[Białystok11]nadal kociakowo :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 13, 2011 9:45 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

gagga pisze:przybłąkał się do mnie piesek.... może ktoś go szuka?
biedak jest mocno pogryziony
Obrazek

Biedulek, nie wiadomo z jak daleka przyleciał, żeby szukać u Ciebie ratunku.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto gru 13, 2011 9:48 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Jaką mam piękną czarnulkę sąsiadeczkę. A mówiłaś, że kotula brzydko na fotkach wychodzi.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto gru 13, 2011 18:52 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

gagga pisze:przybłąkał się do mnie piesek.... może ktoś go szuka?
biedak jest mocno pogryziony
Obrazek


Sprawdzaliście chipa?? tatuaż w uchu i w pachwinie?? Mam nadzieję, że uciekł, może za cieczką i znajdą się właściciele...

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

Post » Wto gru 13, 2011 21:59 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

plinka pisze:mam zapotrzebowanie na burego kotka, kto się podzieli? :wink:

ps. chciałabym z góry zaznaczyć że znajomi nie mają osiatkowanego balkonu.. hmmm chyba nawet w ogóle go nie mają! za to duży taras owszem

ja mam bura kicie wystrylizowaną bardzo milusińska

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto gru 13, 2011 23:56 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Sprawdzaliście chipa?? tatuaż w uchu i w pachwinie?? Mam nadzieję, że uciekł, może za cieczką i znajdą się właściciele...[/quote]

Nie miał obroży, w lecznicy sprawdzono i nie ma ani tatuażu ani chipa. Przyjeżdżał dziś nasz "wiejski" weterynarz i powiedział, że nikt nie miał w naszej miejscowości takiego psa.
Normalnie dom spokojnej starości.... Lusia wiekowa i ten pies też :lol:
No ale co miałam powiedzieć temu psu? idź sobie...

Na szczęście mogłam liczyć na pomoc przewozowo-lecznicową za co jeszcze raz dziękuję :)

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Śro gru 14, 2011 9:24 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Śro gru 14, 2011 12:50 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Bazarek iwona_Spike na potrzeby Kotkowa:
viewtopic.php?f=20&t=136974
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Śro gru 14, 2011 20:45 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Nasza bezdomna Łaciata (siostra Rudaska i Skarpetki) nie żyje.W piwnicy bloku przy Nowogródzkiej 3 znalazł jej rozkładające się ciałko zaprzyjaźniony człowiek :cry: :cry: :cry:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 14, 2011 21:56 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw gru 15, 2011 9:53 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Czw gru 15, 2011 11:09 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Ewuniu,
współcuję. Cóż, takie jest ŻYCIE...

A ja mam problem:
Mój Bezdomniaczek MILUŚ ma trudności z oddawaniem moczu, a w moczu pojawia się krew.
Do kogo się udać?
Poradźcie....

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 15, 2011 12:11 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Janiu - takie objawy mial kotek mojej znajomej, dostał serię zastrzyków i musial przejść na specjalistyczną karmę, obecnie jest dobrze - lecz cały czas na tej karmie.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw gru 15, 2011 13:36 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Najlepiej do dr Marysi Rudobielskiej - kolejki długie - ale wyleczy.Weż Janiu od razu mocz do zbadania.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 15, 2011 13:37 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Bożennak - jak tam miewa się Mika?
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 15, 2011 14:04 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Miluś to Bezdomniaczek.
Nie będzie łatwo go zawieźć aż tam. A jak Bezdomniaczka karmić specjalistyczną karmą? Razem jedzą inne kotki.
Chyba że wszystkie karmić specjalistyczną karmą?
I co wtedy?

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 73 gości