Pń : ok.6-letnia wyrzucona z domu persiczka - ma DOM :)

Koteczka jest z hodowli Jaguarundi*Pl i co najważniejsze - już znalazł się dla niej dom

Jest bardzo łagodna i przymilna i tym zdobyła od pierwszego wejrzenia swoich nowych ludzi.
Pozwoliła się nawet wstępnie wykąpać :lol:

Ufff, można odwołać akcję

Super

Avian pisze:Koteczka jest z hodowli Jaguarundi*Pl i co najważniejsze - już znalazł się dla niej dom
Jest bardzo łagodna i przymilna i tym zdobyła od pierwszego wejrzenia swoich nowych ludzi.
Pozwoliła się nawet wstępnie wykąpać

Ufff, można odwołać akcję

Super

a skąd wiadomo, z jakiej jest hodowli?

MalgWroclaw pisze:a skąd wiadomo, z jakiej jest hodowli?

Bo znany jest wspaniały "właściciel", który chciał się kotki pozbyć - FluszakPluszak wyciągnęła te informacje.
To Summer Night Jaguarundi*Pl - blukremka pręgowana klasycznie, która była swego czasu w nieistniejącej już hodowli Mocherek ... Cudna koteczka, niech jej się wiedzie w nowym domu! Postaram się wprosić w odwiedziny

(swoją drogą, to już trzeci kot po hodowli Mocherek, który miał problemy ... coś pani hodowczyni nie miała szczęścia do wybierania domów dla swoich kotów)

Super informacja! :ok:

Szybkość działania godna podziwu - wczoraj wieczór alarm, dziś już domek

Oby tak dalej! :ok:

Przed chwilą rozmawiałam z panią, która dała dom koteczce - jestem pewna, ze będzie miała tam dobre życie

Nowi Duzi wydają się troskliwi i przejęci - to ich pierwszy kot

W przyszłym tygodniu pojadę pomóc przy doprowadzeniu futra do porządku, może uda się choć jedną fotkę ustrzelić, żeby przedstawić bohaterkę wątku.

Kotka jak pisałam ma wspaniały charakter, jest dopiero jeden dzień wśród obcych ludzi, a już się tuli do każdego

Za to widać, jak była traktowana poprzednio ... nie tylko jadała źle, ona chyba w ogóle nie jadała :evil:

Rzuca sie głodna na każde jedzenie, wszystko jest dla niej rarytasem ...

Poprzedni właściciel wystawił ją w transporterku na ulicę, bo urodziło się dziecko :evil:

Avian jak Ci tak nieśmiało przypominam o 3 persach nadal kiblujących w "Kocim Świecie". Tyyy La Monture - jak masz miejsce, to czemu któregoś nie weźmiesz? Łatwiej kota dobrze z domu wydać niż z Przytuliska.

Pamietam te hodowle- mocherek- to przykre, ze te koty tak kończa

Ciesze sie, ze znalazla domek, na prawde :ok:

Neigh pisze:Avian jak Ci tak nieśmiało przypominam o 3 persach nadal kiblujących w "Kocim Świecie". Tyyy La Monture - jak masz miejsce, to czemu któregoś nie weźmiesz? Łatwiej kota dobrze z domu wydać niż z Przytuliska.

Już w tej sprawie rozmawiałam z Kasią :wink:

Z kotami jest ten problem, że mają ciągły i nawracający katar. Żaden antybiotyk nie działa, po 3, góra 8 dniach wszystko wraca. Kasia ma nowy pomysł, który dziś miała przedyskutować ze swoją zaufaną wetką, i do mnie zadzwonić po 21. Jeszcze nie dzwoniła.

EDIT: Nie chodzi o zwykły koci katar. Kasia mówiła, że kotom non stop łzawią oczy, a wydzielina z nosa przy kichnięciu rozbryzguje się na wszystkie strony. Waciki do przemywania oczu kupuje na kartony, a znajoma aptekarka robi jej z przepisu litrowe butelki - podróbki Optexu, żeby było taniej. Nie wiadomo, o co tak naprawdę chodzi, nie pomogły konsultacje u wielu wetów, w tym u Garncarza. To musi być jakiś wyjątkowo wredny szczep bakterii...

Avian pisze:Przed chwilą rozmawiałam z panią, która dała dom koteczce - jestem pewna, ze będzie miała tam dobre życie :D Nowi Duzi wydają się troskliwi i przejęci - to ich pierwszy kot

Też miałam takie wrażenie

Avian pisze:W przyszłym tygodniu pojadę pomóc przy doprowadzeniu futra do porządku, może uda się choć jedną fotkę ustrzelić, żeby przedstawić bohaterkę wątku.

Wielkie dzięki za pomoc :1luvu:

Niestety , nie byłam w stanie odpowiedzieć na większość pytań o persy .

Byłam wczoraj w odwiedzinach u koteczki - cudna persiczka, bardzo ufna, od razu wpakowała się na moje kolana :1luvu:

Strasznie skołtuniona, widać, ze poprzedni dom nie dbał

A szkoda, bo kotka pozwoliła mi na wszystkie zabiegi pielęgnacyjne - wyczesałam wszystkie kołtunki, umyłam oczka ... Momentami miała dość, uciekała, ale zaraz wracała

Mam nadzieję, ze to już będzie dom na zawsze !

Summer
Obrazek

Pń : ok.6-letnia wyrzucona z domu persiczka - ma DOM :)

Kto przegląda forum