Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 14, 2011 20:43 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Domku, zobacz, tutaj jest koteczka dla Ciebie!

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Śro gru 14, 2011 20:48 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

kurcze nie mogę przestać o niej myśleć ....
a czy ona miała jakies testy robione?
na ile poza tym że mnie do konca jest sprawna jest zdrowa?
7ksiezyc
 

Post » Czw gru 15, 2011 14:38 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

hop :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw gru 15, 2011 18:05 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

7ksiezyc pisze:kurcze nie mogę przestać o niej myśleć ....
a czy ona miała jakies testy robione?
na ile poza tym że mnie do konca jest sprawna jest zdrowa?


Hej, nie miała robionych testów, ale pewnie można je zlecić.
Jest zdrowa - oczka czyste, nosek też - choć dawno jej żaden wet nie oglądał, odkąd siedzi w pokoju adopcyjnym :)
Obecnie jest najdłużej przebywającym kotem w schronie - czyli siedzi rok.
Obrazek

zoyabea

 
Posty: 456
Od: Pon wrz 27, 2010 15:39

Post » Czw gru 15, 2011 18:35 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

rany, rok w schronie.... biedna kicia.... :( :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt gru 16, 2011 11:20 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

:kotek:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 16, 2011 12:56 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

i co tam, kiciu, u Ciebie?

:1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob gru 17, 2011 1:09 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

kurcze zastanawiam się zastanawiam i nie wiem .....
szkoda mi tej kici jak cholera ... Łamię się bo jak na nia patrzę to serce boli cholera .......
mam w domu 8 futer :kotek:
moje jedna próba pozostania DT zakonczyla się właśnie tak że Frania została z nami na stałe bo ja się szybko przywiązuję ... no i nie byłam w stanie jej oddać ....
i tu sie tego samego boję ... a kolejny kot na stale ......
raczej nie ....
no i daleko mi do Miedniczki (to imię jest okropne :( )
muszę pogadać z TŻ najpierw
podpowiedzcie coś dziewczyny ....
7ksiezyc
 

Post » Sob gru 17, 2011 9:46 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

No wiesz...
8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob gru 17, 2011 14:22 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

biedna Miedniczka... wlasnie obejrzalam filmik (w pracy mi sie nie otwierał)... przypomina mi moją Freye na poczatku jak ją wzielam.... bardzo zestresowana.... :( :(

hop :!:

7ksiezyc, masz dobre serduszko :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob gru 17, 2011 15:36 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

7ksiezyc, ja Ci ją mogę przywieźć nawet :) W piątek jadę prawie do Tczewa.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob gru 17, 2011 23:56 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

kurcze myślę, myślę i to cholernie trudna decyzja ..... :oops: :roll:
ale przestac myslec o niej nie moge ...
7ksiezyc
 

Post » Czw gru 22, 2011 0:35 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

kurcze myslalam, myslalam i nie dam rady jej wziąć ...
ja po prostu wiem że nie mogłabym jej oddać i nie byłabym DT tylko dzień następny to już by było DS ... a kolejnego kota po prostu mieć już nie mogę :?
myśle o Tobie miedniczko non stop ...
trzymam kciuki żeby Cię ktoś pokochał i dał cudowny domek ...
wybacz że to nie będę ja ...
:( :( :(
7ksiezyc
 

Post » Czw gru 22, 2011 7:47 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

hop!! :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro sty 11, 2012 23:06 Re: Miednica - kotka spod schronowego kaloryfera

Miednica nadal w schronisku :( Praktycznie nie opuszcza wiklinowej budki na wybiegu... Dobrze, że mrozów nie ma...

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości