Wariatkowo 12.

Dzień dobry

Przeprowadziłam wczoraj długą rozmowę z Fosterem, mam nadzieję, że zrozumiał :twisted:

Może Fischerowi pomogłoby zamknięcie na mniejszym terenie? Np. w łazience? Kot się tak szybciej do ludzia przyzwyczaja.

Foster - zdrowiej!
Jego odporność można jeszcze wspomagać np. jogurtami naturalnymi (tylko grozi sraczka).

Jogurty zazwyczaj dość często daję, ale przy wątrobie to wolę uważać. Zresztą ich działanie na odporność to zawartość probiotyków, a to właśnie Biogen zawiera.

Jakoś zawsze naturalne, nie proszkowane rzeczy bardziej mi się wydają fajne :oops:

ale pewnie nie ma wielkiej różnicy.

To ja już więcej pomysłów nie mam. Tran? Ale nie każdy lubi - vide Mamysz.

Która tak btw wczoraj nauczyła się, że jak ludź siedzi przy kompie, to nie trzeba wcale czekać aż opuści rękę i się o nią ocierać. Można się wesprzeć łapkami o nogę ludzia, wyciągnąć tłuste ciałko i zaatakować głową rękę.
A jak jest za daleko, to łapą sobie tę rękę przysunąć :twisted:

Co Wy macie z tym tranem do cholery? Raz że koty tego nie chcą, a dwa że łatwo przedawkować

Zwykły olej z ryby jest dużo bezpieczniejszy :roll:

To jest kot z chorą wątrobą - nie podam mu sama nic ryzykownego

Uodparniacze przy Delicji wszystkie przerobiłam, ale jemu nie wszystko mogę podać

Zresztą to mi niestety nie wygląda na zwykły katar

Sobie tran kupiłam, Mamysz wydawała się zainteresowana

ale tylko powierzchownie, bo o ile nos w to wsadziła z początku, to potem wcale nie chciała ;]

Ale włazi mi na nogę (przednimi łapami). To było dużo istotniejsze w tym niusie :piwa:

Ze sobą też uważaj z tranem

Przecież wiem, że Mamysz pieszczoch jest

Mamyszka sie rozwija, rozwija.. :lol:

A o czym to z Fosterkiem rozmawialas? Doberek!

Omawialiśmy jego stosunek do życia :twisted:

Nie za mlody na takie filozoficzne rozmowy?

:mrgreen:

O tym też było :mrgreen:

Jak się chce starzeć we względnym spokoju, to ma się wziąć w garść natychmiast :roll:

OKI pisze:O tym też było
Jak się chce starzeć we względnym spokoju, to ma się wziąć w garść natychmiast

bo jak nie to się od OKI nie uwolni :twisted:

ezzme pisze:
OKI pisze:O tym też było
Jak się chce starzeć we względnym spokoju, to ma się wziąć w garść natychmiast

bo jak nie to się od OKI nie uwolni

Tak to mniej więcej szło :twisted:

W sumie do mnie by trafiło :ryk:

Mamysz jest kochana :1luvu:

i zabaweczką się ślicznie bawiła :1luvu:

mizianki dla Mamyszki i wszystkich Wariatkowych koteckow - zagladam i kibicuje :1luvu:

nie chorować i nie dziczyć!! :evil:

Wariatkowo 12.

Kto przegląda forum