» Śro gru 14, 2011 20:26
pomóżcie zdiagnozować chorobę-ważne
Witajcie
dziś wyjątkowo piszę nie w sprawie mojego kota a w sprawie biednej kotki moich rodziców. otóż może jeśli opiszę Wam jej przypadek to komuś się z czymś skojarzy, ktoś będzie mógł pomóc, ktoś przechodził przez coś podobnego, każde Wasze słowo jest bardzo ważne. jej stan jest opłakany a od miesiąca nie wiadomo co jej dolega. od razu zaznaczam że kotka jest cały czas leczona, dwa razy zmieniała weterynarza, teraz leczy się u najlepszego w mieście, ciągle przechodzi badania, ale nic nie wykazują.
od początku. kotka ma ok dwa lata, pół roku temu została przygarnięta przez moich rodziców, była w ciąży (drugi raz). zachowywała się normalnie, spokojna, ułożona, jedyne co rzucało się w oczy to to, że jadła ogromne ilości jedzenia - ale każdy tłumaczył to tym że jest w ciąży więc jeść potrzebuje. półtora miesiąca po urodzeniu małych coś zaczęło się psuć, kotka schudła, zrobiła się osłabiona, potem pojawiły się biegunki i wymioty. teraz jej stan jest taki że prawie zawsze kiedy się załatwia kupka ma konsystencję wody, oprócz tego wymiotuje prawie codziennie, albo co drugi dzień. są to dość niemiłe wymioty bo mają okropny zapach, dosłownie jakby to co zwymiotuje było aż z jelit, po prostu śmierdzi jak strawione jedzenie, plus brązowa woda. Jest bardzo chuda.
miała robione min badania krwi, kupka, usg, badania na pasożyty - wszystko ok. dostaje glukozę, podawano jej różne leki, antybiotyki, enzymy - nic.
wiem że zazwyczaj kiedy ktoś na forum pyta o rzeczy związane ze zdrowiem kota to gonicie go do weterynarza, więc jeszcze raz chcę powiedzieć że kotką zajmują się świetni weterynarze - i sami bardzo przeżywają to, że wciąż nie mogą niczego u niej zdiagnozować. pisanie tego na forum traktuję jako dodatkową pomoc bo tak jak mówiłam liczy się każdy pomysł, może ktoś z Was przechodził coś podobnego?
bardzo szkoda mi kocicy, męczy się ogromnie.