Moje koty VII. Koty na opak

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 15, 2011 20:24 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Boję się cacicy...
Ostatnio edytowano Czw gru 15, 2011 21:32 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Czw gru 15, 2011 20:26 Re: Moje koty VII. Koty na opak

najszczesliwsza pisze:Obiecany aniołek
Obrazek

Następna, której tu się obsługiwać nie będzie :evil:

Agata, bo Cię wyproszę :evil:

Z drugiej strony, jeśli tak wyglądam w Twoich oczach, to hmm :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 20:27 Re: Moje koty VII. Koty na opak

moś pisze:
Jek pisze:
moś pisze:Bo mam jelitowke :?


Mosiu biedaku - leć do nocnej apteki po Enterol. Już po drugiej dawce zapomnieliśmy co to jelitówka! Probiotyk który działa cuda!

Ja sie nie rusze, za daleko mam z mojego osiedla. Jarek w pracy do rana :?
Dzieki za rady

Kota wślij któregoś, niech nierób zapracuje na utrzymanie :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 20:32 Re: Moje koty VII. Koty na opak

JuSh niEEEE bD, oK?

casica jak żywa:

Obrazek

O i siebie znalazłam...
Obrazek
najszczesliwsza
 

Post » Czw gru 15, 2011 20:46 Re: Moje koty VII. Koty na opak

casica pisze:Moim zdaniem nie. Poza tym wódka to raczej na żołądek niż na jelita. Tak w każdym razie zawsze mi się wydawało :)

Wódka dobra na wszystko :lol: Na "zemstę faraona" pomaga, to i na naszą swojską, polską jelitówkę pewnie też 8)
Nie wierzyłam, za pierwszym razem nie stosowałam i chorowałam okrutnie, za drugim razem codziennie się dezynfekowałam ( w małych ilościach, bo w większych tam się po prostu nie da) i było ok.

casica pisze:A poza tym kupiłam sobie buty :)

Pokażesz? :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 15, 2011 20:47 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Hyhy, najszczęśliwsza, ale sobie grabisz :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 15, 2011 20:48 Re: Moje koty VII. Koty na opak

skaskaNH pisze:Hyhy, najszczęśliwsza, ale sobie grabisz :twisted:

Piszę testament..
najszczesliwsza
 

Post » Czw gru 15, 2011 21:15 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Obrazek

To teraz aniolki tutaj wstawiamy? Obrazek

Ze dwa dni mnie nie bylo i taka siurpriza, ide doczytac Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw gru 15, 2011 21:19 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Obrazek Tylko takie sie licza :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 15, 2011 21:19 Re: Moje koty VII. Koty na opak

skaskaNH pisze:
casica pisze:Czy ja zawsze, zawsze, zawsze wszystko muszę robić "na ostatnią chwilę"? Zawsze sobie obiecuję, że to jest OSTATNI RAZ :evil: i zawsze są to tylko obietnice.
(...)

Siostro! :piwa:
zawsze się wkurzam na siebie, a za każdym razem jest podobnie.
Tak było na studiach, tak jest w pracy. Inna sprawa, że zawsze się wyrabiam, tylko mnie to dwa razy więcej nerwów kosztuje.


casica pisze:Siostro :1luvu: Wyrabiam się i ja, kosztem oczywiście o wiele wyższym :twisted:
Właśnie się wyrobiłam, a przecież zamiast idiotycznie się obijać, oplatać, wylegiwać się, rozdzierać sobie duszę na strzępy słuchając rosyjskich romansów mogłam się zabrać do roboty na spokojnie, wczoraj w południe, napisać z palcem w nosie zamiast robić to w koszuli nocnej z obłędem w oku i rozwianym włosem :evil:
Tak, tak było zawsze, na studiach, w pracy, w życiu, zawsze :lol:


Siostry! Obrazek

Tez tak mam przez cale zycie Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw gru 15, 2011 21:21 Re: Moje koty VII. Koty na opak

anulka111 pisze:Obrazek Tylko takie sie licza :lol:
Pomylilam watki? Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw gru 15, 2011 21:27 Re: Moje koty VII. Koty na opak

casica pisze:Eeeee tam, idę się napić. Dzisiaj białe, reńskie :ok: :)
Riesling, Sylvaner czy Gewurzt ? Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw gru 15, 2011 21:27 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Raz było zabawnie, za drugim razem jeszcze do przyjęcia
ALE JUŻ QRWA NIE JEST :evil:

Najszczęśliwsza pisz testament, Anulka111 też poproszę.

:x :x :x
Jeszcze jeden gift i spadam, spadam i nie wracam - howgh!
Tu albowiem skończyło się nieodwołalnie moje poczucie humoru.
Albo powiedzcie, że mnie nie chcecie, to sobie pójdę, tylko nie wklejajcie mi tej tandety :x
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 21:29 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Znasz na to sposob-fajna opowiesc i zdjecia :mrgreen: -w zamian moge wyedytowac posta 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 15, 2011 21:30 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Nie wiem czy pokażę buty :x do legginsów specjalnie sobie kupiłam - w wersji hard, jeszcze muszę nabyć wersję light :evil:

Sylvaner.
Po tych paskudztwach chyba się będę znowu musiała napić :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 862 gości