Ragdoll Miy FeLV (+) Znalazł Swój Dom.

On zawsze dużo pije.
Na okoliczność sraluchowania dołożyłam Mu jeszcze probiotyku do picia.

No i dziś piękna normalna kupa była :mrgreen:

dzieki za cynk o Swiecie Karm

Nooo to bardzo dobrze

Widac jest w dobrych, doswiadczonych rekach

magaaaa pisze:
On zawsze dużo pije.
Na okoliczność sraluchowania dołożyłam Mu jeszcze probiotyku do picia.

No i dziś piękna normalna kupa była

gratuluje pieknej kupy :mrgreen:

za kolejne wzorowe :ok:

czy krew w kupie moze byc spowodowana zmianą pokarmu? (zmienialam stopniowo)

doberek Miyu :1luvu:

Nie często bywam na miau, ale specjalnie odkopałam hasło do forum, żeby napisać na tym wątku. Miy jest prześliczny. Bardzo mu kibicuję i głęboko wierzę, że uda mu się znaleźć wspaniały dom.
Moje dwie kotki odeszły na białaczkę najprawdopodobniej:( Nie wiedziałam wcześniej, że są chore. Bardzo to oboje z Tztem przeżyliśmy, ale obiecaliśmy sobie, że jak będziemy mogli wziąć kota, to będzie to kot chory, który nie może mieszkać z innymi kotami. Niestety okazało się, że Tz ma alergię na kocią sierść:( Mam teraz kocurka z wypadku na DT i bardzo uczula Tzta. To jakieś fatum chyba, bo nie każdy tak uczula, a ten, który akurat stanął na mojej drodze w wielkiej potrzebie... Szukamy sposobu, żeby coś z tym zrobić, bo jak żyć bez kota?

TO nie sierść uczula, to ślina.
Konkretnego kota ślina do tego.
Musicie trafić na swego kota.

Ew. można poddać TŻ kuracji takiej jak to opisywała jedna z dziewczyn z B-toku.
Jak do niej przychodził tylko jeszcze i powoli zaczynał się zabierać za alergikowanie - Ona od razu Mu zapowiedziała, ze skoro jest uczulony na koty to będzie musiał przestać Ją odwiedzać.
Ozdrowiał cudownie :mrgreen:

Tylko ta metoda nie u wszystkich się sprawdza...

Tak, wiem, że częściej wydzieliny uczulają. Testy z krwi nie są jednak na tyle szczegółowe, żeby wiadomo było co to tak naprawdę jest, ale objawy są dosyć wyraźnie niestety.
u mnie taki numer nie przejdzie z Tztem

Muszę być dobra dla niego, bo mi w ogóle zwierzęcych spraw zabroni, a tak, to przynajmniej psim DT mogę być

A tak nawiasem mówiąc jak Miy dogaduje się z psami?

Bezproblemowo.
Mijają się z Frankiem bez jakiegoś okazywania uczuć.
Ani tych dobrych, anie tych złych.

Pytanie czy psy rownie dobrze reaguja na Miy'a

Boziu jaki on jest piekny :* Ciocia sciska

Franek dobrze.
OOn w ogóle dobrze reaguje na wszystkie koty. A koty Go kochają.

Mój rudy Edzio poszedł do domku, w którym dziewczyna ma potworną alergię.Była u mojej córki, gdzie kotów mnóstwo i było to okropne.Kaszlała, kichała, łzy jej leciały. zdecydowali się jednak na Edzia, TŻ obsługiwał kota, jakoś żyli.Mija już 3,5 roku, dziewczyna ma się dobrze, organizm jakoś sobie z tym poradził.Nie mam alergii, ani nikt z rodziny, ale Killatha jest uczulona na koty, ma ich teraz w domu osiem.Podobno można po jakimś czasie zwalczyć alergię.

Z tymi alergiami to różnie bywa. My mieliśmy koty przez kilka lat. Tz ma uczulenie na masę innych rzeczy, więc brał leki (lub nie), ale jakoż żył. Momentami było nawet 8 kotów.
Teraz ten kocurek, który jest u nas od około 6 tygodni nie uczulał przez jakieś 2-3 tygodnie. Później znowu czerwone swędzące oczy, katar itp. Szukam kotkowi domu od początku, ale z marnym skutkiem. Zresztą to zwykły czarnuszek, taki "niechodliwy" kolor...
A Miy podbił moje serce. Nie chcę o nim myśleć, bo wiem, że to nierealne, ale kiedyś znajdę sposób, żeby jednak zamieszkał z nami kot

Miy jest piękny, fakt.A czarne kotki wcale nie są takie nie chodliwe.Wyadoptowałam dwa czarne dwupaki i kilka pojedynczych.

Czarne są chodliwe!
Dopiero co wyadoptowałam bez problemu dwie czarne znajdy: Mordka i Czortka.

Ragdoll Miy FeLV (+) Znalazł Swój Dom.

Kto przegląda forum