Moje koty VII. Koty na opak

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 14, 2011 22:18 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Noc aktualnie jest od 16 do 7 rano :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 14, 2011 22:30 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Zawsze się człowiek potknie o definicję :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 22:30 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Dawaj,bo ide jesc pomidorowke :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 14, 2011 23:02 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Czasem się zdarzy jakaś perełka :P jakieś cenne znalezisko, np. studnia. Oooo tak, dostarcza dużo wrażeń, z eksploracji zwłaszcza.
Sobie człowiek kopie, tzn ludzie mu kopią i wyłania się i zaraz widać, że podejrzane :twisted:
A wszyscy wiedzą, żeja mam fart - co osada to minimum dwie studnie i nie może być inaczej. Znaczy się tzw fartowny badacz ze mnie :twisted:
Obrazek
Duże, no to tniemy ćwiartkami, na krzyż i zaraz wiadomo, że to właśnie to. Ta wilgoć, ten wianuszek kamieni, tak, już wiadomo co będzie
Obrazek
To teraz chwila prawdy po co się człowiek męczył i kończył studia. No jak to po co? Żeby mieć przyjemną pracę, czystą, nie fizyczną i w ogóle takie tam inne :lol:
Bo np chłopaki z OSP wcale sobie przy studni nie krzywdowali
Obrazek
Mówiłam już, że kocham OSP? Mówiłam, ale powiem raz jeszcze :1luvu: I w tym miejscu serdeczne pozdrowienia dla chłopaków z OSP Bolimów :piwa:
Bo chłopaki odessali co mieli odessać - a trzeba powiedzieć, że zmęczeni byli po weselu i poprawinach, a jednak nie nawalili
Obrazek
Postali, popatrzyli, wypili po piwku,
Obrazek
jak to biali ludzie, jak wypili, poszli sobie odpoczywać a my do roboty
Obrazek
no i jest, moje cudo :)
Obrazek
no i do roboty
Obrazek
ale niektórzy mają lżej :twisted:
Troszkę lżej
Obrazek
i bardziej
Obrazek
a czasem to się trzeba nadźwigać :twisted:
Obrazek
i następnego dnia znowu trzeba odsysać :roll:
Obrazek
ale nie takie wszak rzeczy się robiło po Byczej mocy, trunku zacnym 8)
Obrazek
ale warto było :)
Obrazek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 23:05 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Ja tylko jednego nie rozumiem-po co odsysac ,mjak tkaie fajne bajorko sie zrobilo do chlodzenia :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 14, 2011 23:06 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Pani będzie uprzejma przemyśleć swoją wypowiedź :twisted:

Nie będzie następnego odcinka :x
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 23:12 Re: Moje koty VII. Koty na opak

casica pisze:Pani będzie uprzejma przemyśleć swoją wypowiedź :twisted:

Nie będzie następnego odcinka :x
szantazyk :roll:
jak nie bedzie to beda swiecace smajliki :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 14, 2011 23:13 Re: Moje koty VII. Koty na opak

A fuj, to jest argument :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2011 23:14 Re: Moje koty VII. Koty na opak

:kotek: wiedzialam ,ze sie porozumiemy
casica pisze:A fuj, to jest argument :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 14, 2011 23:16 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Ale w nocy nie chcecie, to będzie jutro? I jesli jutro to obejdzie się bez giftów? :strach:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 8:21 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Mialo byc w nocy :roll:
Obrazek
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103440
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 15, 2011 8:34 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Anulka, Ty szantażystko :ryk:

P.s. Kolejny świetny reportaż, znowu się uśmiałam, czytając i oglądając :lol:
Teraz interesują mnie szczegóły, dotyczące tej Byczej mocy :lol:

A tak merytorycznie - co to za studzienka w ogóle? Z jakiego okresu? Odkryliście tam coś więcej oprócz niej?

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 15, 2011 8:44 Re: Moje koty VII. Koty na opak

NO właśnie napisz coś więcej o tej studzience. I co wtedy jak się taką znajdzie? Co potem, zasypuje się ją czy co? A jak tam miałaby potem autostrada przebiegać to co wtedy?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw gru 15, 2011 12:17 Re: Moje koty VII. Koty na opak

Sercu memu bliska Bycza moc :lol: W owym czasie 5 zeta w "Antałku", pijalnię pokażę, stosownie ocenzurowaną rzecz oczywista, ale pokażę :lol:
Bycza moc, tanie "wino" z droższych, droższe bo chrzczone spirytem. Znaczy się ekonomiczne :P
Jednakowoż jak sobie na wykopaliskach nie wypiję prostego wina, to wykopaliska jakby nie zaliczone. Tak już mam, tradycji stać się zadość musi. Jak sobie teraz pomyślę, to aż mnie otrząsa, ale przychodzi lato, czas iść w pole no i pod sklep. Inaczej być nie może :)

Studnia, sama w sobie, była przez pewien czas sensacją sezonu. Przy tak doskonale zachowanym drewnie robi się dendrochronologię (ja wożę próbki do Krakowa, na AGH), tak uzyskuje się najdokładniejsze datowanie - do pory roku włącznie. Tzn to jest data śmierci drzewa. I oto dzwoni do mnie prof. Krąpiec, głos mu się łamie z ekscytacji i mówi - ależ mamy wynik, 1750 p.n.e. No cóż, pierwsza tak stara studnia w tej części Europy, kultura trzciniecka. 8O 8O 8O
Później się niestety ocknął i moja sensacja zniknęła jak sen złoty, bo sekwencje dębu policzone są dla południa Polski, a to nie to samo. Suma summarum wyszło, że to halsztat (od stanowiska Hallstatt w Austrii) czyli już nie brąz ale epoka żelaza, VI w p.n.e. kultura łużycka. Żadna więc dla mnie sensacja, najstarsza znaleziona przeze mnie studnia ma datę rok 804 p.n.e.

A co się robi? Ano konserwacja jest bardzo trudna i kosztowna, drewno doskonale konserwuje się w środowisku wodnym, wyjęte rozsycha się. Tak więc fotografujemy, rysujemy, pobieramy próbki, usiłujemy zakonserwować. Można zrekonstruować co jest znacznie tańsze i łatwiejsze dla potrzeb ekspozycji.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 15, 2011 12:52 Re: Moje koty VII. Koty na opak

anulka111 pisze:Mialo byc w nocy :roll:
Obrazek

Zaomniałam dodać, że od dzisiaj :evil: prośby forumowiczki, której nicka nie wymienię, o zamieszczenie zdjęć kota o nazwie handlowej - Ryszarda Salcesonia von Speck, będą realizowane w poniższej formie
Obrazek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, Sigrid i 985 gości