerowo).
Za to zdrowy popierdzielony Adelek :1luvu: nosem daje jak lokomotywa.
Wetka mówi, ze tak mu zostanie.
Poza tym jest całkowicie zdrowy, piękby i dorodny.
Jeszcze raz na problemy sierściowe polecam vetoskin - cudowny środek, naprawdę.
Adel ma taką śliczną, błyszczącą szczecinę...
Miy też włos poprawił niesamowicie.
Sekhmet też to dostaje, wsuwają bez problemu tę maź, chyba ma dla kotów dobry zapach.

Ten intestinal to też nie jakaś super karma, ale zanabyłam zeby mieć w zapasiku jak mięsko nie będzie wchodziło. Cena ładna, ale termin przydatności grudzień 2011 - także parę saszetek tylko.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 16, 2011 9:16 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Dziewczyny drogie - nie mogę dodzwonić się do alareipan i jamkasicy - pewnie są zabiegane jak zawsze.
Robiłam zbiórkę rzeczy i kasy w pracy na paluchowe biedy (kocio-psie) - i mam w związku z tym dwa pytania:
1. czy któraś z Was będzie w sobotę i w niedzielę w Kociarni i w jakich godzinach? jeden z kolegów z pracy podjechałby z tymi rzeczami, ale wolałabym, żeby oddał komuś konkretnie,
2. co najlepiej kupić kociakom za uzbieraną kasę? nie wiem jeszcze, ile konkretnie jej będzie - pewnie kupimy duży worek psiej karmy, ale psiakom podobno każdy rodzaj (nawet ta najtańsza) się bardzo przyda - w Kociarni zakładam, że potrzeby są jednak inne i z Whiskasa byście się nie specjalnie ucieszyły :twisted: :wink: - czy może jakiś konkretny rodzaj karmy, sucha, mokra? czy żwirek? dajcie proszę jakieś wskazówki!

Pozdrawiam!!!! :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt gru 16, 2011 10:40 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Joluka, dzięki przeogromne!
Oddzwaniałam, a później znowu nie mogłam i tak mnie ciemna noc zastała :oops:
W sobotę będzie Zoyabea, w niedzielę na pewno będę i ja, i alareipan. Zapraszamy serdecznie :)

A właśnie część przyzwyczajonych do whiskasa dzieciaków, bardzo się z niego ucieszy :twisted:
A tak serio, przyjmiemy każdą lepsiejszą karmę. Suchą, mokrą- jaką Wam wygodniej zakupić.
Być może ktoś się ze mną nie zgodzi, ale w mojej opinii, nawet jeśli cena lepszej jakościowo karmy miałaby ograniczyć jej ilość, to w tym wypadku mniej znaczy więcej :wink:

Sekhmet i Nazir- jeść nie wydziwiać :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 10:43 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa ile kosztuje vetoskin i czy tylko u wetów można kupić,
moje koty futro maja OK ale cavalierce musze poprawić.
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt gru 16, 2011 10:51 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

jamkasica pisze:Joluka, dzięki przeogromne!
Oddzwaniałam, a później znowu nie mogłam i tak mnie ciemna noc zastała :oops:
W sobotę będzie Zoyabea, w niedzielę na pewno będę i ja, i alareipan. Zapraszamy serdecznie :)

A właśnie część przyzwyczajonych do whiskasa dzieciaków, bardzo się z niego ucieszy :twisted:
A tak serio, przyjmiemy każdą lepsiejszą karmę. Suchą, mokrą- jaką Wam wygodniej zakupić.
Być może ktoś się ze mną nie zgodzi, ale w mojej opinii, nawet jeśli cena lepszej jakościowo karmy miałaby ograniczyć jej ilość, to w tym wypadku mniej znaczy więcej :wink:

Sekhmet i Nazir- jeść nie wydziwiać :ok: :ok:


Kasiu - dzięki za info! W takim razie spróbuję zamówić jakieś w miarę dobre jedzonko - a może potrzeba jakiejś szczególnej karmy wet? Nie ma tam w tej chwili bied, które muszą np. nerkowe czy wątrobowe jeść? bo takich rzeczy pewnie nikt w schronie im nie zapewni... :(
A czy mogłabym np. zamówić karmę z dostawą od razu do Kociarni na Paluchu? Poprosiłabym o to w Kuchni Pupila np. - byłoby prościej i szybciej... - jak myślicie?

