Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kaja555 pisze:nie wiem też, jak ta pani wie które są kastrowane a które nie, bo uszu to raczej nie mają naciętych
charm pisze:TanundA pisze:jestem do dyspozycji (jeżeli czas pozwoli, a musi bo to ważna sprawa na skalę Śląska..) w związku z ogłoszeniami
aparat pożyczę i w razie czego fotki też postaram się pocykać bo one to podstawa
jak pracujesz w przyszłym tygodniu? tzn na początku?
bo ja mam urlop, więc pojadę żeby focić w ciągu dnia, ale w jedną osobę nie da rady, a ile Mała ma czasu obie wiemy...
Mogłabym cię zwinąć gdzieś z K-wic, auto na 99% będę miała (o ile znowu się nie rozkraczy..)
ogólnie to przy takiej ilości kotów imho najsensowniejsze byłoby robienie opisów na kartkach, i potem tak jak robię zdjęcia u nas na klatkach, tj zdjęcie kartki -> zdjęcia kota, zdjęcie kolejnej kartki -> zdjęcia kolejnych kotów... inaczej nie da rady połapać się który jest który...
Natomiast trzeba pomysleć konkretnie o fb- ale bardzo mocno przemyslec co i jak tam pisać. Być może z fb znajdą się domy, które wezmą na siebie diagnozę i leczenie-takie mam marzenia.
O powstanie wydarzenia poprosiłabym nasza Tanundę i lutrę-bo zaproponowała taką pomoc
Dziewczyny-spiszcie wstępniak na pw, wspólnie i dajcie tez mi do przeczytania-ok?
Mała1 pisze:Charm, Tania- ja i tak musze z Wami iść (poniedziałek odpada mi)
Ona Was nie zna, nie możemy też zbyt często przychodzic do niej ciagle ktos nowy. Znaczy nie powinno to wyglądac jak wycieczki krajoznawcze![]()
Jak będzie się tam jeżdzic to raczej z konkretnym celem, zawieżć przywieżć kota, klatkę,karmę, zrobić fotki
Oczywiście ,że razem z kotem będziemy fotografować jego ,,metryczkę,, tam odręcznie napisaną.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 762 gości