Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 15, 2011 19:34 Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Latem pomagałam w sterylizacji kotki pewnego starszego małżeństwa. Prosiła mnie o to sąsiadka pary. Była to delikatna sprawa, bo właścicielka kota choruje na Alzheimera. Kotkę wzięła 3 lata temu z podwórka i była to wielka miłość.
Przedwczoraj zadzwonił do mnie mąż chorej kobiety z prośbą o znalezienie kotce nowego domu. Umówiłam się z nim i poszłam do nich do domu. Pani wygląda bardzo źle, widać, że choroba poczyniła ogromne postępy. Pan jest chory na serce, ma rozrusznik i nie ma siły, a może ochoty opiekować się Lalą. Opowiadał, że żona zawsze spała z kicią w łóżku, a teraz zaczęła się jej bać. Zamykają ją na noc w łazience. Staruszek przyznał się, że był u weterynarza zapytać czy nie uśpiłby kota. Ten na szczęście mu odmówił. Odniosłam wrażanie, że kotka nie czuje się tam dobrze i że jest przestraszona. Nie mam pojęcia, jak oni się nią opiekują, choć faktem jest, że wygląda bardzo dobrze. Jest tłuściutka, ma błyszczące futerko. Obiecałam, że spróbuję coś zrobić.
No i piszę do Was, drodzy forumowicze. Może macie jakieś pomysły? Może ktoś mógłby dać kici dom, choćby tymczasowy? Ja niestety w tej chwili nie mogę z powodu zakocenia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw gru 15, 2011 19:37 Re: Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

:cry: :cry: :cry:

Kto sie kogo boi?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 15, 2011 19:38 Re: Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Mogę co najwyżej podrzucić :oops:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 15, 2011 19:39 Re: Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Dorota pisze::cry: :cry: :cry:

Kto sie kogo boi?


Pani boi się kota. :(

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Czw gru 15, 2011 19:42 Re: Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Lucky13 pisze:
Dorota pisze::cry: :cry: :cry:

Kto sie kogo boi?


Pani boi się kota. :(


:cry: :cry: :cry:

Alzheimera z mama moja przerabialam... [']

Inaczej bylo... Koty do niej baly sie przytulac.
Moze to przez materac "oddychajacy"?

Nie wiem.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob gru 17, 2011 0:15 Re: Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Straszne. :(

Podniosę.

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Sob gru 17, 2011 0:30 Re: Alzheimer, rozrusznik serca i Lala

Osoby z Alzheimerem zachowują się zupełnie inaczej, jak nie te osoby. Znałam sunię, która strasznie kochała swoją panią - w końcu ta znalazła ją wychudzoną, zagłodzoną, pobitą, szczenną i przywiązaną drutem do drzewa w lesie - wykarmiła, wykochała, wyleczyła...

Jak zachorowała na A., to ta suczka - która dawała się dotykać tylko jej, była strachliwa wobec obcych, nieufna - zaczęła uciekać też przed nią. To był dopiero dramat psi :(

Więc to jest tak, że kot widzi kochanego człowieka, który zachowuje się jak ktoś zupełnie obcy - i dlatego jest zagubiony. Nie rozumie choroby, jak człowiek :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Patrykpoz i 63 gości