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt gru 16, 2011 10:52 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

alareipan pisze:Zacytuję, bo warto się wspierać


aburacze pisze:Jeszcze jedno: karmicie psy na Tablicy? :mrgreen: Jeszcze tylko kilka dni, podobno w zeszłym roku udało się nakarmić wszystkie, a widzę że są takie które mają dopiero 50%. Więc namawiam do codziennego klikania i karmienia. Do północy jeszcze 30 minut, więc można raz, a potem po północy drugi raz!

http://tablica.pl/nakarm-psa/

Adam


Co do karmienia zwierząt - można karmić codziennie nawet 2 albo 3 razy wystarczy wejść przez inną przeglądarkę - tak więc w pracy ida ode mnie 2 karmienia i w domu tyyyyż
w pracy też agituję
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt gru 16, 2011 10:54 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

Ja kupowałam vetoskin w hurtowni vet, bo to środek dopuszczony do sprzedaży dla zwykłych ludzi.
Za 90 kaps zapłaciłam ok 40zł, jest jeszcze opakowanie 60 kaps, tańsze, ok 30.

Joluka, tu Kasia i Ania odpowiedzą najpełniej, ale mnie się widzi, że dla Mirona coś antyalergicznego trzeba.
Jaki On jest faaajny...
A Zoltar... Cuuudo! Nie jest czarny, tylko dymny i słooodki!

A w PA miot ośmiu szylkretek :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 16, 2011 11:16 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa pisze:Ja kupowałam vetoskin w hurtowni vet, bo to środek dopuszczony do sprzedaży dla zwykłych ludzi.
Za 90 kaps zapłaciłam ok 40zł, jest jeszcze opakowanie 60 kaps, tańsze, ok 30.

Joluka, tu Kasia i Ania odpowiedzą najpełniej, ale mnie się widzi, że dla Mirona coś antyalergicznego trzeba.
Jaki On jest faaajny...
A Zoltar... Cuuudo! Nie jest czarny, tylko dymny i słooodki!

A w PA miot ośmiu szylkretek :1luvu:


Madzia, z Zoltarowej sierści to jeszcze nie wiadomo co się wyłoni- jak przyjechał był miedziany ;)
Antyalergiczna się przyda- pewnie :) Na razie jeszcze Miron ma- kupiła ją alareipan i podrzuca co tydzień.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 11:24 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

no to jaka decyzja? mało specjalistycznej (i na co konretnie), czy więcej bytówki? i czy może przyjechać prosto ze sklepu na Paluch - z adresem: Kociarnia?

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt gru 16, 2011 12:29 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

UWAGA! Przeczytajcie proszę- może komuś wpadnie do głowy jakiś pomysł.


Wczoraj do schronu trafiła biała, trzymiesięczna dziewczynka. Jest do adopcji- w pokoju adopcyjnym.
Niestety mała oprócz tego, że jest urocza to jest głucha jak pieniek. Nie chcemy żeby trafiła "gdzie bądź".
Czy ktoś nie szuka malucha na dokocenie, lub byłby w stanie dać dom właśnie niesłyszącej kotce?
Może słyszeliście, że ktoś poszukuje takiej biedniejszej biedy?

:!: :!: :!:

edit: o, taka o:
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt gru 16, 2011 12:58 przez jamkasica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 12:34 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

jamkasica pisze:UWAGA! Przeczytajcie proszę- może komuś wpadnie do głowy jakiś pomysł.


