Proszę o zamknięcie wątku

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 12, 2011 22:58 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

najszczesliwsza pisze:
PcimOlki pisze:
vailet pisze:..Lilianna wątek Henia jest przykładem co może się stać..(
Henia? A co się dzieje z Heniem?


Straszne rzeczy... przepraszam nie mogłam się powstrzymać, powstrzymuję się od kilku godzin

Idźcie sobie na kawkę lub piwko :mrgreen: :piwa: Tak naśladujesz PcimOlki że śmiać mi się chce :lol:Nie bardzo Ci to wychodzi,uwierz :wink:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 12, 2011 22:59 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:
PcimOlki pisze:
vailet pisze:..Lilianna wątek Henia jest przykładem co może się stać..(
Henia? A co się dzieje z Heniem?


Straszne rzeczy... przepraszam nie mogłam się powstrzymać, powstrzymuję się od kilku godzin

Idźcie sobie na kawkę lub piwko :mrgreen: :piwa: Tak naśladujesz PcimOlki że śmiać mi się chce :lol:Nie bardzo Ci to wychodzi,uwierz :wink:


To on naśladuje mnie.
Ups... wygadałam się...


Stawiasz kawę? pić nie mogę niestety
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:02 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

Lilianko rano jak to przeczytasz to przepraszam że sprowadziłam za sobą nieszczęśliwą.Myślałam że PcimOlki jakoś Ci doradzi,ale nie znam go i nie wiem co zrobi.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 12, 2011 23:11 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

vailet pisze:Lilianko rano jak to przeczytasz to przepraszam że sprowadziłam za sobą nieszczęśliwą.Myślałam że PcimOlki jakoś Ci doradzi,ale nie znam go i nie wiem co zrobi.


Vailet, ale ja tu hmm byłam pierwsza (patrz 1 strona, 2 post).
To co zrobi pcimolki to jego sprawa.

Wiem co robi teraz, znaczy sądzę, że wiem.
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:20 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:Lilianko rano jak to przeczytasz to przepraszam że sprowadziłam za sobą nieszczęśliwą.Myślałam że PcimOlki jakoś Ci doradzi,ale nie znam go i nie wiem co zrobi.


Vailet, ale ja tu hmm byłam pierwsza (patrz 1 strona, 2 post).
To co zrobi pcimolki to jego sprawa.

Wiem co robi teraz, znaczy sądzę, że wiem.

Mniejsza z tym kto był pierwszy.Mógłby coś Liliannie doradzić bo ona sama nie wie co robić.Po to jest forum by dzielić się wiedzą,a myślę że w tym temacie On ma wiedzę.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 12, 2011 23:26 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:Lilianko rano jak to przeczytasz to przepraszam że sprowadziłam za sobą nieszczęśliwą.Myślałam że PcimOlki jakoś Ci doradzi,ale nie znam go i nie wiem co zrobi.


Vailet, ale ja tu hmm byłam pierwsza (patrz 1 strona, 2 post).
To co zrobi pcimolki to jego sprawa.

Wiem co robi teraz, znaczy sądzę, że wiem.

Mniejsza z tym kto był pierwszy.Mógłby coś Liliannie doradzić bo ona sama nie wie co robić.Po to jest forum by dzielić się wiedzą,a myślę że w tym temacie On ma wiedzę.


Ewentualne pretensje jakie tu rościsz do mnie, to skieruj do niego, nie jestem nim przecież i nie decyduję o jego poczynaniach...
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:30 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:Lilianko rano jak to przeczytasz to przepraszam że sprowadziłam za sobą nieszczęśliwą.Myślałam że PcimOlki jakoś Ci doradzi,ale nie znam go i nie wiem co zrobi.


Vailet, ale ja tu hmm byłam pierwsza (patrz 1 strona, 2 post).
To co zrobi pcimolki to jego sprawa.

Wiem co robi teraz, znaczy sądzę, że wiem.

Mniejsza z tym kto był pierwszy.Mógłby coś Liliannie doradzić bo ona sama nie wie co robić.Po to jest forum by dzielić się wiedzą,a myślę że w tym temacie On ma wiedzę.


Ewentualne pretensje jakie tu rościsz do mnie, to skieruj do niego, nie jestem nim przecież i nie decyduję o jego poczynaniach...

Ja pretensje?Może znasz kogoś...Agn może Blue?Czy znają się na tym?Może by tu zajrzały jutro
bo dziś już Lilianny nie ma.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 12, 2011 23:32 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

Vailet, chcesz, by ktoś pomógł, to poproś o pomoc.
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:38 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

najszczesliwsza pisze:Vailet, chcesz, by ktoś pomógł, to poproś o pomoc.

Przecież jam wariatka i nie poproszę,ale Ty się zainteresowałaś i może Ciebie posłuchają by coś doradzić.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 12, 2011 23:40 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:Vailet, chcesz, by ktoś pomógł, to poproś o pomoc.

Przecież jam wariatka i nie poproszę,ale Ty się zainteresowałaś i może Ciebie posłuchają by coś doradzić.


Vailet, ale to nie ważne kim się jest, gdy chodzi o kota, jak można pomóc i tyle.

Ja nie będę pcimolki o nic prosiła. Blue nie znam, podobnie Agn.
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:43 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:Vailet, chcesz, by ktoś pomógł, to poproś o pomoc.

Przecież jam wariatka i nie poproszę,ale Ty się zainteresowałaś i może Ciebie posłuchają by coś doradzić.


Vailet, ale to nie ważne kim się jest, gdy chodzi o kota, jak można pomóc i tyle.

Ja nie będę pcimolki o nic prosiła. Blue nie znam, podobnie Agn.

Może znasz kogoś kto zna?Może Lilianna sama znajdzie Agn i napisze PW?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 12, 2011 23:45 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

Puściły mi nerwy, był to całkowicie OT.
I już nie ma.
Ostatnio edytowano Wto gru 13, 2011 0:13 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:54 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

Naprawdę wszystko do dupy, kotom nie robi się dializ i ONN kończy się źle b. często.
Ludziom się robi dializy i co?
I kurka wodna nic!

Musiałam gdzieś, a przecież na swoim wątku nie napiszę tego.
najszczesliwsza
 

Post » Pon gru 12, 2011 23:59 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

Jesteście walnięte. Wszystkie.
Pcimol. pomóż .
Ale po polsku. :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 13, 2011 0:24 Re: Jasiu- niewydolność nerek po pobiciu. Potrzebna pomoc!

Problemem mogą być nerki, albo i nie.
Azotemia może byś spowodowana chorobą nerek, albo i nie. Może być wynikiem krwotoku, hipowolemii, niewydolności serca, odpływu pęcherzowo-moczowodowego, raka i wielu innych chorób i stanów.
Krzysiekbolo
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Iza KaeR, kasiek1510 i 245 gości