Burasia wyładniała odpoczęła, zadbała o futerko - i porosia o nowe ogłoszenie
Delikatna Burasia z GdańskiejTa kotka nie ma tragicznej historii… po prostu smutną. Domowa, wyrzucona albo zgubiła się i nikt nie szukał. Na podwórku w centrum miasta urodziła maluszki, ludzie wpuścili do komórki, karmili. Pewnej nocy coś się zdarzyło, kocie krzyki, hałasy. I kotka z maluszkami nie wróciła do komórki, została w krzakach, potem w pudle, które ktoś postawił. Byłam tam przypadkiem, zobaczyłam maluszki, dziwnie spokojne - podniosłam, lekuchne i apatyczne szkieleciki.. zabrałam całą rodzinkę, kociaki z trudem uratowane przez lekarki wet mają już domu, a Burasia czeka… Jest śliczna, grzeczna, spokojna i mila, dogada się z innymi kotami, będzie mruczeć na kolankach… Tylko jest taka zwykła, niekolorowa, nie jest malutkim kociątkiem… Czeka, patrzy w okno i marzy o kimś , kto po prostu ją pokocha.. Burasia ma ok.2-3 lat, jest wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona, ma książeczkę zdrowia. 696 058 846

