Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

» Pon gru 12, 2011 10:37 Re: Emi odeszła (*) ;(

Tak, to jest lek na odporność - przy calici, KK i kilku innych chorobach.
I co ciekawe - jak to u Rosjan - dawkowanie odwrotnie proporcjonalne do wagi.
Im większy kot, tym mniej trzeba

» Pon gru 12, 2011 10:47 Re: Emi odeszła (*) ;(

A czy mogę zaprosić ciocie do wątku Arysia, również sparalizowanego pingwinka? Przyznam, że ciepłe myśli bardzo nam się przydadzą.....

viewtopic.php?f=1&t=134366

» Pon gru 12, 2011 11:01 Re: Emi odeszła (*) ;(

Ari jest w pingwinkowym wątku

» Wto gru 13, 2011 12:38 Re: Emi odeszła (*) ;(

Emi....[*] ja wciaz pamietam o Tobie, dzielna koteczko :1luvu:

» Wto gru 13, 2011 15:22 Re: Emi odeszła (*) ;(

Dlaczego Emi [*] się nie udało :cry:

» Wto gru 13, 2011 15:24 Re: Emi odeszła (*) ;(

Emi, Edisia, Guziczek, Stefan.. tyle ich było..przemknęły przez życie a wciąż się o nich pamieta

» Wto gru 13, 2011 17:55 Re: Emi odeszła (*) ;(

jestem ... nie wiedziałam co napisać...
Emi (') :cry:

Justynko Chwała Ci za to co robisz :ok:

» Wto gru 13, 2011 18:05 Re: Emi odeszła (*) ;(

to prawda, te koty byly na tym swiecie krotko, ale pozostawily po sobie trwaly slad...

» Wto gru 13, 2011 21:53 Re: Emi odeszła (*) ;(

Pochowałam głęboko do szafki ulubione kocyki Emi , nie moge na nie nawet patrzeć , tak bardzo mi jjej brakuje :cry:

zostały jeszcze pampersy , może ktoś potrzebuje ( mały rozmiar na kocie około 6 - 8 miesięczne .
Teraz Eustaszek sobie siedzi w jej klatce , często do klatki tez wchodzi Karolek ....

» Wto gru 13, 2011 21:57 Re: Emi odeszła (*) ;(

Ech...

» Wto gru 13, 2011 22:02 Re: Emi odeszła (*) ;(

Phantasmagori pamiętasz ten czerwony kocyk który od Ciebie dostała , uwielbiała nie tylko na nim leżeć , ale tez go udeptywała przednimi łapeczkami , to był taki słodki widok , a jak polowała na te sznureczki przy tym kocyku ...

» Wto gru 13, 2011 22:20 Re: Emi odeszła (*) ;(

Mały, dzielny fąfel w spódniczce :cry:

złapał za serducho i trzyma :cry:

Ja ją ciągle widzę grzmocącą pająka po głowie i taką ją zapamiętam :cry:

Ciężko będzie wejść do Ciebie ze świadomością że jej już nie ma :cry:

Ale będziemy.

» Wto gru 13, 2011 23:19 Re: Emi odeszła (*) ;(

phantasmagori pisze::crying:
Mały, dzielny fąfel w spódniczce złapał za serducho i trzyma
Ja ją ciągle widzę grzmocącą pająka po głowie i taką ją zapamiętam
Ciężko będzie wejść do Ciebie ze świadomością że jej już nie ma
Ale będziemy.

Dziękuję że przyjedziesz , dziękuje że jesteś , dziękuje za wszystko ...
Ja jak patrze na pustą klatkę to ciągle mam wrażenie że Emi jest na wybiegu i znów sie gdzieś wcisnęła i nie wie jak ma wyjść , że trzeba ją śledzić wzrokiem aby sobie krzywdy nie zrobiła , była jak perszing trudna do złapania jak szalała ... ale to juz było i nie wróci nigdy , wyć sie chce :cry:

» Wto gru 13, 2011 23:39 Re: Emi odeszła (*) ;(

Tyle miłości ile Emi dostała w swoim krótkim życiu od Ciebie... to bardzo ważne... i ona wiedziała o tym...
Przyjdzie czas, tak jak napisała Ola, że podniesiesz głowę, spojrzysz w niebo i uśmiechniesz się do Emi...
Teraz jest czas na łzy i nie powstrzymuj ich...
Przytulam :cry:

» Śro gru 14, 2011 0:05 Re: Emi odeszła (*) ;(

Ech

Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

Kto przegląda forum