Wczoraj do schronu trafiła biała, trzymiesięczna dziewczynka. Jest do adopcji- w pokoju adopcyjnym.
Niestety mała oprócz tego, że jest urocza to jest głucha jak pieniek. Nie chcemy żeby trafiła "gdzie bądź".
Czy ktoś nie szuka malucha na dokocenie, lub byłby w stanie dać dom właśnie niesłyszącej kotce?
Może słyszeliście, że ktoś poszukuje takiej biedniejszej biedy?

:!: :!: :!:


Taka kotka idealnie pasuje na dokocenie.
koty niełsyszące są równie miłe co słyszące. Tylko łatwiej im jak jest inny kot.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 13:10 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

magaaaa pisze:
magaaaa pisze:Zabrałam ze schroniska Almę.
Ale nie nazywa się już Alma, tylko Sekhmet.

Sekhmet jest młoda, mała i drobna.
Aż zanadto :?
Waży 1,3 kg. Nie je.

Póki co wetka z miejsca odstawiła Jej antybiotyk, kazała odrobaczyć cestalem no i pobrała krew na badania. Testy wyszły ujemne :ok: Wetka podejrzewa jakiś stan zapalny jelit, w badaniu są powiększone. Wyniki badań będą jutro albo pojutrze rano.
Teraz mamy dawać uodparniacze i catosal (O Boże).

O przemianie Almy w Sekhmet:
Egipska bogini - kot to łagodna Bastet. Ale pierwotnie była to szalona, wojownicza Sekhmet. Sekhmet z czasem przeobraziła się w Bastet - łagodną kotkę domową.
A tu było odwrotnie: przemiła kicia, miziaczka, no cud - miód.
Wszystko było cudnie dopóki nie doszło do pobierania krwi.
O matttko 8O
Taki mały kot, taki właściwie cień kota - dała nam popalić tak, że ja musiałam założyć rękawice, a wetka i tak się bała.
A teraz ja się boję podać jej catosal i inmodulen...
No i tabletkę cestalu.

Na niejedzenie prosiłam o relanium, ale wetka na razie odmówiła. Musze troche poobserwować Sekhmet, zresztą może coś zje.
No i kluczową kwestią jest to, co pokazą wyniki.
Proszę, niech zacznie jeść...

o maj gat :strach: :strach: :strach: ja tez bym sie bala :strach: :strach:
jedna z moich kotek tez nie lubi pobierania krwi - normalnie jest lagodna, ale jak trzeba bylo zdobyc kropelke krwi do badania Felv, to taka panika byla, ze wrzask na cala lecznice.... :strach:
a tu jeszcze kicia, ktorej nie znasz... podziwiam DT... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kciuki trzymam za zdiagnozowanie, zeby nie bylo nic powaznego i zeby kicia zaczela jesc!!! :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt gru 16, 2011 13:11 Re: Paluch 6 - potrzebne dt, karma, wsparcie...

naline pisze:
jamkasica pisze:UWAGA! Przeczytajcie proszę- może komuś wpadnie do głowy jakiś pomysł.


Wczoraj do schronu trafiła biała, trzymiesięczna dziewczynka. Jest do adopcji- w pokoju adopcyjnym.
Niestety mała oprócz tego, że jest urocza to jest głucha jak pieniek. Nie chcemy żeby trafiła "gdzie bądź".
Czy ktoś nie szuka malucha na dokocenie, lub byłby w stanie dać dom właśnie niesłyszącej kotce?
Może słyszeliście, że ktoś poszukuje takiej biedniejszej biedy?

:!: :!: :!:


Taka kotka idealnie pasuje na dokocenie.
koty niełsyszące są równie miłe co słyszące. Tylko łatwiej im jak jest inny kot.

takie koty sa dobre, bo nie boja sie odkurzacza :lol: oby trafila w dobre rece...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości